StaryMarabut:
Wyciągnę walkman-a kasetowego i sprawdzę raz jeszcze.
Z walkmanami też jest problem. Ja testowałem na jednym, takim, co jakieś 10 lat temu kosztował grubo ponad 200 zł w sklepie. Pomimo bardzo dobrej jakości odbioru muzyki, paradoksalnie przy zgrywaniu czekogokolwiek na peceta, uzyskiwalem bardzo małą amplitudę sygnału i nie było opcji, żeby program wykrywający pliki .prg w pliku wav cokolwiek odnalazł.
StaryMarabut:
Mono, mono.
Czekam, aż MCbx się odezwie - jego szkoła mówi, by zgrywać w stereo
Dzięki za linka, nie widziałem tego. Trzeba przetestować. W dalszym ciągu intryguje mnie fakt, czy trzeba ustawiać głowicę na słuch w magnetofonie, którym planujemy zgrać kasetę do pliku .wav. No bo w sumie trzeba mieć i dobrej jakości magnet i peceta. Ciekawe, czy dosowe zgrywanie kaset mtapem daje najlepsze rezultaty na najwolniejszych, starych pecetach?
fanik:
Mimo wszystko - ten kabelek jest naprawdę niepraktyczny - raz za sprawą konieczności używania czystego DOSa, dwa że wymaga portu równoległego (co jest dziś rzadkością), a trzy - potrzebuje zewnętrznego zasilania.
Zgadzam się w 100%. Lepiej za to ten kabelek spisuje się przy zgrywaniu .tapów z netu na czystą kasetę. Ja sobie tak zgrałem Boulder Dash'a i śmiga bez zarzutu.
W kwestii poszukiwania idealnego sposobu do zgrywania kaset do .wav (jak widać na przykładzie Wacka, nawet studyjna karta nie daje rady, a szkoda), rozmawialiśmy już w tym wątku:
Datasette z interfejsem AUDIO > C64 i funkcją COPY
I wciąż motywuję Suchego, by wykonał przeróbkę w drugą stronę, aby można było zgrywać .wave'a bezpośrednio z magnetofonu Commodorowskiego. Mam nadzieję, że się doczekamy
remek1983:
Te kilka lat do tyłu miałem Celerona 300A - sporo by to mi wyjaśniło.
Kalibracji w programie nie ma? To dość dziwne.
Kisiel:
Kalibracji w programie nie ma?
Jakiej kalibracji? Mam 4 opcje:
1. Wybór adresu portu LPT/pliku WAV
2. Nazwa obrazu T64
3. Monitor (ustawienie głowicy)
4. Wczytywanie
Jest coś czego nie widać, a powinienem o tym wiedzieć?
Film jeszcze się uploaduje.
remek1983:
Mam nadzieję, że tym razem dotrze. ;)
V12 już Ci dał podpowiedź użyj programu do konwersji tak aby film nie zajmował pół giga.
PS. Praca kamery jak u Tarantino ;)
wackee:
Skoro karta studyjna okazała się za dobra (tutaj to dopiero facepalm :D), zmieniłem nagrywanie na przenośny rejestrator Zoom H2 (swoją drogą świetne urządzenie, polecam
Ja też polecam, co prawda posiadam H1 (rewelacyjny sprzęt do nagrywania wywiadów
i w sumie też zastanawiałem się, czy dałby rade w zgraniu kasety do .wav.
wackee:
Co ciekawe, kanał lewy dał mi 16 prawidłowych plików i 4 z CRC errorami, a kanał prawy 18 prawidłowych plików i 2 z CRC errorami, ALE są to różne pliki, czyli ostatecznie mam poprawnie zgraną jedną stronę kasety
Mimo tego w dalszym ciągu intrygujący jest fakt, że mimo 100% pewności, że kaseta jest sprawna, zgrywka nie jest 100% sprawna. Pytanie - dlaczego? Btw. jakim magnetem zgrywasz kasetę?
Przy zgrywaniu kaset Czajkowskiego tą metodą nie wiem, czy do .t64 nie wypluje Ci plików, które po uruchomieniu wyświetlą komunikat Illegal Copy ;)
V-12/Tropyx:
Ja też polecam, co prawda posiadam H1 (rewelacyjny sprzęt do nagrywania wywiadów i w sumie też zastanawiałem się, czy dałby rade w zgraniu kasety do .wav.
To teraz już wiesz że szansa jest spora 
V-12/Tropyx:
Mimo tego w dalszym ciągu intrygujący jest fakt, że mimo 100% pewności, że kaseta jest sprawna, zgrywka nie jest 100% sprawna. Pytanie - dlaczego?
Myślę że to może być kwestia ustawienia głowicy. Wciąż mówimy też o konwersji analog/digital, w której może zdarzyć się wszystko. Pamiętajmy też, że mówimy o starych kasetach - może jak zgrywałem na C64 było jeszcze ok, a teraz już nie
V-12/Tropyx:
Btw. jakim magnetem zgrywasz kasetę?
Kenwood KX-1010, z tych decków które mam ten jest w najlepszym stanie.
wackee:
Myślę że to może być kwestia ustawienia głowicy. Wciąż mówimy też o konwersji analog/digital, w której może zdarzyć się wszystko. Pamiętajmy też, że mówimy o starych kasetach - może jak zgrywałem na C64 było jeszcze ok, a teraz już nie
Dlatego nadal byłbym za opcją modu magnetu do C64, umożliwiającego zgrywanie bezpośrednio z niego do pliku wav. Wówczas na C64 dostroimy idealnie głowicę. W innych magnetofonach można ustawiać głowicę na słuch - kręcąc śrubką dźwięk albo się wyostrza, albo wytłumia.
Przy konwersji A/C musi być bardzo duża częstotliwość próbkowania, żeby nie było zniekształceń.
A sygnał zgrywany podłączasz z wyjścia słuchawkowego wzmacniacza?
W kwestii zgrywania z poziomu C64, na necie można znaleźć kilka różnych projektów. Ponoć DC2N jest najlepszy.
http://www.luigidifraia.com/c64/dc2n/index.html
V-12/Tropyx:
Dlatego nadal byłbym za opcją modu magnetu do C64, umożliwiającego zgrywanie bezpośrednio z niego do pliku wav. Wówczas na C64 dostroimy idealnie głowicę. W innych magnetofonach można ustawiać głowicę na słuch - kręcąc śrubką dźwięk albo się wyostrza, albo wytłumia.
Dla mnie idealne byłoby rozwiązanie bez kręcenia głowicą
zresztą kręcić nią w deckach nie planuję, ponieważ wykorzystuję je nie tylko do zadań związanych z C64. Po prostu będę chyba robić tak, że zgram co się da tą metodą, a co nie pójdzie to zgram ponownie na Commodore, klasyczną metodą
V-12/Tropyx:
Przy konwersji A/C musi być bardzo duża częstotliwość próbkowania, żeby nie było zniekształceń.
96 kHz to naprawdę sporo, chociaż jak widać nie jest to najważniejszy parametr, skoro 192 kHz nie poszło. Zrobię jeszcze eksperyment z 24bit, bo to jest kolejna rzecz która powinna zrobić dużą różnicę (o ile soft to łyknie w ogóle).
V-12/Tropyx:
A sygnał zgrywany podłączasz z wyjścia słuchawkowego wzmacniacza?
Nie no co Ty, oczywiście że nie, przecież to herezja
Do liniowego.
wackee:
Dla mnie idealne byłoby rozwiązanie bez kręcenia głowicą
Dla mnie też, ale niestety w przypadku kaset z C64, to chyba jest nieuniknione.
wackee:
Nie no co Ty, oczywiście że nie, przecież to herezja Do liniowego.
Czyli wychodzisz bezpośrednio z decka do H2 chinchami, nie podpinasz decka do wzmacniacza?
V-12/Tropyx:
Dla mnie też, ale niestety w przypadku kaset z C64, to chyba jest nieuniknione.
Po zgraniu takiej ilości kaset jaką mam już za sobą jakoś mnie to strasznie nie przeraża 
V-12/Tropyx:
Czyli wychodzisz bezpośrednio z decka do H2 chinchami, nie podpinasz decka do wzmacniacza?
Dokładnie tak, wzmacniacz jest tu zbędny, line-out w decku i line-in w H2 mają dopasowane poziomy.
Gdybym podłączył przez słuchawkowe na przykład, wejście mogłoby się zjarać. Zresztą już raz mi się ta sztuka udała, przy eksperymentowaniu ze zgrywaniem ze szpulowca
na szczęście udało się wymienić sprzęt w ramach gwarancji (czy już pisałem że Zoom to fajna firma? :D).
wackee:
Gdybym podłączył przez słuchawkowe na przykład, wejście mogłoby się zjarać. Zresztą już raz mi się ta sztuka udała, przy eksperymentowaniu ze zgrywaniem ze szpulowca na szczęście udało się wymienić sprzęt w ramach gwarancji (czy już pisałem że Zoom to fajna firma? :D).
A to ciekawe. Ja kilka razy zgrywałem vinyla, podłączając właśnie dźwięk z wyjścia słuchawkowego wzmacniacza do wejścia line in w kompie i nic się nie wydarzyło. Szpulowce najczęściej mają osobne gniazdo wyjścia dźwięku, więc można bezpośrednio łączyć do urządzenia rejestrującego.
W każdym bądź razie dzięki za szczegółowe info. Muszę przetestować ten patent ;D
V-12/Tropyx:
(tak przy okazji wie ktoś, jak zmienić język w Win95 na polski?
tak, zainstalowac od nowa inna wersje jezykowa.