-
Tak to było przed laty... Gdy przyszli koledzy, od razu do komputera (Commodore 64 oczywiście) i włączamy gry! I gramy do upadłego, rozwalamy joysticki.
Pamiętacie gry na dwóch graczy? W którą z nich zagrywaliście się najwięcej? Ja nieskromnie przyznam (i pewnie nie będę oryginalny), że godziny straciłem (to chyba złe pojęcie!) na grach w Bubble Bobble oraz International Karate. Teraz kolej na Was :-)
-
Oczywiscie rewelacyjnie gralo sie w Microprose Soccer - emocje w pewnych momentach siegaly zenitu. ;-) Rowniez milo spedzalo sie czas na innych grach sportowych - niszczenie dzojstikow na Decathlon\'ie naprawde dawalo sporo frajdy. :-) Fajnie gralo sie na Winter Games (zwlaszcza skoki narciarskie sa git) czy tez na World Games (podnoszenie ciezarow ;-))). Zarabiste byly tez rozgrywki w jedzeniu zupy na czas w Western Games :>> A gdy bylo troche wiecej czasu - mozna bylo posiedziec na jakas strategia. Laser Squad, Scenario i North & South - to te gry, przy ktorych spedzalo sie najwiecej godzin. I jeszcze jeden niezly tytul - Bomb Mania. Wysadzanie przeciwnika to piekna sprawa. :->>
pozdrawiam
Magnate/Obsession
-
Napisał: Luc (webmaster)
Tak to było przed laty... Gdy przyszli koledzy, od razu do komputera (Commodore 64 oczywiście) i włączamy gry! I gramy do upadłego, rozwalamy joysticki.
Pamiętacie gry na dwóch graczy? W którą z nich zagrywaliście się najwięcej? Ja nieskromnie przyznam (i pewnie nie będę oryginalny), że godziny straciłem (to chyba złe pojęcie!) na grach w Bubble Bobble oraz International Karate. Teraz kolej na Was :-)
Hehe, swiete slowa Luc
U mnie najczesciej joystick padal, gdy sie gralo z kumplami w One on One. Pozatym najlepszymi grami wg mnie dla dwoch graczy, oprocz w/w, sa: Mini Golf, Hat-Trick i Battleship. To byly piekne chwile i ani jednej godziny nie zaluje.
Pozdrawiam - Flooder.
-
Bubble bobble,Hard&heavy,International Karate. Ale nie ma to jak wspolne rozgryzanie czesci Dizziego albo Seymoura
eh az sie lza kreci w oku
-
Silk Worm :)))
i Wladca.
-
Napisał: Luc (webmaster)
Tak to było przed laty... Gdy przyszli koledzy, od razu do komputera (Commodore 64 oczywiście) i włączamy gry! I gramy do upadłego, rozwalamy joysticki.
Pamiętacie gry na dwóch graczy? W którą z nich zagrywaliście się najwięcej? Ja nieskromnie przyznam (i pewnie nie będę oryginalny), że godziny straciłem (to chyba złe pojęcie!) na grach w Bubble Bobble oraz International Karate. Teraz kolej na Was :-)
Taaa pamiętam te stare czasy i gry... Moją najciekawszą grą na C64 dla dwóch graczy była seria ``Spy vs Spy``. Do tej pory pamiętam jakie to śmiertelne przeszkody zostawiało się swojemu przeciwnikowi.
Na Commodorku było wiele wciagających gier dla dwóch graczy. Nie sposób wymienić wszusykich dzieł, które wciągały graczy i były powodem łamania Dżojów lub wymiany styków...
-
Napisał: Magnate
Oczywiscie rewelacyjnie gralo sie w Microprose Soccer - emocje w pewnych momentach siegaly zenitu. ;-) Rowniez milo spedzalo sie czas na innych grach sportowych - niszczenie dzojstikow na Decathlon\'ie naprawde dawalo sporo frajdy. :-) Fajnie gralo sie na Winter Games (zwlaszcza skoki narciarskie sa git) czy tez na World Games (podnoszenie ciezarow ;-))). Zarabiste byly tez rozgrywki w jedzeniu zupy na czas w Western Games :>> A gdy bylo troche wiecej czasu - mozna bylo posiedziec na jakas strategia. Laser Squad, Scenario i North & South - to te gry, przy ktorych spedzalo sie najwiecej godzin. I jeszcze jeden niezly tytul - Bomb Mania. Wysadzanie przeciwnika to piekna sprawa. :->>
pozdrawiam
Magnate/Obsession
Gra na dwóch graczy? Chyba m in Vermeer 100% i Ikari warriors. W Ikari Warriors była kupa przygód kupa wrogich wojsk do rozweałki, , olbrzymia ilośc bonusów i... czołgi dostepne dla gracza. I żeby było milej można zrobić x2. Bo opcja 2 graczy też jest dostępna. Co do Vermeer 100% do to jest jedyna gra turowa którą lubię zwłaszcza że to gra dla 1-4 graczy. Sportowe jakoś niespecjalnie lubiłem zwłaszcza że nadgarstek prędzej mi bolał niż joystik się łamał.
-
W moim przypadku najczesciej zapuszczane multiplayer\'y na C64 to North&South i Scenario. Wczesniej, w erze magnetofonicznej, Pitstop2 (z podzielonym poziomo ekranem) oraz Spy vs Spy.
To bylo na prawde piekne w C64, ze rownie dobrze mozna sie nim bylo bawic samemu jak i podlaczyc drugi joystick i grac godzinami razem z kumplem/bratem/ojcem. Kiedy zjezdzala sie rodzina, w dobrym tonie bylo WLACZYC komode, natomiast pozniej w dobrym tonie bylo WYLACZYC peceta, bo nikt nie lubi tepo patrzec jak gra ktos inny. Cos bylo w tym graniu razem, cos czego nie moge jakos znalezc we wspolczesnych grach sieciowych na PC
-
IK+, Barbarian, Alloyrun (taka strzelanka made by Ash AND Dave), troche SWIV
-
Przede wszystkim: Bubble Bobble, Pit Stop 2, Monopoly PL, Battle Ships i wiele innych
-
oj było było
Pamiętam do dziś :
nawalanie dzojem,przerwa na otarcie oczu i nawalanie dalej
az do game ower!
Me giereczki godne złamania dzoja i załamania nerwowego to:inter karate 1i2,
fist 3,comando,robocop,ace of ace i jego inne części,spy&spy,barbarian,silk worm,combat school!i wiele innych nawet gardzo słabych gierek ale wyciskających z człowieka 7 poty(jack attak)
-
poza pysznosciami jakie juz wymieniliscie (microprose soccer,bubblebobble,bombmania) uwielbialem grac z kumplem w DUOTRIS.
pamietacie tego klona tetris?
-
Wczoraj wstapil kolega, jeszcze z czasow szkolnych. Stare konie graly w River Raid...Ech...Wspaniale odstresowanie...
-
Musze pryznac ze najpierw pochlonol mnie bez konca IK1 ale mam kilka mocnych typow Spy vs Spy Bubble Bobble
Uhi Mata North & South i oczywiscie Barbarian hmm... ile glow spadlo
-
Zwei Beretten;
Hat Trick;
Microprose Soccer;
-
M.U.L.E.
-
Microprose Soccer, Bubble Bobble, Six-A-Side Soccer
i ofkoz Gianna Sisters i Power Sisters
-
A kto pamięta Mario Bros.? Dinozaur nawet jak na komodę... Razem z bratem zasuwaliśmy combosy (ja - Mario, brat - Luigi) w stylu: \'Uwaga! Ja biegnę, ty skaczesz, ja cię podbijam, bierzesz diament UWAŻAJ NA ŻÓŁWIA!!!!! Oki, teraz na rampę, walnij POW\'a i.... jeeest! level 56 proszę państwa! Po tym zawiesił się C-64.....
-
Od kiedy Commodore 64 się zawiesza???
-
No właśnie - to pecety i inne syfne wynalazki zawieszają się,ale nie spotkałem się jeszcze nigdy z zawieszeniem się Commodore.
Uważaj,Pit GM , bo przez takie nieprzemyślane wypowiedzi możesz mieć duże nieprzyjemnosći
NIECH ŻYJE COMMODORE !!!
Pozdrawiam!
-
Bez kitu zwiesił mi się przy 2 grach - na 56 levelu Mario Bros. i przy Euroboss (tekstowy manager piłkarski). Po osiągnięciu sporego sukcesu finansowego wyskoczyło ?OUT OF MEMORY. Hej, to nie musi być wina sprzętu tylko softu, który mógł być Ľle scrackowany, Ľle napisany lub po prostu na C128.
-
Najlepszy na dwóch jest Silk Worm i bez gadania.
-
Przypomniało mi się - Jet Bike Simulator. W to też katowałem z bracholcem godzinami. Ja na lewej stronie klawiatury, on po prawej.
-
Napisał: Pit GM
Przypomniało mi się - Jet Bike Simulator. W to też katowałem z bracholcem godzinami. Ja na lewej stronie klawiatury, on po prawej.
Ale Silk Worm i tak lepszy
-
Najlebsze sa te gry ktore sam zrobilem...
-
Napisał: Pifarek
Najlebsze sa te gry ktore sam zrobilem...
No i czego się wozisz, że robisz gry. I tak pewnie są gówniane ;)))
Btw. Najlepszy na dwóch jest Silk Worm i... a nie, już nic :)
pozdro dla C-64owców.
P.S.
Co to znaczy ``najleBsze``
Hehe, ortografia się kłania! Trzeba było nie spać na j.polskim...
-
Monopoly rulez!! Najbardziej lubiłem grać w to z siostrąą bo zawsze się z nią wygrywało. Ale też Bubble-Bobble, Piracy, Gianna Sisters (kto dalej dojdzie :)), i tu będę orginalny: Chess-cośtam na karcie :)
pozdr
bb
www.64rulez.prv.pl
-
he he he...bubble bobble, a jakze
-
Bubble Booble, barbarian, microprocesor soccer, ikari wariors :)
-
Napisał: Luc (webmaster)
Od kiedy Commodore 64 się zawiesza???
C64 się nie zawiesza
, on się zacina
!
Oryginalne stwierdzenie (\'zaciął się\') mojego kumpla podczas zawieszenia się commodorka gdy graliśmy w Ikari Warriors(ROX!!!).
Pozadrawiam
-
Psycho Pigs!!!
-
bubble bobble #1
international karate #2
te gry kandyduja do gier najbardziej przez nas lubianych po tylu watkach
hehe ciekawe co jeszcze?
nei zagrywaliscie sie w elwire? przyznam sie ze spac nie moglem po nocach przez ta gre ale i tak do konca zycia najlepsza na swiecie gra bedzie
dla mnie jet set willy w ktora zaczalem grac na timexie pozniej atari,amstradzie,c64 ,amidze, no i oczywiscie na grzybie z tym ze wole grac na emulatorkach. czy macie takie naprawde od lat ukochane gry? odpalcie emulator spectrusia i np school daze albo paperboya lub tez jumping jacka jestem pewien ze wiekszosc z was przed c64 rajcowala sie spectrumem i atari :)
bo przyznam sie szczerze diuzo bardziej chcialame miec atari niz c64 tj do momentu dopuki nie pogralem w giane sisters i monty on the run :) ok popisalem sobie a teraz pora spac papa
-
Aze: to watek o ulubionych grach na dwoch graczy, a o ile pamietam, Elvira, Skool Daze czy Paperboy to multiplejera nie maja. :)
pozdrawiam