C64Power Forum

Inne => Scena => Wątek zaczęty przez: joodas__ w 30 Stycznia 2010, 15:13

Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: joodas__ w 30 Stycznia 2010, 15:13
Witam,

Zaczalem zabawe z konwertowaniem picow z pc na format kolorystyczny c64 z wykorzystaniem Timanthesa. Oto pierwszy efekt: pic w palecie c64, pic z pc, oryginal pochodzi z ksiazki o plemionach afrykanskich:) Obrazka na c64 jeszcze nie obrabialem i nie poprawialem.

Mam prosbe o konstruktywna krytyke obrazka w palecie kolorow C64. Nie pixelowalem przez bardzo dlugi okres czasu, duzo zapomnialem jesli chodzi o technike, mixowanie kolorow. Kazda uwaga napewno sie przyda:)

Udanego weekendu
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 01 Lutego 2010, 20:06
patern dithering - co wiecej tutaj krytykowac....
nie bardzo rozumiem czemu to ma sluzyc? i co mialbym oceniac skoro cala prace zrobil timanthes a nie ty?
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: nikky__ w 01 Lutego 2010, 21:12
Przepraszam laskawego Pana, chcialbym sie dowiedziec czy ten lobraz zmalowal ow artista stojac nogami w wiadrze? Nie? hmm... ale zapewne stal na jednej nodze go malujac. Tez nie !?!. To zaczyna byc interesujace. Ale juz Pan nie powie chyba, ze malujac go korzystal z farb kupionych tylko sam wpierw owe farby sobie zrobil. DO KROSTSET tez NIE!!?!! I plotna sam nie wydziergal wpierw? Miecka chodno tu, wychodzimy ale to migiem, raz, dwa! Toz to nie wernisaz, toz to skandal! Idziemy na wystawe prawdziwego artysty Cara Rionowicza ktorego wrecz uwielbiam za te jego pomysly, zeby wpasc na pomysl kopiowania cudzych dziel to trzeba miec leb, to artysta przez duze E - nie ten tu, Judasz jakis.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 02 Lutego 2010, 07:34
                   
nikky napisal:
Przepraszam laskawego Pana, chcialbym sie dowiedziec czy ten lobraz zmalowal ow artista stojac nogami w wiadrze? Nie? hmm... ale zapewne stal na jednej nodze go malujac. Tez nie !?!. To zaczyna byc interesujace. Ale juz Pan nie powie chyba, ze malujac go korzystal z farb kupionych tylko sam wpierw owe farby sobie zrobil. DO KROSTSET tez NIE!!?!! I plotna sam nie wydziergal wpierw? Miecka chodno tu, wychodzimy ale to migiem, raz, dwa! Toz to nie wernisaz, toz to skandal! Idziemy na wystawe prawdziwego artysty Cara Rionowicza ktorego wrecz uwielbiam za te jego pomysly, zeby wpasc na pomysl kopiowania cudzych dziel to trzeba miec leb, to artysta przez duze E - nie ten tu, Judasz jakis.


Zabawne, nie powiem.
Jednak sztuka malowania na komputerach osmiobitowych opiera sie na tzw \"pikslowaniu\" (w dawnych czasach to moze byl haft, plecionka itd.) czyli wyrysowywaniu go punkt po punkcie. I taki tez standard zostal zaakceptowany - poniewaz wymaga on wiele pracy (i to wlasnie mozna docenic) przy okazji zmieniajac kolorystyke, albo dopasowujac do odpowiednich trybow wyswietlania na danej platwormie.
W przeciwnym wypadku, uzywajac programow skanujacych, grabujacych i konwerterow, wszyscy nagle zostaniemy artystami i nie bedzie czego doceniac.
Prawda jest tez taka, ze inaczej sie ocenia \"reprodukcje\" (patrz na caly ten watek), a inaczej orginalne pomysly (ktore sa najmilej widziane).

_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: joodas__ w 02 Lutego 2010, 08:37
Dzieki za uwagi, trzeba bedzie sie zabrac za wypixelowanie czegos na Timanthesie bez konwertowania:)
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: nikky__ w 02 Lutego 2010, 09:32
@Skull - dzieki, chcialem przedstawic co mnie nurtuje, a w szczegolnosci odpowiedziec Carrionowi ktory stwierdzil ze \"co mialbym oceniac skoro cala prace zrobil timanthes a nie ty?\" Ja mimo usilnych prob rzucanych czarow i zaklec nie jestem w stanie zmusic Timanthes aby choc sam z siebie postawil choc jeden pixel a tu takie zaskoczenie iz cala prace wyrysowal wlasnie rzeczony program a nie czlowiek. No ale coz ja tam niewiele wiem. \"Wink\"

Odnosnie pikslowania - dla mnie osobiscie na o wiele wiekszy szacunek i uznanie zasluguje praca oryginalna a potem przekonwenterowana do trybow C64 niz zmudne pikslowanie nie swojego dziela. Kaligrafowanie i przepisywanie pisma nie czyni autora tego przepisanego tekstu, tym bardziej ze moze on nawet nie znac jezyka. A to jest zmudna praca, pixel po pixlu... tj. znak po znaku, ale nikt dzis nie pamieta nazwisk owych skrybow a doceniani - i slusznie - sa sami autorzy tych dziel. Podobnie z arichitektami wspanialych budowli, czy ktos zna murarzy ktorzy wedle polecen i zalecen budowali - zmudnie - pixel po pixlu ... znaczy sie ceglowka po ceglowce jakas budowle? To rzemielsnicy, znajacy sie na rzeczy ale to wszystko - do artysty daleka droga.

Dziwi mnie tak duze uznanie - szczegolnie w srodowisku c64  - dla takich murarzy i skrybow, dla skopiowanych dziel innych ktore w wielu wypadkach zostaly czesto nie tylez co wypixlowane co po prostu skonwenterowane. Ilez to party wygral Boris Vallejo nie sposob zliczyc.
Zacytuje tu Carriona \"nie bardzo rozumiem czemu to ma sluzyc?\"

@Joodas nie musisz pixlowac pod Timanthes mozesz tez tam normalnie malowac - ostatnio prace Veto pokazuja iz te naprawde skostniale zasady doceniania rzemieslnikow kosztem prawdziwych artystow mozna zmieniac.

Takie jest moje zdanie, mam nadzieje ze nikogo nie urazilem, a jesli tak, to naprawde niecelowo, i z gory wielkie SORRY, ale przyklad Joodasa, powyzsze opinie Carriona i tekst Sebaloza z postu: http://c64scene.pl/viewtopic.php?p=5800#5800 pokazuje ze cos tu nie jest tak.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: SUDi__ w 02 Lutego 2010, 10:45
Sebaloz, kill\'em...kill\'em...KILL\'EM ALL! \"Smile\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 02 Lutego 2010, 10:50
to ja krotko, na goaco kilka uwag mam:
(dluzszy tekst w tej sprawie napisze pozniej dzisiaj)

1. Veto rysuje w Timanthesie
2. Kolega nikky napisal pierwsze dwa posty na forum i to raczej krytyczne, a lubie wiedziec z kim dyskutuje. CSDB ni pokazuje kto to taki nikky.
3. co do grafiki do ktorej joodas prosil komentaz to powiem tylko tyle ze nie bylo czego konstruktywnie komentowac bo sam napisal ze to jest konwert bez nawet pixela retuszu (co zreszta widac) wiec pytam jeszcze raz co mamy krytykwac? nawet uzywajac timanthesa mozna konwert niewielkimi nakladami pracy poprawic tak zeby wygladal jak pixlowany i przyznam szczeze ze na takie cos bym liczyl. Skoro kolega pokazal oryginal a potem skonwertowany obrazek. rozumialem ze chodzi mu o porownanie oryginalu z jego dzielem.
4. przerysowywanie obrazkow to byla, jest i bedzie dobra szkola i nauka pixlowania. poza tym wielcy malarze tez przemalowywali dziela innych po to aby sie uczyc i wypracowywac techniki. (np Picasso tak robil)
5. ostatnia rzecz nikky: od roku kiedy to wrcilem na scene 99% prac jest mojego autorstwa. nie wstydze sie jesli gdzies uzywam referencji. podaje zawsze zodlo referencji. Sprawdz moj profil na csdb a zobaczysz ze przez miniony rok postwilem wiecej autorskich pixeli niz nie jeden grafik przez cala swoja kariere. Borisy zawarte w COP sa tylko zebraniem moich starych prac z lat 92-93

... a ze w koncu jakis fajny temat na tym forum sie pojawil napisze jeszcze troche jak wroce z pracy do domu. chetnie pokaze jak mozna uzyc timanthesa do poprawienie powyzszego obrazka.

... i jeszcze jedno. nie tylko timanthesem czlowiek zyje. polecam moje ostatnie odkrycie (choc program ma juz pare lat) grafx2 - rewelacja, i ma wiele rzeczy ktorych mi w Timanthesie brakuje.
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 02 Lutego 2010, 10:58
joodas wstaw spowrotem ten oryginalny obrazek.
chetnie sie nim pobawie w timanthesie
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: leming__ w 02 Lutego 2010, 11:20
mi sie podobal, niezly konwert \"Smile\"
_________________
Ten post wyraza moja opinie w dniu dzisiejszym.Nie moze on sluzyc przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani kazdym innym nastepujacym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany pogladow bez podania przyczyny.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: nikky__ w 02 Lutego 2010, 11:50
@Carrion

Ja rowniez mysle, ze jest to dobry temat do dyskusji, tak wiec zapraszam wszystkich zainteresowanych i juz czekam na wiekszy tekst Carriona.

Nie jestem grafikiem c64, ale tworze grafike na wieksze rozdz. i wieksza liczbe kolorow. Ale to chyba nie oznacza, ze z miejsca nie moze wyrazic swego zdania w tym temacie, tak przynajmniej sadze - ale moze sie myle.  

Wiem ze Veto rysuje w Timanthes, o tym pisalem. Z naciskiem na rysuje/maluje a nie pixluje. Grafika c64 to nie tylko pixlowanie, to nie pixeljoint.com ze swoimi zasadami i regulami - ktore uznaje i szanuje - tylko grafika w szerszym pojeciu a taka powinna dopuszczac wszelkie inne formy niz pixlowanie.

Piszesz: \"konwert niewielkimi nakladami pracy poprawic tak zeby wygladal jak pixlowany i przyznam szczeze ze na takie cos bym liczyl\"
Wlasnie o takie podejscie mi chodzi, skoro nie mozna wprost to zaczyna sie obchodzic reguly, oszukiwac - najpierw jeden, potem inny i w koncu wiekszosc, tylko zapytam sie po co? Zeby podtrzymywac jakies mity? Prawde i tak zna kazdy.

Skull napisal ze dzieki konwerterowaniu kazdy z nas stanie sie artysta. Nie zgodze sie z tym. Wystarczy aby do przekonwenterowanej pracy dolaczyc wip oryginalnej pracy oraz namalowany oryginal i po klopocie. Ten co potrafi malowac takowy bedzie mogl pokazac. Co i jak pokaze ow konwert-artysta bez wipa i bez obrazka oryginalnego? Ano nic, nie kazdy jest grafikiem i nie kazdy ma talent do tego. Owszem do przekonwenterowania nie trzeba duzej wiedzy lecz potrzeba oryginalnego dziela. A tego konwert-artysta miec juz nie bedzie. Wykluczy to te formy \"macenia\" w obrazku tak aby ukryc programowo stworzony dithering. Bo mysle ze nie oto tu chodzi.

Odnosnie Twoich aktualnych prac: wiem i znam twoje nowe prace zwlaszcza w hires (NUFLI) i naprawde sa znakomite, takze bardzo dobrze ze jako jeden z nielicznych grafikow c64 podajesz referencje - takze moje uznanie. Sam takze zawsze to robie.

To ze moje oba posty sa krytyczne, no coz nie bede pial peanow gdy mam inne zdanie. Nie chodzi mi o obrzucanie kogos blotem ale o naswietlenie mojego zdania. Tak wiec dlatego tak troche w krytycznym, ironicznym tonie, zwlaszcza pierwszy post. Moze za bardzo, tak wiec powtorze, jesli kogos urazilem - to przepraszam.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: joodas__ w 02 Lutego 2010, 13:14
Witam,

Widze, ze rozgorzala dyskusja na calego:) Ale to dobrze, cos sie dzieje. Nie wieje marazmem na forum...

@carrion: Chodzi mi dokladnie o krytyke kolorystyki, kontrastow obrazka w palecie C64. Faktem jest, ze Timanthes sam dobiera kolory podczas konwertowania, ale zawsze mozna cos poprawic recznie i udoskonalic obrazek. Maszyny nigdny nie zastapi ludzkie oko i ludzki zmysl piekna.

Zalaczam obrazek ponizej.

@nikky: Bawisz sie w scenowanie na C64? Kopiowanie cudzych dziel bylo/jest akceptowane na scenie. Obejrzyj obrazki narysowane przez czolowych grafikow ze sceny C64, Amiga czy PC. Graficy zdobywali \'rispekt\' za super kopie obrazka a jesli przy dobrym obazku byl napis \'no copy\' to juz bylo ograzm graficzny i grafik zdobywal \'podwojny rispekt\' na scenie. Proponuje obejrzyj grafiki Fame/Pulse czy Sunflower. Wokol tego tematu toczyly sie roznorakie dyskusje od zamierzchlych czasow scenowych. Nawet nie chce mi sie siegac pamiecia od kiedy.

Zdaje sobie swietnie sprawe z tego, ze w Timanthesie mozna normalnie malowac. Ale to nie o to chodzi. Nic nie sprawia mi takiej radosci jak przypomnienie sobie starch dobrych czasow C64 czy Amigi i pixelowania obrazkow sprzed kilkunastu lat. Satysfakcja po wypixelowaniu fulscreena bezcenne. Tomanthes to taka namiastka \'back to roots\'.

@szanowny admin: Prosze o stworzenie osobnego watku ujmujacego powstala dyskusje, nie ma co zasmiecac watku z obrazkami. Tam bedziemy dalej pisac.

Amen   

   

                                                                                    
a2QVY3.jpg
 :Opis:                                                
      
 :Rozmiar: :60.04 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1613 raz(y)

\"a2QVY3.jpg\"

   

Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 02 Lutego 2010, 14:06
Widze ze wontek sie rozkreca - to dobrze
tak na szybko pobawilem sie Timanthesem aby pokazac o co mi chodzi.
Calosc z grubsza opisalem tutaj
http://carrionpixels.wordpress.com/2010/02/02/convering-with-timanthes/

a tutaj jest efekt



stay tuned ... bedzie wiecej.
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 02 Lutego 2010, 15:46
nikky, joodas:
w poprzednim poscie pokazalem jak malym nakladem prac mozna skonwertowany obrazek podrasowac aby wygladal na pixlowany. Fakt jest taki ze przy odrobinie cierpliwosci mozna zrobic obrazek tak ze nie bedzie mozna powiedziec czy jest pixlowany czy retuszowany. nie interesuja mnie dyskusje czy cos jest konwertowane czy nie.

To co rozpoczelo nasza dyskusje to fak ze joodas po prostu skonwertowal i nic dalej nie zrobil. joodas pisze ze chce wrocic do pikslowania ale to co zrobil nie pozwalalo nam na jakakolwiek ocene jego pracy. z CSDB wiem ze joodas potrafi pixlowac wiec czekam na wiecej. te czesc tematu uwazam za wytlumaczona.
... aha a grzech nr 1 uzywanie pattern dithering jest lame \"Smile\" sam sie do tego przekonalem bo sam uzywalem patterna w timanthesie. pokusa jest duzna bo ten program robi naprawde duzo za nas i nie trzeba sie nameczyc z tak nudnymi kwestiami jak cieniowania, gradienty itp...

coraz wieksza mam ochote na zrobienie prezentacji na najblizszym party pokazujaca triki w timanthesie (ktorych sam uzywam \"Wink\"

co do dalszej dyskusji
                   
Cytat:

tylko grafika w szerszym pojeciu a taka powinna dopuszczac wszelkie inne formy niz pixlowanie

w 100% procentach sie zgadzam.
powiem wiecej nawet konwert robiony w jakims konkretnym celu jest ok. (patrz Crest Slide Story). te \"inne\" formy to dla mnie jest np Joe. Jego styl/forma jet nietuzinkowa i nie interesuje mnie czy on konwertuje czy nie (calosc czy fragmenty) efekt jego prac jest zamierzony i ma wywierac pewne emocje. to jest cos co mnie bardzo interesuje. pierwsze proby tego chcialem zrbic w C. Oldschool pixels - ten obrazek w nufli na koncu...

kwestie przerysowywania sa obecne tak dlugo jak istnieje scena - i tlyle juz powiedziano ze nic nowego nie dodam. chce tylko powiedziec ze nie mam nic przeciwko tak dlugo jak przerysowana praca ma jakis cel. np wykorzystanie motywu z innego obrazka, wykorzystanie pomyslu czy calego obrazka itp... to tez staram sie robic w swoich pracach - patrz Heraklion.

                   
Cytat:

dobrze ze jako jeden z nielicznych grafikow c64 podajesz referencje - takze moje uznanie. Sam takze zawsze to robie.


nie ma w tym nic wstydliwego. referencji uzywaja wszyscy malaze/artysci - od wita stwosza (pamietacie czytanke z podstawowki \"Wink\" ) do borrisa wlacznie.
nikky: chetnie zobacze twoje prace. sam swego czasu robilem sporo grafiki w 24 bitach i w wiekszych rozdzieldczosciach (zarobkowo i profesjonalnie) pixlowanie na c64 to jednak inna bajka.

wracajac na koniec jeszcze na chwile do przerysowywania. napisalem wczesniej ze moje prace z 2009 roku sa w 99 moje. fakt jest taki ze prawie kazda byla konwertowana. w wiekoszsci z moich oryginalnych prac robionych na PCcie kilka lat temu. to jest kolejny aspekt calej sprawy konwertowania. Ja uwazam ze jako autor prac na PC mam pelne prawo uzyc jakichkolwiek metod aby te prace zaadoptowac na C64. Scena dostrzeze i oceni te prace pod katem pomyslu, klimatu i tak dalej. technika jednak bedzie pierwsza rzecza na ktora graficy zworca uwage i od razu zauwaza czy cos bylo konwertowane czy nie. tak wiec przerabiajac wlasne prace musze wlozyc sporo pracy aby zrobic z tego obrazek na C64.
btw mam w grupie takiego jednego, ktory czepia sie kazdego pixela... dobra niemiecka szkola pozadnego pixlowania. \"Wink\"

co do tonu twojego 1 postu nikky: to Car Ionowicz - bardzo mi pasuje \"Very

_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Sebaloz w 02 Lutego 2010, 18:00
                   
nikky napisal:
tekst Sebaloza z postu: http://c64scene.pl/viewtopic.php?p=5800#5800 pokazuje ze cos tu nie jest tak.


Wyjasnilem w jaki sposob weryfikowane sa obrazki zeby byly dopuszczone do kompo. Nie widze w tym niczego costunietakowego, ze organizatorzy nie ufaja autorom i w przypadku watpliwosci prosza o dostarczenie poszczegolnych faz powstawania obrazka. Owszem, mozna narysowac originalna prace bez zachowania faz i byc z tego powodu zdyskwalifikowanym, ale z drugiej strony Breakpoint slynie tez z restrykcyjnych zasad dotyczacych originalnosci prac i ordynarne przerysy  przyslowiowego Borisa nie sa dopuszczane do konkursow tak samo zreszta jak na polskim Riverwash.

_________________
_________________
Ramos o kooperacji Lepsi+Miracles: wasza ekipa oprocz Carrion\'a to przecietniacy i tak jest duzo.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: nikky__ w 03 Lutego 2010, 14:04
                   
carrion napisal:
nikky, joodas:
w poprzednim poscie pokazalem jak malym nakladem prac mozna skonwertowany obrazek podrasowac aby wygladal na pixlowany. Fakt jest taki ze przy odrobinie cierpliwosci mozna zrobic obrazek tak ze nie bedzie mozna powiedziec czy jest pixlowany czy retuszowany. nie interesuja mnie dyskusje czy cos jest konwertowane czy nie.


Bardzo ciekawy przyklad, ladnie Ci to wyszlo, zwlaszcza ten kwiatek i wlosy. Ale to jest to o czym mowie, zasada sceny jest jak podaje Skull, Sebaloz, Ty czy nawet Joodas wlasnoreczne pixlowanie, a zakaz konwertowania. Skoro tak to czy podrasowanie wlasnie konwertu nie jest proba ominiacia tego zakazu? I to proba wg mnie udana, na ktora gdyby nie oczywisty i znany obrazek daloby sie nabrac szacowne gremium jury w np breakpoint? Pewnie ze nadal mozna nauczac ze ziemia jest plaska tylko po co. Nie lepiej dopuszczac konwerty, z tym ze wymagac dolaczenia orginalnego obrazka w okreslonej duzej rozdz. wraz z wipami?
Po co wzajemnie oklamywac sie? Skoro i tak kazda ze stron wie i zna prawde. Wg mnie nie spowoduje to zwykle 100% robione programowo ditheringiem konwerty a to z kilku przyczyn:
- po pierwsze trzeba bedzie miec dowod oryginalnej pracy co wykluczy jakies konwerty zdjec.
- po drugie programowy pattern dithering daje tez niedokladnosci ktore trzeba poprawic. To glosujacy widza odpowiednio ocenia.
- po trzecie programowy dithering, zbyt duzy, na calym obrazku jak w przykladzie Joodasa obniza - subiektywnie - rozdzielczosc, co widac. To glosujacy widza odpowiednio ocenia.
- po czwarte zbyt duzy dithering widac i nie wyglada on zbyt dobrze - to jest z reguly pierwsza i nagminna uwaga jaka poczatkujacy grafik dostaje na np pixeljoint. To glosujacy widza odpowiednio ocenia.

                   
Cytat:

nikky: chetnie zobacze twoje prace. sam swego czasu robilem sporo grafiki w 24 bitach i w wiekszych rozdzieldczosciach (zarobkowo i profesjonalnie) pixlowanie na c64 to jednak inna bajka.


Niedlugo planuje na deviancie powrzucac troche, wtedy dam znac, ale na wiele nie licz Carem Ionowiczem nie jestem \"Wink\"

                   
Cytat:

wracajac na koniec jeszcze na chwile do przerysowywania. napisalem wczesniej ze moje prace z 2009 roku sa w 99 moje. fakt jest taki ze prawie kazda byla konwertowana. w wiekoszsci z moich oryginalnych prac robionych na PCcie kilka lat temu. to jest kolejny aspekt calej sprawy konwertowania. Ja uwazam ze jako autor prac na PC mam pelne prawo uzyc jakichkolwiek metod aby te prace zaadoptowac na C64. Scena dostrzeze i oceni te prace pod katem pomyslu, klimatu i tak dalej. technika jednak bedzie pierwsza rzecza na ktora graficy zworca uwage i od razu zauwaza czy cos bylo konwertowane czy nie. tak wiec przerabiajac wlasne prace musze wlozyc sporo pracy aby zrobic z tego obrazek na C64.


Tym razem ja w 100% procentach sie zgadzam. Oto chodzi, wg mnie nalezy umozliwic, usankcjonowac dopuszczalnosc konwertow, tak aby autor mogl napisac, taki a taki namalowalem pic, tak wyglada (i tu np ow pic w 1024x768) tak wygladal po zwyklym przekonwenterowaniu, a tak efekt koncowy, musialem poprawic bledy konwersji, usunac dithering w wielu obszarach, zmniejszyc w innych, pozmieniac kolory, dopixlowac to i to i tak dalej. Zwykly konwert nigdy nie wyglada dobrze i zawsze wymaga pracy grafika, dopracowania, program nie wie ktore pixle sa istotne a ktore nie (np oczy, ktore w portrecie multicolor zajmuja parenascie pixli) Dzis tego nie mozna zrobic i trzeba pisac - praca w 100% wypikslowana w Timanthes choc zarowno autor, jury przyjmujace obrazek na party i sami glosujacy i tak wiedza ze nader czesto jest inaczej.

                   
Cytat:

btw mam w grupie takiego jednego, ktory czepia sie kazdego pixela... dobra niemiecka szkola pozadnego pixlowania. \"Wink\"


No wlasnie, jesli ktos namaluje nawet arcydzielo to po zwyklej konwersji, bez zadnych poprawek niech nie liczy na wysokie miejsce. Ludzie widza i odpowiednio ocenia.

Ow Niemiec to chyba dk sie zwie \"Wink\" - pisales o tym w innym watku.

                   
Cytat:

co do tonu twojego 1 postu nikky: to Car Ionowicz - bardzo mi pasuje \"Very


W takim razie sie ciesze, zreszta w tej kwestii tj grafiki C64 a na pewno jesli chodzi o Polske to jestes niepodzielnie panujacym Carem \"Wink\"

@Sebaloz - nie chodzilo mi w Twojej wypowiedzi o wipy, poczytaj dokladnie moje teksty, wiecej: ja wrecz sam o tym pisze. Naprawde latwiej sie odpowiada na tekst gdy wpierw sie go przeczyta \"Wink\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Sebaloz w 04 Lutego 2010, 20:26
                   
nikky napisal:
w wielu wypadkach zostaly czesto nie tylez co wypixlowane co po prostu skonwenterowane. Ilez to party wygral Boris Vallejo nie sposob zliczyc.


W takim razie na poczatek podaj chociaz 1 (jeden) taki przyklad. Mozesz miec wlasne zdanie, ale uzywasz nieuprawnionych stwierdzen. To ze obrazek zostal skopiowany blok po bloku a grafik stawial kazdy pixel wlasnorecznie, to nie oznacza, ze zostal skonwertowany. Komodorowska scena ma ponad 25 lat i bogata tradycje. Pierwsze scenowe grafiki byly przerysowywane, ale robily to owczesne dzieciaki z podstawowek. Kazdy z nich mial swoje marzenia. Jednym z nich byly Dzifki&Dragons w stylu Borisa. 20 lat temu skanery nie byly tak dostepne, programy do konwertowania byly kiepskie, na pierwszy rzut oka mozna bylo wykryc konwerta i nie dopuscic do konkursu.

                   
nikky napisal:
zarowno autor, jury przyjmujace obrazek na party i sami glosujacy i tak wiedza ze nader czesto jest inaczej.


W 1993 roku w Tarnowie mozna zobaczyc jak Shaman wlasnorecznie przerysowuje obrazek prosiaczka, ktory zreszta wygral kompo. Kazdy widzial, ze nie byl to konwert. Ja pod koniec lat 90-tych zaczalem robic performance na zachodnich party, spontanicznie siadalem przy jakims kompie i rysowalem originalne obrazki bez zadnego kopiowania, a potem wystawialem do konkursu. Zaczelo sie od spektakularnych porazek 29 miejsce na Mekka & Symposium 1999 (hehe Gryf byl jeszcze dalej), ale juz 2 lata pozniej wygralem slowackie Forever 2001. Zrobilem prawie 10 takich pokazow m.in. na polskim Symphony czy X. W dzisiejszych czasach wiecej osob rysuje wlasnoreczne prace podczas party np widzialem Veto na LCP i Silesia czy Archmage na LCP. Po prostu to juz nie sa dzieciaki zafascynowane fantasy, ale dorosli faceci po 30-tce i coraz rzadziej sie juz widzi pixelowane kopie obrazkow popularnych artystow. Nikt z nas nie ma chorych ambicji bycia wielkim artysta. Scena to byla, jest i bedzie zabawa.

                   
nikky napisal:
Grafika c64 to nie tylko pixlowanie, to nie pixeljoint.com ze swoimi zasadami i regulami - ktore uznaje i szanuje - tylko grafika w szerszym pojeciu a taka powinna dopuszczac wszelkie inne formy niz pixlowanie.


Dlaczego uznajesz i szanujesz zasady pixeljoint, a nie chcesz uszanowac cwierc wieku komodorowskich tradycji?

To jest nasz swiatek, nasze konkursy, mamy swoje niepisane prawa sceny i my decydujemy co i jak.

                   
nikky napisal:
zasada sceny jest jak podaje Skull, Sebaloz, Ty czy nawet Joodas wlasnoreczne pixlowanie, a zakaz konwertowania.


Precyzujac, jest zakaz konwertowania CUDZYCH obrazkow, a dopuszczalne jest wlasnorecznie pixelowanie obrazkow DOWOLNEGO pochodzenia.

                   
nikky napisal:
Nie lepiej dopuszczac konwerty, z tym ze wymagac dolaczenia orginalnego obrazka w okreslonej duzej rozdz. wraz z wipami?


Chcesz to mozesz swoje niepublikowane, originalne obrazki przekonwertowac do formatu c64 i opublikowac. Nikt tego nie zabrania. Nie mozesz tylko uczestniczyc w konkursach, ktorych zasady odrzucaja konwerty. Nie uda ci sie nawet jesli do wipow dolaczylbys cipy - convert in progress \"Smile\"

Chyba latwiej bedzie na pixeljoint do konkursu Black & White Sprite dostac sie z pomaranczowa animowana Fanta \"Smile\"

_________________
_________________
Ramos o kooperacji Lepsi+Miracles: wasza ekipa oprocz Carrion\'a to przecietniacy i tak jest duzo.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 05 Lutego 2010, 07:56
No coz, zgadzam sie z tym co pisze Sebaloz.
Te reguly zostaly ustalone juz dawno i nie wiem nawet, czy MY mamy prawo do naginania ich do wlasnych potrzeb. W koncu temat c64 to nostalgia i klimat retro.

Co do joodas-a to sam sie przyznal ze skonwertowal - wlasciwie dziwie sie czego oczekiwal po tym stwierdzeniu (ze ladnie konwertuje ? bardzo ladnie). To tak jakby pochwalic sie, ze przejechalo sie z Warszawy do Wrocalawia w 2,5 godz., ale potem dodac, ze po pol litrze i potracilo sie  w miedzy czasie psa (chociaz pies na rowerze to rzadkosc).

Tu tez dodaje plik z konwersji - ladne ?   

   

                                                                                    
veyron_c64.png
 :Opis:                                                
      
 :Rozmiar: :7.26 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1376 raz(y)

\"veyron_c64.png\"

   

   

                                                                                                
veyron_mucsu.zip
 :Opis:                                                
plik prg z konwertera Algorithm-a (nointerlace)
      
\"\"
Pobierz
 :Nazwa zalacznika: :veyron_mucsu.zip
 :Rozmiar: :5.93 KB
 :Pobran: :Plik sciagnieto 106 raz(y)
   


_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 05 Lutego 2010, 08:01
wlasciwe to powinienem pokazac tak:   

   

                                                                                    
veyron_c64_big.png
 :Opis:                                                
      
 :Rozmiar: :39.55 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1374 raz(y)

\"veyron_c64_big.png\"

   


_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 05 Lutego 2010, 13:06
skull:
nie ladnie \"Smile\"

w jakim trybie docelowo to ma byc?
bo pokazac konwerta w 16 kolorach unrestricted to kazdy potrafi \"Smile\"

BTW: Sluchy zblizone do Crest mowia ze NUFLI converter ma wyjsc na dniach \"Wink\" ale juz tyle razy mial wyjsc ze nie wiem czy scena da wiare ...
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 05 Lutego 2010, 13:17
                   
carrion napisal:
skull:
nie ladnie \"Smile\"

w jakim trybie docelowo to ma byc?
bo pokazac konwerta w 16 kolorach unrestricted to kazdy potrafi \"Smile\"

BTW: Sluchy zblizone do Crest mowia ze NUFLI converter ma wyjsc na dniach \"Wink\" ale juz tyle razy mial wyjsc ze nie wiem czy scena da wiare ...


no przeciez ponizej dodalem plik do sciagniecia, zeby odpalic na komodzie (obrazki to shoty z VICE) - ten obrazek na c64 to juz fakt.
To nie NUFLI, a MUSCU - hires + warstwa sprites poszerzonych w poziomie w multicolorze [tak, piksle 4x1], i to bez wymyslnych zmian kolorow co linie. Nie mryga, zajmuje $3000 bajtow i nie obciaza proca jak FLI,AFLI,UFLI,NUFLI.

No na ten konwerter NUFLI, czekamy juz od dluzszego czasu.

_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 05 Lutego 2010, 13:20
zwracam honor!
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: nikky__ w 05 Lutego 2010, 19:43
                   
Sebaloz/Lepsi.De napisal:


W takim razie na poczatek podaj chociaz 1 (jeden) taki przyklad.


Np tutaj:
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=2264
wg mnie (i nie tylko) jest to czystej wody konwert.
Chyba nie myslisz ze scena C64 jest czysta jak lza i nikt nigdy nie puscil konwerta jako namalowany lub wypixlowany pic. Nawet takiemu grafikowi jak Mirage wielu w tym np tacy znani graficy Leon, Ptoing,  czy koder Oswald zarzucaja konwersje. A co dopiero grafikom ktorzy nic swojego nigdy swojego nie namalowali a jedynie pixlowali dziela innych - i to bardzo udanie.

 
                   
Cytat:

Mozesz miec wlasne zdanie, ale uzywasz nieuprawnionych stwierdzen.
 


Znaczy jakich nieuprawnionych?

 
                   
Cytat:

W 1993 roku w Tarnowie mozna zobaczyc jak Shaman wlasnorecznie przerysowuje obrazek prosiaczka, ktory zreszta wygral kompo.
 


A mozna spytac w jaki sposob to robil? Bo Carrion kiedys opisal swoj styl tj wykorzystanie foli itd. W jaki sposob on przerysowywal?


 
                   
Cytat:

Ja pod koniec lat 90-tych zaczalem robic performance na zachodnich party, spontanicznie siadalem przy jakims kompie i rysowalem originalne obrazki bez zadnego kopiowania, a potem wystawialem do konkursu. Zaczelo sie od spektakularnych porazek 29 miejsce na Mekka & Symposium 1999 (hehe Gryf byl jeszcze dalej), ale juz 2 lata pozniej wygralem slowackie Forever 2001. Zrobilem prawie 10 takich pokazow m.in. na polskim Symphony czy X.
 


GRATULUJE! tylko jedno ale: to nie jest tematem tego co pisze. Ja absolutnie nic nie mam przeciwko oryginalnym rysunkom.

 
                   
Cytat:

 W dzisiejszych czasach wiecej osob rysuje wlasnoreczne prace podczas party np widzialem Veto na LCP i Silesia czy Archmage na LCP. Po prostu to juz nie sa dzieciaki zafascynowane fantasy, ale dorosli faceci po 30-tce i coraz rzadziej sie juz widzi pixelowane kopie obrazkow popularnych artystow. Nikt z nas nie ma chorych ambicji bycia wielkim artysta. Scena to byla, jest i bedzie zabawa.
 


Racja, ale ja nie o tym pisalem \"Wink\" to i ja i Carrion i Joodas i Skull wie i sie z tym zgadza.

 
                   
Cytat:

Dlaczego uznajesz i szanujesz zasady pixeljoint, a nie chcesz uszanowac cwierc wieku komodorowskich tradycji?
 


Ooo wlasnie o tym pisalem, to jest tematem dyskusji. Tak, uznaje i szanuje zasady pixeljoint gdyz takie ich zasady, nie lamia ich, jesli ktos chce malowac w innym stylu to sa ku temu inne strony.
Natomiast owe cwiercwieczne komodorowskie tradycje, niezbyt do mnie przemawiaja. Nie szanuje ich gdyz jak juz pisalem nie szanuja ich sami komodziarze.
Zasada jest jak piszesz iz nie mozna konwertowac i wystawiac na kompo wlasnych prac. Ok, lecz coz z tego jak wiele osob tak robi, sam Carrion sie do tego przyznaje i chwala mu za to.
Ba nawet niejaki Sebaloz to robi:
http://c64scene.pl/viewtopic.php?p=3845&highlight=#3845
\"Nie wiem czy w ogole moj obrazek zostanie dopuszczony na kompo, bo zamierzam zlamac zakaz konwersji z grzyba. Po prostu jest rysowany na grzybie w formacie png i pojdzie konwersja na hires.\"

Czyli i on ma gdzies te zasady, tradycje i nie szanuje ich. Dlaczego ja mialbym?

Po co ta hipokryzja, po co wiec pisac jedno a robic cos zupelnie na opak.
Powtorze to tutaj jeszcze raz: Nie lepiej dopuszczac konwerty, z tym ze wymagac dolaczenia orginalnego obrazka w okreslonej duzej rozdz. wraz z wipami?  Po co wzajemnie oklamywac sie? Skoro i tak kazda ze stron wie i zna prawde.

 
                   
Cytat:

To jest nasz swiatek, nasze konkursy, mamy swoje niepisane prawa sceny i my decydujemy co i jak.
 


Mozecie decydowac co chcecie, tylko stan na chwile z boku i zobacz czy jest sens dalej tkwic w takiej iluzji? W szczegolnosci: w czym gorszy jest ORYGINALNIE namalowany, AUTORSKI obrazek, WLASNEGO POMYSLU, przekonwenterowany do trybu c64 a potem dalej zmudnie recznie poprawiony, z usunieciem niedokladnosci konwersji i dodaniem wlasnego ditheringu od NIEORYGINALNEGO obrazka ktory przy pomocy np foli, czy obecnie layera przepikslowany, ktory caly pomysl i idea nalezy do np Borisa Vallejo czy innego artysty?
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 05 Lutego 2010, 20:06
pewnie dlatego, ze ten jest nie godzien w swej pracy uzywac wiertarki zamiast dluta oraz lasera zamiast soczewki.... fajne te rozmowy przy piwie, zastanawiam sie czy na trzezwo sa do przyjecia:)
_________________
\"... taka choroba. Zreszta obrazki, ktore robisz tez cos o tym mowia.
Proponuje odwrocic proporcje, zamiast byc 100% scenowym trollem, skup sie bardziej na poprawieniu warsztatu...\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: kmeg__ w 05 Lutego 2010, 21:29
Pozwolicie, ze wetne sie troche i przedstawie konwersje, ktora po 10 latach ujrzy swiatlo dzienne po raz pierwszy \"Wink\"

Na poczatek garsc informacji technicznych:
Oryginalny autor: Lucky/Pulse! (wczesniej C64), 1998
Konwerter: nieznany (PNG->C64)
Obslugujacy konwerter: Deekay / Crest (albo wtedy jeszcze nie Crest?)
Data konwersji: 1999-2000 (dokladnie nie pamietam)
Format C64: IFLI
Konwersja C64->PC: VicShow na palecie Deekay\'a

Konwert pochodzi z czasow, gdy Deekay widzial wszedzie duzo konwersji na C64 i pare osob bylo na czarnej liscie Pana Daniela (ale bez nickow \"Wink\" . Po ktorejs tam z kolei dyskusji z Deekayem na temat konwersji i kto konwertuje a kto nie, zaproponowano mi demonstracje jednego z tajnych konwerterow jakie niektorzy mieli i uzywali. Ja mialem wybrac obrazek wejsciowy i dostac wyjsciowy jako dowod, ze konwertery sa i calkiem niezle dzialaja, a co poniektorzy maja do nich dostep i uzywaja.   

   

                                                                                    
81luckyhummmingbird_640.jpg
 :Opis:                                                
pc: lucky/pulse! (oryginal), PNG, 1998
      
 :Rozmiar: :198.51 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1292 raz(y)

\"81luckyhummmingbird_640.jpg\"

   

   

                                                                                    
HUM.png
 :Opis:                                                
c64: konwert, IFLI, 1999-2000
      
 :Rozmiar: :19.13 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1291 raz(y)

\"HUM.png\"

   

Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Nitro__ w 05 Lutego 2010, 21:56
Dobre! Project One przy mojej obsludze nie zbliza sie do poziomu tego konwertera..
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: nikky__ w 06 Lutego 2010, 06:35
@Kmeg - dzieki za pokazanie tego o czym pisze. Rzeczywiscie konwenter daje bardzo ladny wynik, lekki dither na krawedziach, malo bledow w postaci rozstrzelonych piksli. Przegladajac csdb czasami widzialem dziela w rodzaju Vallejo wykonanie podobnie, w takiej technice. Jednak ciezko cos udowodnic. Zreszta to nie moja sprawa, to historia sceny C64, konwersje i oszustwa takze byly jej czescia. Kazdy kto twierdzi inaczej oszukuje sam siebie.
Za to obecnie warto sie zastanowic nad zmiana podejscia, regul. To jest usankcjonowac to co i tak jest obecne, i stosowane tj dopuszczac mozliwosc konwersji WLASNYCH prac z podaniem wipow, a ograniczyc lub wrecz zakazac przerysowywanie dziel Vallejo i innych. Boris juz wygral sporo pora dac szanse innym \"Wink\" Znaczy sie jesli ktos chce to niech sobie piksluje kolejny raz owe smoki itd np jak to pisze Carrion dla nauki techniki ale wg mnie te prace nie powinny byc dopuszczane do kompotow. Gdyz:
- po pierwsze czas docenic tych z wlasna inwencja a nie kopierow
- po drugie w dobie dobrych konwenterow mimo wszystko zawsze beda podejrzenia o oszustwa (podalem przyklad nawet takiego grafika jak Mirage) zwlaszcza takich grafikow, ktorzy nic nigdy swojego nie narysowali, lub ich obrazki z wlasnym pomyslem sa o dwie klasy gorsze od tych co\"przepikslowali\".
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: bimber__ w 11 Lutego 2010, 09:32
                   
skull napisal:

MUSCU - hires + warstwa sprites


a czy jest dla tego trybu jakis dobry edytor na c64?
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 11 Lutego 2010, 00:00
nie ma nawet slabego  \"Sad\"

Na razie zostaje \"korekta\" reczna na bajtach.
W zasadzie to tak \"dziwny\" tryb, ze pewnie rysowanie w nim nie bylo przewidziane, ale moim zdaniem minimalne mozliwosci edycyjne powinny sie znalezc ( nawet zeby usunac kilka niepotrzebnych piksli).

A dziwnosc trybu polega na tym, ze trzeba umiejetnie przeslaniac hiresem te 4-ro-punktowe piksle spritesowe. Alorytm to jeszcze wykona, ale czy czlowiek sobie z takim czyms poradzi (wiem wiem z NUFLI jest podobnie - ale mimo wszystko chyba latwiej).
Co gorsza kolory spritesowe, praktycznie nie zmieniaja sie dla calego obrazka - czyli to normalny hires + 3 kolory ze sprites (w pierwotnych zalozeniach).
_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: irwin__ w 11 Lutego 2010, 14:46
                   
skull napisal:


A dziwnosc trybu polega na tym, ze trzeba umiejetnie przeslaniac hiresem te 4-ro-punktowe piksle spritesowe. Alorytm to jeszcze wykona, ale czy czlowiek sobie z takim czyms poradzi


Czlowiek sobie poradzi - tak my atarowcy sobie radzimy (gdyz nikomu dotychczas sie nie udalo napisac zadnego konwentera gdzie robilby to algorytm-program)
A przyklady jak to czlowiek sobie radzi mozna zobaczyc na obrazkach z programu g2f, g2f.atari8.info przyklad ponizej:


same duszki


zwykle kolory,


wszystko razem lacznie

A na stronie g2f jest ich wiecej - sa w razem programem g2f w wersji full.

Co prawda to tryb pixla 2x1 ale przeslaniane sa takze duszki o rozmiarach pixla 8x1 (to juz raczej linia a nie pixel ale niestety my na Atari takich duszkow jak wy komodziarze nie mamy)
Tak wiec jest taka sama 4-krotna roznica pomiedzy pixlem normalnego koloru a pixlem duszka jak na C64. Czyli czlowiek sobie poradzi. \"Wink\" Tylko musicie miec jakis program w stylu g2f, lub np stosowne mode w Timanthes, najlepiej zrobione jak w g2f tj duszki jako specjalny layer.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 11 Lutego 2010, 19:17
takie sa \"skladowe\" dla konwertera (patrz obrazek).
Widze ze na Atari sprites ograniczaja sie do robienia za tlo - tu trzeba czegos wiecej - fakt, konwerter u \"was\" wycisnalby wiecej.
A co do waszego sposobu tworzenia - zawsze mi sie marzyl tryb gdzie wstawia sprite tam gdzie... tylko potrzeba, a nie wszedzie.
Oczywiscie wszystko zalezy od obrazka zrodlowego.   

   

                                                                                    
converter.jpg
 :Opis:                                                
      
 :Rozmiar: :49.18 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1387 raz(y)

\"converter.jpg\"

   


_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 11 Lutego 2010, 19:19
aha, nie dziwcie sie ze na warstwie sprites sa tylko dwa kolory (prawy dolny rog) ten trzeci to czarny(miesza sie z tlem, dlatego nie widac) - klucz do sukcesu \"Wink\"
_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Nitro__ w 11 Lutego 2010, 19:29
Do NUFLI jest edytor na C64, na ktorym mozna fixowac bugi po uprzednim skonwertowaniu na PC. Ale ten tryb ogolnie to inna liga \"Smile\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Skull w 11 Lutego 2010, 19:58
                   
Nitro napisal:
Do NUFLI jest edytor na C64, na ktorym mozna fixowac bugi po uprzednim skonwertowaniu na PC. Ale ten tryb ogolnie to inna liga \"Smile\"


ba, ale jak na razie konwertera nie ma (pol roku).

_________________
Bo pecet to zwykly banan...
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Nitro__ w 12 Lutego 2010, 15:06
Kto chce obrazek przekonwertowany, ten pisze do grafikow z Crestu, nawet mamy jednego pod reka \"Wink\" i ma \"Smile\"
Wg. tematu na CSDB konwerter jest juz gotowy tylko czekaja na GUI, szczerze mowiac wnerwia mnie ten perfekcjonizm scenowcow, konwerter modulow tez siedzi i sie kurzy bo nie jest doskonaly w mniemaniu jego autorow.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: axel__ w 13 Lutego 2010, 18:07
A mi sie spodobal ten obrazek z Atari i sobie go przekonwertowalem i pokolorowalem Timanthesem calkiem niezle wyszlo \"Smile\". Ocencie sami   

   

                                                                                    
obrazek_atari.png
 :Opis:                                                
Obrazek przekonwertowany i wyedytowany Thimanthesem
      
 :Rozmiar: :12.58 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 1277 raz(y)

\"obrazek_atari.png\"

   

Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 13 Lutego 2010, 19:44
A do jakiego formatu ten obrazek atarowski skonwertowaliscie? FLI? jakies binarki?

Co do konwertera NUFLI to jest juz bardzo blisko wydania. Trust me \"Smile\"
[EDIT] dodam tylko ze warto poczekac bo GUI (narazie dzialajace na Macu) jest genialne. niby robi to co commandliniowa wersja, ale wrazenie jest duzo lepsze... warto troche poczekac.
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Nitro__ w 13 Lutego 2010, 20:09
Konwert fajny, ale kolorki z C64 ustepuja tym z Atari na tym obrazku, powiedzmy szczerze. Jest jeszcze druga wersja tego obrazka z o wiele lepszymi wg.mnie kolorami, tylko nie moge jej znalezc niestety.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: irwin__ w 13 Lutego 2010, 20:16
Eee tam wersja na MacOs jest juz dawno skonczona. Deekay pisal mi jeszcze w zeszlym roku w grudniu ze \"now we only need to wait for yago to finish the win/linux GUI... MacOS version is done already (by mrsid)...\"
Tak wiec wersja na MacOs byla juz od dawna. Czyli wzorem pewnego apostola z Bibli uwierze jak zobacze, ewentualnie podasz jakies nowsze wiesci.
\"Wink\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: irwin__ w 20 Lutego 2010, 10:10
5 lutego                    
carrion napisal:
Sluchy zblizone do Crest mowia ze NUFLI converter ma wyjsc na dniach \"Wink\" ale juz tyle razy mial wyjsc ze nie wiem czy scena da wiare ...


Scena nie dala wiary ze wyjdzie na dniach \"Wink\" Ja sie poddaje, jesli juz cos zrobie na Forever2010 to w Multicolor. To tez fajny tryb z duzymi mozliwosciami zwlaszcza dla kogos z platformy Atari jak ja. Konwenter NUFLI zaczyna przypominac Yeti, ktos niby cos tam widzial... \"Very
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: booker__ w 20 Lutego 2010, 00:00
Jest w ogole jakis szaleniec zainteresowany uposazeniem Timanthesa w NUFLI?
_________________
C64G+polamana obudowa+C64E_ladny_nawet,jak_amerykancki+C64C_caly_pordzewialy+KABEL IEC_stary,taki_smierdzacy
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: kmeg__ w 20 Lutego 2010, 22:34
                   
booker napisal:
Jest w ogole jakis szaleniec zainteresowany uposazeniem Timanthesa w NUFLI?


c# mowimy nie. w innym wypadku to moze \"Wink\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Stg__ w 21 Lutego 2010, 22:38
e tam, do zastosowan nie wymagajacych skrajnej wydajnosci C# jest calkiem ok. \"Wink\"
_________________
Stg/Albion Crew
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: kmeg__ w 22 Lutego 2010, 07:48
                   
Stg napisal:
e tam, do zastosowan nie wymagajacych skrajnej wydajnosci C# jest calkiem ok. \"Wink\"


Jest ochotnik! Jest ochotnik!  \"Laughing\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: booker__ w 22 Lutego 2010, 09:13
\"Smile\"
_________________
C64G+polamana obudowa+C64E_ladny_nawet,jak_amerykancki+C64C_caly_pordzewialy+KABEL IEC_stary,taki_smierdzacy
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 22 Lutego 2010, 20:08
to moze ja odslanie rabka tajemnicy.
od jakiegos czasu pracuje nad toolem do pixlowania.

tez nie lubie c# wiec pisze to w javie w zwyklym AWT.
plus tego taki ze bedzie dzialac wszedzie. (zwlaszcza na Macu \"Wink\"
a mam w tej chwili dzialajacy podstawowy edytor + pare fajnych ficzerow zreszta nawet przed chwila na csdb zaposcilem posta z pytaniem o jedna rzecz ktora wlasnie koduje.

co do nufli to nie mowie nie. zwlaszcza ze kolega digger oferowal sie z pomoca (Tomek pamietam i podesle ci src)

pytanie kto chcialby realnie pomoc w kodowaniu. calosc bedzie open source ale do wypuszczenia wersji 0.1 jeszcze mi troche funkcjonalnosci brakuje.

wiecej szczegolow niebawem tutaj, na csdb i na moim blogu.
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: wackee w 22 Lutego 2010, 20:19
Kodowac nie pomoge, ale moge skomponowac Ci jakis wkurwiajacy i obnizajacy efektywnosc uzytkownika koncowego background \"Very
_________________
arise http://arise64.pl/ | ARS:bodega http://arise64.pl/demos | sex, drugs & sixtyfour
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: Nitro__ w 22 Lutego 2010, 20:46
Zakodowalem dawno temu prosty edytor grafiki wektorowej, moze cos sie z niego daloby wykorzystac w twoim projekcie, chcesz to zobacz:
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=78472
Ofcoz napisany w C++, ale elementy koncepcyjne takie np jak zoom itd. to zaden problem przeniesc.
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: kmeg__ w 23 Lutego 2010, 09:39
Tez jakis czas temu zabralem sie za narzadzie do rysowania (c++, mfc) ale po paru godzinach dalem sobie na luz bo bez sensu jest tworzyc kolejnego P1. Na razie nie mam mocy przerobowych ale moze za jakis czas bede mogl wspomoc z ta java...   

   

                                                                                    
vicstudio_small.png
 :Opis:                                                
vicshow, aaaaaaaaalpha
      
 :Rozmiar: :38.73 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 775 raz(y)

\"vicstudio_small.png\"

   

Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 23 Lutego 2010, 10:05
kmeg:
ja wlasnie nie chce zrobic kolejnego P1 a raczej cos bardziej zblizonego do timanthesa (wiem ze to ambitne zadanie) i do Grafx2. Tak naprawde zaczalem od eksperymenty w Javie, kory mi ise udal i stad zabralem sie ze reszte...
podesle jakis skreenshot pozniej - i opisze co chcialbym miec w takim narzedziu... zeby rozjasnic o co mi chodzi.
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: kotrobot__ w 23 Lutego 2010, 10:44
Wbijajac sie w aktualne trendy na scenie ja tez zaczalem dzisiaj robic swoj edytor.
Ale zbliza sie poludnie i juz mi sie odechcialo... Moze jutro skoncze.
 \"Wink\"

Carrion, na jakims starym dysku mam chyba jeszcze gdzies Zoombie. Pamietasz?   

   

                                                                                    
vicek.png
 :Opis:                                                
      
 :Rozmiar: :183.22 KB
 :Wyswietlen: :Plik sciagnieto 763 raz(y)

\"vicek.png\"

   

Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: wackee w 23 Lutego 2010, 10:53
A ja w ostatnim swojej produkcji rysowalem sprite\'y wpisujac wartosci heksowe w monitorze przekalkulowane w czerepie \"Smile\"
_________________
arise http://arise64.pl/ | ARS:bodega http://arise64.pl/demos | sex, drugs & sixtyfour
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: kmeg__ w 23 Lutego 2010, 10:56
                   
kotrobot napisal:
Wbijajac sie w aktualne trendy na scenie ja tez zaczalem dzisiaj robic swoj edytor.
Ale zbliza sie poludnie i juz mi sie odechcialo... Moze jutro skoncze.
 \"Wink\"


Dawaj kody zrodlowe to skonczymy jeszcze dzisiaj bo Twoj bardziej zaawansowany \"Wink\"
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: prezes__ w 10 Marca 2010, 19:53
Carrion, moge wykopac zrodla do tego, jesli Ci to pomoze (C++ i chyba MCF):

http://noname.c64.org/csdb/release/?id=7259
Tytuł: Konwertowane obrazki...
Wiadomość wysłana przez: c---n w 10 Marca 2010, 20:11
prezes: niezle....
jak masz zrodla to by troche pomoglo. wlasnie zatrzymalem sie na konvertowaniu grafiki. brute force jakos mi sie udalo zaimplementowac ale na F/S sie zatrzymalem - nie zeby w internecie nie bylo gotowych zrodel, ale jakos nie chce to dzialac tak jak bym chcial...

btw: ten moj tool nazwalem roboczo CPixels.
niebawem (moze jeszcze przed BP) wstawie to na google code.
_________________
6xC64, SX64, 3xC+4, C128, 2xC128d, C16,  VIC-20, C64 DTV v1, Amiga 1200/060, Amiga 500, Amiga CDTV