C64Power Forum
Inne => Scena => Wątek zaczęty przez: Corwin w 24 Kwietnia 2002, 16:16
-
Na poczatek Pastorku jak ma Ci zdychanie sceny utrudnic bawienie sie na niej to zamknij oczy podczas
czytania
. Przepraszam,.. scena nie zdycha,.. Scena nie istnieje, bo to co po niej zostalo to napewno
nie da sie nazwac Scena. W sumie to lepiej pochowac mile wspomnienia niz rejestrowac takie porazki
jak np. komentarze na temat NP 4. co jeszcze na czasie jest ? Podkowa Lesna ? Jakie byly
konsekwencje w stosunku do Dejna ? A h... Cie to obchodzi ? Stare czasy,...
pozdro - C.
ps. czekam na Newspapera z opisem jak to Cie wkurwiam, bo przezemnie sie nie mozesz bawic na
Scenie,... dno, dno, dno.
-
Jesli moge cos dodac od siebie: przeczytalem czesciowo magazyn (glownie artykuly scenowe) i odczucia mam mieszane. Niby sie ukazal, ale wkurzaja mnie te biadolenia, jak to scena ma sie zle, ze powoli umiera. Po co o tym pisac ??? Czy to cos zmieni ???
Pozdrawiam Was - aturorzy tekstow - trzymajac kciuki za nastepny numer (oby lepszy) ale nie badzcie Radiem Maryja i nie narzekajcie na to i owo jak stare babcie
-
czytalem troche, moze ze 4 artykuly i w sumie nic ciekawego, co mogloby zachecic do scenowania. Raczej mozna dolka psychicznego dostac.
-
>: Scena nie istnieje, bo to co po niej zostalo
>: to napewno nie da sie nazwac Scena.
Corwin, scena na c64 bedzie istniaja zawsze nawet jesli nie
bedziesz juz o niej slyszal i nie bedziesz widzial zadnych
prac. Do konca zycia bede robic produkty do covera i do
szuflady. A dopoki bede to robic to bedzie istniala scena.
Bo scena istnieje wtedy gdy zachodzi dzialalnosc artystyczna
a nie wtedy gdy sa na niej tlumy. Odswiez sobie podstawowe
pojecia czytajac nasz slownik scenowy.
>: W sumie to lepiej pochowac mile wspomnienia niz
>: rejestrowac takie porazki
Zyj wspomnieniami z przeszlosci a ja wybralem lepsza
przyszlosc tworzac tu i teraz.
>: wkurzaja mnie te biadolenia, jak to scena ma sie zle, ze
>: powoli umiera. Po co o tym pisac ??? Czy to cos zmieni ???
Zawoo, przerzedzi sie atmosfera. Odejda ze sceny karierowicze
ktorzy robili to dla slawy, bo nie zdobeda takiej slawy jaka
mieliby tu wczesniej. Czym gorzej ma sie scena tym lepiej dla
tych ktorzy chca tworzyc dla samej radosci tworzenia.
>: nic ciekawego, co mogloby zachecic do scenowania.
>: Raczej mozna dolka psychicznego dostac.
Anty_lepper, nie doluj sie tylko odpal jakis edytor gfx/msx czy
assembler. Jestem zbyt zajety tworzeniem nowych prac i zabawa
zeby cie specjalnie zachecac.
-
>:Bo scena istnieje wtedy gdy zachodzi dzialalnosc artystyczna
>:a nie wtedy gdy sa na niej tlumy. Odswiez sobie podstawowe
>:pojecia czytajac nasz slownik scenowy.
Podpisuje sie pod tekstem Sebaloza obiema rekoma. Swieta prawda. Scena to nie ludzie narzekajacy na jej aktualny stan ktory mozna juz tylko okreslic mianem ":marazmu doskonalego": (Polska scena), lecz Scene tworza artysci-fascynaci, ktorzy potrafia znalezc chwile czasu w i tak ":zabieganej": juz codziennosci, by stworzyc cos od siebie: muzyke, grafike, demko etc. - ":sztuka dla sztuki": >: i to jest wlasnie najpiekniejsze.
Nawet, jesli na Scenie pozostanie kilka osob, to bedzie ona nadal istniec i na pewno bedzie miec grono odbiorcow, chociazby internautow odwiedzajacych emu64 i podobne tematycznie serwisy.
Paradoksalnie, Scena to rowniez rzesze \'oldboyow\' przesiadujacych m.in. Liste C64, majacych w wiekszosci przypadkow wlasne rodziny, problemy wieku doroslego, ale z wielkim sentymentem wspominajacych ":tamte": czasy
pozdrawiam, i glowa do gory!!!
-
>:Corwin, scena na c64 bedzie istniaja zawsze nawet jesli nie
>:bedziesz juz o niej slyszal i nie bedziesz widzial zadnych
>:prac. Do konca zycia bede robic produkty do covera i do
>:szuflady. A dopoki bede to robic to bedzie istniala scena.
nie,... dopuki to Sebastian bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok, ale Scena wtedy juz dawno bedzie ":spac":.
>:Bo scena istnieje wtedy gdy zachodzi dzialalnosc artystyczna
>:a nie wtedy gdy sa na niej tlumy.
>:Odswierz sobie podstawowe
>:pojecia czytajac nasz slownik scenowy.
He, tu poszedles na latwizne, skoro dla ciebie tak latwo zdefiniowac Scene, to faktycznie, bedzie ona istniala w nieskonczonosc. Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt, bo czy scena bez swaperow to nadal scena ? Ile jeszcze rzeczy mozna odrzucic od calosci i nadal bedzie to Scena ? a jak nikt nie bedzie mial c64 tylko wszystko bedzie robione na emulatorze to tez bedzie scena ? Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje ? Ludzie ? Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,... Dawno temu
powstal komputer,... c64, atari,... teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
>:>: W sumie to lepiej pochowac mile wspomnienia niz
>:>: rejestrowac takie porazki
>:Zyj wspomnieniami z przeszlosci a ja wybralem lepsza
>:przyszlosc tworzac tu i teraz.
Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami,... ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie. Ty bawisz sie czyms co jest tylko przeszloscia , wartosciowa na swoj sposob, ale przeszloscia. Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia.
>:Zawoo, przerzedzi sie atmosfera. Odejda ze sceny karierowicze
>:ktorzy robili to dla slawy, bo nie zdobeda takiej slawy jaka
>:mieliby tu wczesniej.
Osobiscie wydaje mi sie, ze takich ludzi bylo naprawde nie wielu, chyba ze masz na mysli chwilowych pasjonatow, co tylko krotka chwile chcieli blysnac.
>:Czym gorzej ma sie scena tym lepiej dla
>:tych ktorzy chca tworzyc dla samej radosci tworzenia.
W tym aspekcie masz 100% racji.
>:Anty_lepper, nie doluj sie tylko odpal jakis edytor gfx/msx czy
>:assembler. Jestem zbyt zajety tworzeniem nowych prac i zabawa
>:zeby cie specjalnie zachecac.
No wlasnie,... ale uwazaj bo alternatywa: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
pozdrawiam - Piotr/Corwin
-
>:Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami,... ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie. Ty bawisz sie czyms co jest tylko przeszloscia , wartosciowa na swoj sposob, ale przeszloscia. Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia.
Corwin, masz racje ale nie do konca. Nie moge sie z Toba zgodzic, ze zabawa w Scenowanie na C64 to przeszlosc. Przeszlosc to wspomnienia czasow, w ktorych bylo sie aktywnym. Jesli obecnie nic nie tworzysz, zyjesz wspomnieniami. Jesli znajdujesz czas na \'aktywne scenowanie\' - to nie jest zadna przeszlosc!!! To tak, jak zloty samochodow typu VW Garbus
Czy taka pasja to strata czasu ? Niekoniecznie, chyba ze naprawde jestes zabiegany codziennoscia.
>:No wlasnie,... ale uwazaj bo alternatywa: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
dokladnie, ale NIE WIERZE, ze nie znajdzie sie w moim doroslym zyciu kilka godzin w miesiacu na stworzenie czegos... chociazby jednej pracy na copy-party. Z czystego sentymentu chociazby, ale rowniez z poczucia obowiazku - jestem na Scenie, potrafie sie jej w jakims stopniu poswiecic.
bzyk.
>:
>:pozdrawiam - Piotr/Corwin
-
Webmasterze, dobrze mowisz, ale co do ostatniej kwestii to sie mozesz grubo pomylic : zycie ma swoje zasady i gdy bedziesz miec rodzine - nie daj Boze! - milosc do C64 moze ulec calkowitemu wygasnieciu... emu64 tez bedzie stac pod duzym znakiem zapytania.
Ja to ujme tak: prowadz ten mega-super serwis (nie przesadzam, bo to FAKTY!) jak najdluzej, nawet jesli aktualizajce bedziesz robic w nocy, gdy zonka bedzie smacznie spac
-
ble ble ble....
-
Jetan >:>: domyslam sie, ze skomentowales cukierkowy post Zawoo. Tez sie dziwnie poczulem.. czytaj: zarumienilem
A tak serio: prawie kazdy mowi glosno, ze Scena C64 w Polsce umiera (jesli juz nie umarla)... staram sie nie dopuszczac do siebie tej mysli - jednak martwi mnie fakt, ze lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64 (jedynie wywiad z Wegim wzbudzil emocje... na krotko) - podobnie na forum... zarejestrowali sie Scenowcy, a o Scenie prawie ani slowa
Mam nadzieje, ze to sie zmieni.
pozdrawiam.
-
>: bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok
Corwin, dlaczego mialbym odstawiac cos czym zyje od kilkunastu lat?
>: He, tu poszedles na latwizne, skoro dla ciebie tak latwo
>: zdefiniowac Scene, to faktycznie, bedzie ona istniala w
>: nieskonczonosc
Nie bylo latwo. Na najprostrze rzeczy natrudniej jest wpasc.
Scena nie bedzie istniaja w nieskonczonosc tylko dopoki bedzie
zachodzila dzialalnosc artystyczna. Proste i latwe do zapamietania.
>: Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt,
>: bo czy scena bez swaperow to nadal scena ?
Heh, moze jestes ograniczony? Bez swapperow to nadal scena.
W dobie internetu. Swapper tylko zywi sie owocami dzialalnosci
artystycznej, ale nie jest pasozytem bo dzieli sie tymi owocami
z innymi beneficjentami tego raju jakim jest scena c64.
>: Ile jeszcze rzeczy mozna odrzucic od calosci i nadal bedzie
>: to Scena ?
Mozna jeszcze odrzucic kodowanie, muzykowanie i krakowanie.
Moge tylko rysowac i nadal to bedzie dzialalnosc artystyczna
prowadzona na scenie c64. Wystarczy akcja w jednej dziedzinie.
>: a jak nikt nie bedzie mial c64 tylko wszystko bedzie
>: robione na emulatorze to tez bedzie scena ?
Zalezy jakie masz podejscie do samej dzialanosci artystycznej.
Jak robie performance, innych nie interesuje performance tylko
koncowy efekt w postaci produktu, chca zrobic wrazenie tym
efektem. Scenowanie jest jak sex, i oto w nim chodzi a nie o
robienie dzieci. Na emulatorze z pomoca pc, latwiej i szybciej
zrobisz produkt, ktory bedzie zapisany i tak w formacie c64.
Klony i bankowcy z banku spermy. A ja lubie pieszczotliwie
dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam
wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,
a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
CCS czy Vice? [smiech]
>: Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje ? Ludzie ?
>: Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,...
Nie ma nad czym myslec. O istnieniu sceny decyduje czlowiek
uzywajacy c64 do dzialalnosci artystycznej.
>: Dawno temu
powstal komputer,... c64, atari,...
>: teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
Kim jestescie? Moja wypasiona Nokia tez jest komputerem, co nie
pozbawia c64 miana komputera. Nie zyj na defaultach, nie daj
niczego sobie narzucac.
>: Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami
Dla ciebie c64 to wspomnienie, dla mnie to jest co mnie
dalej jara i podtrzymuje przy zyciu jak kroplowka.
>: ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie.
>: Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia
Z tego co przeczytalem to zyjesz TYM CO TERAZ JEST, a wiec
terazniejszoscia. Zauwaz ze np nauka ktora teraz zyjesz jest dla
magistrow juz przeszloscia. Czyz wiec nie zyjesz tym co dla nich
jest tylko przeszloscia? [smiech]
Dla mnie scena to przeszlosc, terazniejszosc i przyszlosc.
Bo tworzylem, tworze i bede tworzyl. A jaki jest sens twojego
zycia, czy masz w ogole jakis cel w zyciu? Piszesz pomysl,
a zastanow sie czy kiedy bedziesz max stary, za soba kilkadziesiat
lat zycia rodzinnego i jakies dzieciaki, czy naprawde bedziesz
szczesliwy wiedzac ze uczyles sie, pracowales i zyles nie dla
siebie lecz dla nich? E? Zapamietaj, albo lepiej zapisz Sebale.
>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,
w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
>: na pewno bedzie miec grono odbiorcow
Bzyk, ci ktorzy robili na scenie dla odbiorcow dawno poszli to
robic gdzie indziej. Teraz moneta jest ich motywatorem.
>: Scena to rowniez rzesze \'oldboyow\' przesiadujacych m.in.
>: Liste C64, majacych w wiekszosci przypadkow wlasne rodziny,
>: problemy wieku doroslego, ale z wielkim sentymentem
>: wspominajacych ":tamte": czasy
To nie jest scena. Nie prowadza juz przeciez dzialalnosci
artystycznej na c64. Ale mozliwe ze po cichu cos robia i
potem zaskocza produkcja.
>: Czy taka pasja to strata czasu ? Niekoniecznie, chyba ze
>: naprawde jestes zabiegany codziennoscia.
Jesli cos jest dla ciebie pasja, ktora jest ograniczana przez
czas poswiecany na codzienne czynnosci to wtedy codziennosc
jest strata czasu. Zamiast biec, zwolnij.
>: jestem na Scenie, potrafie
>: sie jej w jakims stopniu poswiecic
Kiedy scenowanie przechodzi w obowiazek, poswiecenie, to wtedy
konczy sie przyjemnosc. Chyba ze jest z tego s/m przyjemnosc
>: A tak serio: prawie kazdy mowi glosno, ze Scena C64
>: w Polsce umiera (jesli juz nie umarla)
Kto mowi i na jakiej podstawie? W porownaniu z tym co bylo
chociazby rok temu to wyszlo wiecej produkcji i wiecej ludzi
jezdzi na party. Jeszcze scena nie zginela, poki my zyjemy.
>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie
>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
>: podobnie na forum...
>: zarejestrowali sie Scenowcy, a o Scenie prawie ani slowa
Scenowcy stanowia mniejszosc na forum. Paradoksem jest to ze
ci ktorzy uchodza tutaj za scenowcow i kiedys mieli pojecie o
scenie, dzis nie pamietaja juz czym tak naprawde jest scena.
A to jest podstawa zeby wypowiadac sie na temat sceny.
Trzeba wiedziec o czym sie mowi. Ewentualnie warto.
>: aktualizajce bedziesz robic w nocy,
>: gdy zonka bedzie smacznie spac
Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i
utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji
-
>: A ja lubie pieszczotliwie
>:dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam
>:wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
>:To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,
>:a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
>:CCS czy Vice? [smiech]
jeeeeeejku, ale masz Sebalozie natchnienie... dawno nie widzialem tak nasaczonego poetyzmem tekstu o c64 :->:
>:Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i
>:utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
>:Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji
Kheele widzialem na fotce, Remedy nie widzialem. Ale ja zastanowilbym sie dobrze, czy brac sobie za zonke jakas maniaczke c64... hehehe.......... faceci - ok, kobiety - cos nie tak?
Sorry, jesli kogos urazilem.
-
>: A ja lubie pieszczotliwie
>:dotykac komode, lubie jak jej zasilacz robi sie goracy, wkladam
>:wtedy joya do portu i naciskam ogien, naciskam tak dlugo az.
>:To jest performance. Czysty sex. A jak nie masz panienki,
>:a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
>:CCS czy Vice? [smiech]
hehehe... dobrze powiedziane. A tak serio: coraz wiecej osob zaczyna tworzyc calkowicie lub chociazby czesciowo na emulatorach. Kodowanie, rysowanie - ok. Z muzyka jest gorzej, nad czym osobiscie ubolewam, bo naprawde trudno mi znalezc czas na prace przy C64, gdyz zazwyczaj jak juz usiade przy PeCecie (praca, nauka, czasami rozrywka), to mija kilka godzin i na nic innego nie mam juz ochoty.
Czy Scena C64 to rowniez emulatory ? Mysle, ze tak. Coz, trzeba sie do tego przyzwyczaic, tymbardziej jesli jest sie konserwatysta i ma sie niechec do emulowania czegokolwiek.
>:>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
>:Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,
>:w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
Sebaloz, nie poznaje Ciebie
Mile zaskoczenie. C64 ponad imprezowanie ? Ponad forse ? Chyba jednak nie. Sztuka natomiast jest polaczenie codziennej pracy z pasja, jaka jest zabawa w Scenowanie. Nie wiem, czy temu sprostam za lat kilka. Nikt nie moze byc tego pewien.
>:Bzyk, ci ktorzy robili na scenie dla odbiorcow dawno poszli to
>:robic gdzie indziej. Teraz moneta jest ich motywatorem.
No co Ty! Wszystkie produkcje wydane np. w tym roku na C64 nie sa robione dla pieniedzy. Nikt tego nie kupi. Gdziezby. Docelowa grupa sa w tym przypadku odbiorcy - pasjonaci.
>:>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie
>:>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
>:Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
>:temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
taaak, niestety
Co do cenzury... nic mi o rtm nie wiadomo (?).
>:Zawoo, przez polska scene przewinelo sie wiele ladnych i
>:utalentowanych artystycznie dziewczyn jak Kheela czy Remedy.
>:Przy nich na pewno nie bedzie trzeba korzystac z tej opcji
Tak, Kheela
Mam do dnia dzisiejszego listy od niej (na papierze) i w ogole mile ja wspominam. Niestety, Remedy nie mialem okazji poznac. North 7 ? Czemu nie :-}
pozdrawiam.
-
>: A tak serio: coraz wiecej osob zaczyna tworzyc calkowicie lub
>: chociazby czesciowo na emulatorach. Kodowanie, rysowanie -
>: ok. Z muzyka jest gorzej
No... A z emulacja muzyki nie jest tak zle, skoro podobaja Ci sie muzyczki Jammera - on robi na Goat Trackerze. Ja zreszta takze. I nie tylko - z zagranicznych TMR/Cosine nawet juz nie dotyka oryginalnej maszynki, wszystko crossdevelopment
-
>:>: bedziesz robic dopukty nie odstawisz c64 na bok
>:Corwin, dlaczego mialbym odstawiac cos czym zyje od kilkunastu lat?
niewiem,... a gdzie napisalem, ze to zrobisz/powinienes zrobic ?
Dlatego tez nie mam pojecia czemu mnie o to pytasz.
>:>: Ja nie widze jakiejs definicji ktora mogla by objac caloksztalt,
>:>: bo czy scena bez swaperow to nadal scena ?
>:Heh, moze jestes ograniczony?
moze,.. ale nie wydaje mi sie.
Znam mase takich, ktorzy tak twierdza o Tobie, tyle, ze nie dodaja slowka ":moze":.
>:Mozna jeszcze odrzucic kodowanie, muzykowanie i krakowanie.
>:Moge tylko rysowac i nadal to bedzie dzialalnosc artystyczna
>:prowadzona na scenie c64. Wystarczy akcja w jednej dziedzinie.
aha, jak zostaniesz sam ze swoimi pracami to nadal zyje scena,... gratuluje
>:A jak nie masz panienki,
>:a masz ochote to nie ma wyboru i pozostaje emulowanie.
>:CCS czy Vice? [smiech]
brzi juz jak zboczenie, a nie fascynacja czy hobby,...
>:>: Co decyduje o tym, ze to jest Scena ? Produkcje i Ludzie ?
>:>: Przyjaznie ? Uzywanie c64 ? A moze TY ? Pomysl nad tym,...
>:Nie ma nad czym myslec. O istnieniu sceny decyduje czlowiek
>:uzywajacy c64 do dzialalnosci artystycznej.
Istnieniu tak, ale w tym co cytujesz chodzi o to jak, kto i co definiuje scene. Czytaj uwaznie,... nie odwalaj fuszery !
>:>: Dawno temu
powstal komputer,... c64, atari,...
>:>: teraz tak mowimy na PC, nie wydaje Ci sie, ze to nie to samo ?
>:Kim jestescie? Moja wypasiona Nokia tez jest komputerem, co nie
>:pozbawia c64 miana komputera. Nie zyj na defaultach, nie daj
>:niczego sobie narzucac.
szkoda, ze brak odpowiedzi z tematu,... wyciales czesc o tym, ze scena sie zmienia, i czasem poprostu staje sie czyms innym, w zamian napisales o swojej noki i prawi c64 do nazywania go komputerem. Jesli masz zamiar wracac do swoich metod duskusji stosowanych w przeszlosci, to nie odpisuj na tego posta. Bo on i poprzednie zostaly napisane po tym jak zauwazylem, ze poziom dyskusyjny u Ciebie istotnie skoczyl w gore. A tak co wychodzi ? wyrwane porownanie z kontekstu.
>:>: Prawda jest taka, ze to ty zyjesz wspomnieniami
>:Dla ciebie c64 to wspomnienie, dla mnie to jest co mnie
>:dalej jara i podtrzymuje przy zyciu jak kroplowka.
Z tego co robisz, piszesz wynika wyraznie ze jest jak napisales powyzej.
>:>: ja zyje tym co teraz jest: Nauka, praca, rodzina, zycie.
>:>: Pomysl, kto naprawde z nas zyje przeszloscia a kto przyszloscia
>:Z tego co przeczytalem to zyjesz TYM CO TERAZ JEST, a wiec
>:terazniejszoscia. Zauwaz ze np nauka ktora teraz zyjesz jest dla
>:magistrow juz przeszloscia.
No na poczatek to definicje slowa nauka mialem Ci zaaplikowac, bo skrociles slowo do magisterium,... znowu patrzysz plasko, plytko i krotko ! Ale nie ma sensu,...
>:Czyz wiec nie zyjesz tym co dla nich jest tylko przeszloscia?
chyba nie,...
>:A jaki jest sens twojego
>:zycia, czy masz w ogole jakis cel w zyciu?
czasem musle, ze go stracilem, wydaje mi sie, zazwyczaj ze mam cel jeden przezyc dobrze chwile jakie dostalem. Aby tego dokonac, zawsze pojawiaja sie w moim zyciu cele, dazenia,... Probuje zyc tak, by niczego nie zalowac i byc szczesliwym, brac i dawac.
>:Piszesz pomysl,
>:a zastanow sie czy kiedy bedziesz max stary, za soba kilkadziesiat
>:lat zycia rodzinnego i jakies dzieciaki, czy naprawde bedziesz
>:szczesliwy wiedzac ze uczyles sie, pracowales i zyles nie dla
>:siebie lecz dla nich? E? Zapamietaj, albo lepiej zapisz Sebale.
Nawet gdyby to byl cel mojego zycia,... zauwaz jedno. Ja dopuszczam, ze ty mozesz miec cel - tworzenie na c64. Ty odrazu potempiles cel ktory zaproponowales. Zenujace i waskie spojrzenie.
>:>: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
>:Widzisz zycie przez pryzmat forsy i imprezowania. Zdrowie wasze,
>:w gardla nasze. Picie maci zycie. Tekst ci sie rozmywa? [smiech]
1. odpisalbym: Jako narkoman rozmazuje Ci sie moja osoba. Ale swoje dziwne aluzje mozesz sobie wsadzic w dupcie, bo sa calkowicie chybione. Przykro mi ze upadasz tak nisko.
2. widze, ze wiesz lepiej czym ja zyje,... wypisalem tu tylko to co moze odciagnac ludzi od sceny,.. ale co tam,... wkleiles to od razu we mnie, oczywiscie wyrywajac z kontekstu :
<:moj post>:
>:Anty_lepper, nie doluj sie tylko odpal jakis edytor gfx/msx czy
>:assembler. Jestem zbyt zajety tworzeniem nowych prac i zabawa
>:zeby cie specjalnie zachecac.
No wlasnie,... ale uwazaj bo alternatywa: Praca, pieniadze, zycie, imprezy zdrowie - jest kuszaca
<:/moj post>:
I na koniec takie cos:
>:>: lista C64 swieci pustkami, jesli pojawi sie
>:>: jakis temat to NIE ZWIAZANY Z C64
>:Bo zapisani tam kolesie maja coraz mniej do powiedzienia na
>:temat c64. Swoje zrobila tez cenzura moderatora i brzek monet.
Jesli chcesz blysnac stylem ":na Leppera": to dobrze trafiasz
Pozdrawiam Cie i po krotkim namysle, zaoszczedze Ci czasu traconego na odpisywanie mi, koncze ta polemike. Przeznaczysz ten czas na rysowanie wtedy zyskaja wszyscy.
Z mojej strony EOT.
Oczywiscie chetnie przeczytam Twoja odpowiedz, ale prosze, bez tej wrogosci, zlosci, i zbaczania z tematu i wyrwan z kontekstu, bo nie tedy droga.
Corwin
-
Proponuje sie obudzic.
-
Jezu zachowujecie sie jak dzieci ... .. . a gdzie tu wsadzic baby alob i nawet sex? Pozdruufka dla Pasthora i jego malolaty ! Lol
-
Jak dzieci, to zachowuja sie ludzie na Allegro.pl co licytuja towar, a potem maja wszystko gdzies.
-
Nie warto sie klocic. Ale rozumiem cala te dyskusje. A prawda jak zwykle jest posrodku.
Dzisiaj natomiast jednego jestem juz pewien: prawdziwa scena c64 w Polsce prawie nie istnieje. Takie niestety sa fakty. Wystarczy spojrzec na liste elysium - nic o C64. Na tym forum jest lepiej (na szczescie) jednak aktywnych jest TYLKO pare osob
Reszta milczy, dlaczego ??? Hmmmm........
-
>: Nie warto sie klocic.
Zalezy o co. Za c64 oddalbym zycie.
>: Ale rozumiem cala te dyskusje.
>: A prawda jak zwykle jest posrodku.
Malo co z tego rozumiesz. Jest albo prawda albo falsz,
jak 1 i 0. 0.5 to mozna ale na party. Scena c64 jest z
PRAWDZIWEGO zdarzenia. Prawdziwy c64 bez emulacji.
Prawdziwe grafiki a nie przerysowane. Prawdziwe produkcje.
Nikt niczego nie falszuje. Nie udajemy ze scenujemy.
Naprawde to robimy.
>: Dzisiaj natomiast jednego jestem juz pewien:
>: prawdziwa scena c64 w Polsce prawie nie istnieje
Co sie dzisiaj takiego wydarzylo? Jak mozesz pisac \'prawie\'
nie istnieje skoro jestes PEWIEN ze nie istnieje. Albo cos
jest albo nie. Dyskusja o istnieniu sceny jest po maxie
bezprzedmiotowa. Codziennie wychodza nowe produkcje scenowe
co jest niepodwazalnym dowodem na jej istnienie. Jesli
przez dluzszy czas nie pojawi sie zaden produkt, nie bedzie
informacji o nowych party czy robionych po domach produkcjach
to bedzie to uprawnialo to postawienia takiej przeslanki ze
moze scena nie istnieje. Nikt mi nie wmowi ze JA po prostu
czy prawie NIE ISTNIEJE.
Corwin, tyle ci powiem, ze scena to JA bo popatrz sobie na
ta kwestie z twojego ILOSCIOWEGO punktu widzenia. Zrobilem
i jeszcze zrobie wiecej rzeczy i lepszej jakosci niz setki
gosci ktorzy byli na scenie. Mnie widac. Robie na scenie
wiecej ruchu niz pozbawieni talentu statysci. Wez sobie
produkcje sprzed kilku lat i podziel to przez ilosc
scenowiczow jaka wtedy byla. Wyjdzie smiesznie malo na jednego.
>: Takie niestety sa fakty. Wystarczy spojrzec na liste
>: elysium - nic o C64. Na tym forum jest lepiej (na
>: szczescie) jednak aktywnych jest TYLKO pare osob
Mylisz fakty z wiadomosciami. A te nie zawsze sa prawdziwe.
Codziennie czytam liste, sa tam cytowane moje texty chociazby
z tego watku. Zatem pierwszy \'fakt\' to nieprawda. Natomiast
drugi \'fakt\' jest po prostu smieszny, jak nieuzywanie
internetu do pisania na tym forum moze swiadczyc o tym ze
nie istnieje scena? Nie jest to nawet racjonalna przeslanka.
>: Reszta milczy, dlaczego ??? Hmmmm........
Moze ma cos innego do roboty? Przede wszystkim trzeba miec
cos do powiedzenia. I na temat. Co o scenie moga powiedziec
kolesie ktorzy nie sa na scenie? Ja jestem artysta i caly czas
tworze sztuke. Obiecalem ci ze bede jakos wspolpracowal przy
tym serwisie, ale nikt nie bedzie sie zmuszal do pisania.
Wszystko spontanicznie. Nie teksty swiadcza o istnieniu sceny.
Z Jeffem robie demo na jedno z najblizszych party. Z Sage robie
projekt hiphopowy, jego muzyka, moje teksty i moich ludzi z Kato.
Zawoo, czysta poezja i ladne dziewczyny na refrenach
-
>:>: Nie warto sie klocic.
>:Zalezy o co. Za c64 oddalbym zycie.
Sebaloz, jesli mam byc szczery, to zaczynam sie ostatnio gubic i nie rozrozniam kiedy zartujesz a kiedy piszesz prawde.
>:>: Ale rozumiem cala te dyskusje.
>:>: A prawda jak zwykle jest posrodku.
>:Malo co z tego rozumiesz. Jest albo prawda albo falsz,
>:jak 1 i 0. 0.5 to mozna ale na party. Scena c64 jest z
>:PRAWDZIWEGO zdarzenia. Prawdziwy c64 bez emulacji.
piszac ":prawda jak zwykle jest posrodku": zasugerowalem, ze oficjalnie moje stanowisko jest takie, iz rozumiem obie strony (Corwin, Ty) i moim zdaniem kazda z nich ma po czesci racje. Wiec to Ty chyba nie zrozumiales mojego tekstu.
>:>: Dzisiaj natomiast jednego jestem juz pewien:
>:>: prawdziwa scena c64 w Polsce prawie nie istnieje
>:Co sie dzisiaj takiego wydarzylo? Jak mozesz pisac \'prawie\'
>:nie istnieje skoro jestes PEWIEN ze nie istnieje. Albo cos
>:jest albo nie. Dyskusja o istnieniu sceny jest po maxie
>:bezprzedmiotowa. Codziennie wychodza nowe produkcje scenowe
>:co jest niepodwazalnym dowodem na jej istnienie.
Nie bede sie sprzeczal, fakty natomiast sa takie, ze na polskiej Scenie nic sie PRAKTYCZNIE nie ukazuje. Ale niech Ci bedzie... a moze spytam sie w ten sposob: ile masz jeszcze ":tradycyjnych": kontaktow scenowych (pl) ? Licze na szczera odpowiedz.
>:>: Reszta milczy, dlaczego ??? Hmmmm........
>:Moze ma cos innego do roboty? Przede wszystkim trzeba miec
>:cos do powiedzenia. I na temat. Co o scenie moga powiedziec
>:kolesie ktorzy nie sa na scenie? Ja jestem artysta i caly czas
>:tworze sztuke. Obiecalem ci ze bede jakos wspolpracowal przy
>:tym serwisie, ale nikt nie bedzie sie zmuszal do pisania.
Sa zarejestrowane osoby, ktore w wielu przypadkach moglyby napisac od siebie kilka slow. Nie bede podawal konkretow, ale wierz mi, ze wiele osob po prostu boi sie odezwac w niektorych sytuacjach. Przynajmniej takie mozna miec wrazenie.
>:Wszystko spontanicznie. Nie teksty swiadcza o istnieniu sceny.
>:Z Jeffem robie demo na jedno z najblizszych party. Z Sage robie
>:projekt hiphopowy, jego muzyka, moje teksty i moich ludzi z Kato.
Fajnie.
pozdrawiam.
-
Konsumpcyjny styl zycia daje o sobie znac ... Allegro? Tak trudno zaufac qmplowi ze sceny? A moze Piotrek bales sie ze ci nie zaplace
-
Moze tak:
1. Zasady sa proste i znane, nie zgadzasz sie z nimi ? - nie grasz.
2. Zaufalem, ze wywiazesz sie z umowy i kupisz wylicytowany przedmiot. Nie kupiles.
3. 10 zl,... gowniane grosze. Ale, dlaczego masz negatywa, a ja zwrot prowizji ? Bo nie zaplaciles. Ale sie nie balem,.. poprostu bylo jasno napisane : kasa z gory. Pozatym chyba zabardzo nie spieszylo ci sie z finalizowaniem umow, bo nie tylko ja ci dalem nega,... jaka masz wiarygodnosc ?
4. Pokazales jak sie wychodzi na zaufaniu.
-
Centrax, co takiego chciales kupic? Moze znajde ci za darmo.
-
>:>: Nie warto sie klocic.
>:Zalezy o co. Za c64 oddalbym zycie.
>:
Tak?
ale za ktore? bo jedno mi sie kiedys popsulo... 2 lives left
a moze jednak 3 lives, bo jeszcze zyjesz...
pozdrawiam,
Rabbi