C64Power Forum
Ogólne => Forum Ogólnodyskusyjne => Wątek zaczęty przez: Raf w 24 Lutego 2011, 20:33
-
20:26:48 Klax: Ktoś się chyba nauczył plomby podrabiać http://allegro.pl/commodore-64-z-plomba-i1479132198.html
20:29:02 : haha o kurwa :D
20:29:31 Klax: Akurat zdjęcie plomby jest niezbyt wyraźne :) Pech? :)
20:29:48 : a przede wszystkim.... widac ze byla jakas inna plomba, nieoryginalna
20:30:33 Klax: Wszystko jest ok :) Olo jest przecież uciwy :D
wklejone za zgodą Klax`a ;)
-
nie ładnie tak obgadywać za plecami !!!! Pomyśleć do czego to dochodzi w dzisiejszych czasach, nie długo chinole będą podrabiać całe komodorki ;)
A tak przy okazji to \'Nie sprzedaje poza Allegro.\' jest najświętszą prawdą!!!!
-
Kisiel to bardzo nieładnie. I tak już przeskoczyłeś chinoli - wcześniej od nich sklonowałeś AR...
Bardziej WYRAŹNEGO zdjęcia już nie zrobię - mój aparat ma tylko 8mpix.
-
Z tego, co mi wiadomo, kwadratowe plomby naklejano w Polsce. Być może jest to ślad po jednej z nich ;)
-
Takiego ze \'zdartą\' kwadratową plombą już nabyłem.
-
Nie jestem pewien [i proszę mnie nie \'gryźć\'], ale może to jest tzw. \'plomba wtórna\' nalepiana po naprawie gwarancyjnej(?). Natomiast sam fakt kto, kiedy i po co to nakleił oraz co jest w środku [i czy/kto tam mieszał], to już osobny temat.
BTW: Sam zajrzałem na tą aukcję w poszukiwaniu C64 xD
-
IMO: Jeśli plomba jest oryginalna, to jest to zaleta.
Jeśli coś się kiedyś w tym C64 popsuło i zostało naprawione, to obecny właściciel ma po prostu szczęście [bo gdzie teraz szukać serwisu gwarancyjnego C64]
-
Prawda jest taka, że C64 z plombą to tylko taki chwyt marketingowy, żeby się sprzedało. Dla wielu to nawet nie ma znaczenia, dla kolekcjonerów owszem ale ilu ich jest na allegro, kilku? ;) Poza tym cenniejszy jest cały zestaw do grania niż goły C64 z plombą ;)
-
Jeśli chodzi o mnie, to nic dla mnie nie wskazuje że może być nieorginalna. Jakiś sklep, albo handlarz dolepił na nią własną naklejkę (reklamkę) która z racji tego że miała gorszy gatunkowo klej nie przetrwała próby czasu i odpadła. Nie ma nad czym się rozwodzić, sztuki z z plombami trafiały się jeszcze do nie dawna na allegro - sam chyba mam takie dwa egzemplarze, a wcale przy zakupie nie kierowałem się taką plombą.
Za to doskonale pamiętam jak rozdziewiczyłem swoje własne c64 w latach dziewięćdziesiątych :P
-
Ja swoje C64 rozdziewiczyłem dopiero po 6 latach użytkowania w 1999 roku. Zainspirował mnie znajomy, który powiedział, że warto by było wytrzeć wszystko z kurzu ;).
Mnie od plomby bardziej interesuje, czy Komoda ma nr seryjny.
-
Wy lepiej poczytajcie co piszecie... zbooki;)
V-12 masz pewność, że nie gadasz z klonem?
-
Dodam tylko, że wczoraj kupiłem C64 wyprodukowane w Azji i ono posiadało właśnie taką okrągłą naklejkę gwarancyjną [otwartą i w/g mnie oryginalną]. Ogólnie nie znalazłem żadnych wad/podejrzeń co do tego komputera. Tak więc w/g mnie te okrągłe też występują w przyrodzie - to tak, jako ciekawostka. ;-)
-
bo te owalne byly \'normanlie\', ale prostokatne... odklejone POD SPODEM tej owalnej....... to nie ;)
-
Aha. [Fakt. Ja też pamiętam te owalne. ;-) ] No to chyba tylko pozostaje ten scenariusz Skull`a, że ten kwadrat został doklejony i zdarty. Tylko czy to było pod spodem, czy na, to już nie wiem xD Dobra. Nie ma chyba co bić więcej piany. xD Ciekawe jak by na aukcji ktoś wyrzucił fabrycznie nowe C64 i nie otwierane, ciekawe ile by dostał? Pewnie ciut więcej. xD
-
no tak, taki C64 z plombom to taka super bombowa sprawa. Szczególnie że zwykła farelka wystarczy, można sida wymontować i wsadzić uszkodzonego.
IMO bardzo dobry biznes.
Jeszcze lepszy to wybielić dodatkowo perhydrolem obudowę, fajnie do tego skołować jakiś styropian i 500PLN jak nic. Przecież kupujesz towar \'nie używany\' od znanego handlowca.
Tylko ten co nie wie da się na taki lep złapać, reszta to milczenie owiec ;)
-
LOL. Hej. Ja też kupiłem taki mało używany xD Na szczęście tumany kurzu wewnątrz na płycie i układach i ich charakterystyczne ułożenie pozwalają mi próbować wierzyć, że był niezbyt ostatnio grzebany ;-) No i chodzi podobnie jak mój poprzedni fabryczny, więc chyba OK ;-)
W sumie to fakt, że fake`owanie \'nowych\' C64 jest NIEfajne!!
Klient i tak jest w [censored].
Ponadto nawet takiego rzeczywiście jednodniowego C64 z fabryczną plombą można dostać uszkodzonego [bo np. ktoś wkładał nożyczki w porty, żeby przyciąć transfer, etc.].
-
Nie każdy lubi patrzeć na układy scalone.