C64Power Forum
Hardware => Serwis => Wątek zaczęty przez: Navigator_ w 04 Grudnia 2004, 12:05
-
Witam.
Nie bardzo wiedzialem gdzie ten post umiescic wiec umiescilem go tu
Sprawa jaest nastepujaca. Wyciagnalem z szafy pudlo z kasetami do c64, zalaczylem magnet i black boxa, ustawilem glowice i... nic. Nic sie nie wczytuje. Pytanie jest takie, czy padl magnetofon, czy moze kasety w jakis magiczny sposob utracily swoje wlasnosci magnetyczne? Przelezaly w szafie jakies 7 lat i raczej caly czas byly z dala od zrodel promieniowania magnetycznego. Nie to zeby mi jakos specjalnie na tych kasetach zalezalo, ale milo bylo by odpalic kilka rzeczy, ktorych nie moge sie doszukac na zadnym bananie ani w innych miejscach. Gdyby dzialaly to nawet chetnie bym je komus odstapil, a tak nie chce nikomu szajsu wciskac.
Pozdrawiam
-
Sproobuj przeczyscic glowice w megafonie.
-
Moim zdaniem, jezeli kasety przelezaly az 7 lat nieuzywane, to wlasnie one moga byc przyczyna niewczytywania sie danych. Podobno conajmniej raz na rok, nalezy taka kasete przewinac od poczatku do konca, wtedy moze lezec wieki
Probowales na wszystkich kasetach? Moze akurat ta jedna tylko jest marnej jakosci...
-
Przeczysc glowice, a potem sprubuj cos nagrac i doczytac, w ten sposob przekonasz sie czy padlo cos fizycznie czy poprostu kasety rozmagnesowaly sie pod wplywem czasu
-
Sorki ze nie pisalem, ale nie bylo takiej opcji. Otoz jest tak. Sprawdzalem na kilkunastu roznych kasetach i lipa. Kasetofon byl wyczyszczony i glowica i rolka i inne tego typu szmery bajery. Osobiscie podejzewam ze kasety stracily juz swoje wlasciwosci magnetyczne. Nagrywanie czegokolwiek nie bardzo mnie urzadza bo mi odczyt potrzebny. Jeszcze sproboje urzyc wav2prg moze na walkmanie ruszy
Mimo wszystko dzieki.