C64Power Forum

Ogólne => Forum Ogólnodyskusyjne => Wątek zaczęty przez: 64er w 19 Lutego 2011, 14:43

Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 64er w 19 Lutego 2011, 14:43
 Witam  wszystkich,  po  około  20  latach  wygrzebałem  C64  i  nadal  działa.  Póki  co  przeglądam  dyskietki  i  muszę  przyznać,  że  większość  jeszcze  posiada  swoją  zawartość.  Ale  czas  wczytywania  gier....  masakra  ;)
Mam  takie  pytanie  -  co  daje  posiadanie  dwóch  stacji  dysków?  Bo  chyba  da  się  je  łączyć  ze  sobą.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 19 Lutego 2011, 16:06
 no  cóż  może  wczytywanie  gier  jest  dwa  razy  dłuższe?
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 64er w 19 Lutego 2011, 16:14
 dzięki  za  serdeczne  powitanie,  odkąd  pamiętam,  uczono  mnie,  że  nie  odpowiada  się  pytaniem  na  pytanie,  no  ale  co  kraj  to  obyczaj.  
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 19 Lutego 2011, 16:21
 Kupiłem  odkurzaczy  dwa,  co  mi  to  da?  Znasz  to  pytanie?
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 64er w 19 Lutego 2011, 16:33
 odkurzaczy  czy  odkurzacze  ?  mój  syn  ma  5  lat  i  też  czasem  myli  odmianę,  jesteś  jego  rówieśnikiem  ?
 
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 64er w 19 Lutego 2011, 16:38
 powiem  ci  tak,  w  cywilizowanym  świecie  cywilizowani  ludzie  na  forach  internetowych  pomagają  sobie  nawzajem,  jeśli  czyjeś  pytanie  jest  banalne  tym  łatwiej  na  niego  odpowiedzieć  a  jeśli  nie  ma  się  nic  do  powiedzenia  to  lepiej  nie  robić  z  siebie  błazna...  no  chyba,  że  się  nim  jest,  wtedy  dalsze  dogadywanie  tylko  to  potwierdzi.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: zyga w 19 Lutego 2011, 16:38
 Posiadanie  więcej  stacji  dysków  ma  sens  przy  z  zabawie  z  GEOSem.
Można  wtedy  trzymać  dysk  startowy  z  desktopem  w  jednej  stacji  a  aplikacje  w  drugiej.
http://en.wikipedia.org/wiki/GEOS_(8-bit_operating_system)

Poza tym  w  czasach  swapu  dyskietkowego  nie  było  nic  szybszego  niż  FastHack`em  na  2  flopy  :)  

Dzisiaj  to  raczej  przydatność  znikoma.

Zainteresuj  się  raczej  JiffyDosem  lub  kartami  Action  Replay/Final  III
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 64er w 19 Lutego 2011, 17:42
 dzięki  zyga  za  info,  mam  Finala  III,  nawet  chyba  Holenderski  orginał,  ale  niezbyt  pamiętam  co  z  nim  robić  ;)  co  do  tych  stacji,  to  myślałem,  że  jeśli  powiedzmy  jest  gra  na  dwóch  dyskietkach  lub  więcej  (  o  ile  takie  są  )    to  nie  trzeba  ich  wtedy  przekładać  w  trakcie  gry,  ale  to  chyba  źle  mi  się  wydawało.  Geosa  kiedyś  miałem,  ale  gdzieś  się  rozszedł,  została  tylko  instrukcja,  a  szkoda.
 
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: suchy w 19 Lutego 2011, 18:42
 @64er,  witamy  syna  marnotrawnego!    \'\'  Jeśli  masz  dopiero  pięcioletnie  dziecko,  to  jesteś  jeszcze  wyjątkowo  młoooodym  człowiekiem (no chyba, że późno posiałeś, co mnie się też przytrafiło :-)) )  i  miło  nam,  że  ten  \'stary\'  sprzęcik  potrafił  jeszcze  przyciągnąć  Twoja  uwagę  (pierwszy  plus  dla  Ciebie  za  to,  że  dziaduś  komcio  C64,  wraz  z  osprzętem  nie  wylądował  na  śmietniku    \'\'  ).  Proponuję na początek starannie  postudiować  bogate  archiwum  tego  forum  (znajdziesz  tam  praktycznie  wszystko)-  rozumiesz  chyba,  że  nic  tak  nie  wkurza  starych  wyjadaczy,  jak  ciągłe  odpowiedzi  na  te  same  pytania  (zresztą  to  chyba  normalka  na  każdym  forum).



PS Kisielem się nie przejmuj (notabene to GURU od hardware C64!) - on już tak ma - jak pomaga to daje wędkę, ale bez żyłki i haczyka ;-) (chyba już gdzieś to pisałem)!    
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 64er w 19 Lutego 2011, 19:01
 Nie  nie,  śmietnik  to  nie  jego  miejsce,  strych  mam  duży  i  jest  sporo  miejsca  na  takie  zabytki,  a  nawet  duuużo  starsze.  Pół  młodości  spędziłem  przed  tą  maszyną  więc  jakiś  tam  sentyment  jest.  Przy  drugim  podejściu  znalazłem  wszystkie  numery  \'64  plus  4\'.  Kusi  mnie  jeszcze  nabić  tusz  w  drukarce,  ciekawe  czy  działa  ;)  
A  posiałem  faktycznie  stosunkowo  późno  ;)

PS. nie przejmuję się, po prostu ignoruję podobne \'porady\'
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: suchy w 19 Lutego 2011, 19:16
 Zajrzyj  też  na  filety:

http://www.filety.net/index.php?strona=arty/literatura/literatura

... znajdziesz  tam  sporo  literatury  po  polsku  (miedzy  innymi  instrukcję  do  Twojego  Finala),  która  pozwoli  Ci  \'odświeżyć\'  pamięć  na  temat  komcia.    \'\'  
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: zyga w 19 Lutego 2011, 21:03
 
Cytuj
jeśli  powiedzmy  jest  gra  na  dwóch  dyskietkach  lub  więcej  (  o  ile  takie  są  )  to  nie  trzeba  ich  wtedy  przekładać  w  trakcie  gry

Takie  rzeczy  to  tylko  w  Erze...  ehm,  na  Amidze.  Tam  to  normalka.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 19 Lutego 2011, 23:26
 czyli  na  co  komu  dwa  odkurzacze,  w  geosie  szybszym  rozwiązaniem  jest  karta  pamięci.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 11111olo w 20 Lutego 2011, 17:06
 64er  Kisiel  jest  rzeczowy  jak  para  trampek.
Dodatkowo  utarło  się  że  to  GURU  od  hardware.  Prawdą  jest  że  co  nieco  wie  i  NAWET  zrobił  jednak  po  dłuższej  znajomości  ni  jak  tego  o  nim  napisać  nie  mogę.

Co  do  stacji  dwóch  -  można  szybciej  kopiować  dyskietki  ;)
Poza  tym  mało  softu  umożliwia  korzystanie  z  więcej  niż  1  stacji  i  do  tego  innej  niż  nr  8  -  chyba  że  wszystkie  pojedyncze  gry  (programy),  a  tego  jest  całkiem  dużo  :D
 
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 20 Lutego 2011, 17:51
 Olo  jesteś  sto  razy  inteligentniejszy  od  urzędu  skarbowego,  ode  mnie  i  od  wszystkich  innych  głąbów  takich  jak  ja.  Tak,  przy  Tobie  jestem  głąbem,  jesteś  dla  mnie  wszystkim,  Alfą  Omegą.  Jesteś  uczciwością  samą  w  sobie  najwierniejszą  do  odtworzenia,  Twoje  mistrzostwo  w  opracowaniu  sprzętu,  oprogramowania  powinno  być  brane  za  Wzór  do  Naśladownictwa.  Twoje  zachowanie  na  forum  zostało  już  uwiecznione  na  wszelkich  portalach,  gdzie  wykazałeś  się  Wspaniałomyślnością,  Wiedzą,  szerokim  spektrum  miłości  do  bliźniego...  całkowicie  bezinteresownie!!!!!
Polecam  Twoje  kabelki,  paski  do  magnetofonów,  karty  o  których  słyszałem  już  z  miesiąc  temu  a  Ty  co?  O  boski  Twe  czyny są  wieczne,  niczym  mucha  w  gównie,  niczym  komar  w  bursztynie.  Mistrzu,  życzę  Ci  wysokiej  sprzedaży  przekraczającej  te  300  sztuk  po  50PLN,  ku  chwale  Polski  i  dziury  budżetowej.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 11111olo w 20 Lutego 2011, 19:16
 O  poziomie  Twojej  inteligencji  nie  będę  pisał.
Co  do  łatania  dziury  budżetowej
http://c64scene.pl/viewtopic.php?t=623
Tylko masz  trzech  chętnych?  Chyba  jesteś  za  drogi!  Nie  zdzieraj  z  chłopaków!  Albo  jesteś  społecznikiem  albo  handlarzem.  Ty  zawsze  zaprzeczasz  jakobyś  handlował  jednak  Twoje  ceny  temu  zaprzeczają...
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: suchy w 20 Lutego 2011, 19:18
 @64er,  przeczytaj  to:

http://c64scene.pl/viewtopic.php?t=485

... i  wyrób  sobie  zdanie  o  kolesiu:  11111olo.

Chyba  nie  da  się  tutaj  zbanować  ola  (?),  tak  jak  na  forum  scenowym  (od  kiedy  go  tam  nie  ma  jest  git).
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: 11111olo w 20 Lutego 2011, 19:25
 Można  zbanować  SUCHY.
Spokój  pewnie  jest  bo  -  wiadomo  kto  -  nie  wypisuje  -  wiadomo  co  -  o  kim  ;)

Tak Suchy ten temat co podałeś był prowokacją tak że nawet Kisiela zatkało ;)
Założyłem go z własnej i nieprzymuszonej woli - i niech zostanie dla potomnych że był ktoś taki jak 11111olo który nie bał się napisać to czy tamto...
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: suchy w 20 Lutego 2011, 19:44
 @11111olo,  nadal  nie  rozumiesz,  że  nikt  cię  tu  nie  chce  (tak  jak  na  forum  scenowym).  Nie  masz  PRAWA  wypowiadać  się  o  umiejętnościach  Kisiela,  bo  nie  przedstawiłeś  żadnego  WŁASNEGO  projektu  (a  nie  zerżniętego  z  netu  dla  zysku),  który  choć  do  pięt  dorastałby  GeoActionowi  Kisiela!  Miej  choć  odrobinę  honoru  i  zniknij  stąd  raz  na  zawsze,  tylko  nie  rządaj:  \'co  mi  dacie  za  odejście\'!



PS Kisiel, wyluzuj i olej tego kolesia. Tyle miałem do powiedzenia w temacie 11111olo-Kisiel. Sorry 64er za offtopa, ale nie ma tutaj PW.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 20 Lutego 2011, 23:45
 @suchy,  nie  ma  o  co  kruszyć  kopii.  Aktywność  olo  wynika  z  bardzo  prostej  przyczyny,  nie  długo  zacznie  sprzedawać  swoje  karty  z  grami  i  po  prostu  szuka  klientów.  Banowanie  tylko  dlatego,  że  się  kogoś  nie  lubi  jest  złem.  Jego  opinia  co  do  mojego  handlowania  jest  prostym  pomówieniem  wynikającym  ze  złośliwości  (to  akurat  się  nadaje  na  upomnienie,  zwrócenie  uwagi)  każdy  projekt  jest  dokładnie  rozpisany  w  detalach  co  ile  kosztuje  więc  jak  dokończę  projekt  TDC  Little  to  każdy  będzie  mógł  sobie  sprawdzić  ile  mam  z  niego  zysku,  tak  samo  jak  było  w  przypadku  GeoActiona.  Jak  kogoś  interesuje  ile  kosztują  zabawki  olo  zawsze  się  może  spytać,  mnie,  Raf`a,....  ogólnie  każdy  może  zrobić  wycenę  bo  nieznana  jest  tylko  cena  płytek.

PS.  do  projektu  dorzuciłem  komparator  LM339N  i  trochę  rezystorów.  Trwają  testy  z  obrazem.
Tytuł: Commodore - moja reaktywacja
Wiadomość wysłana przez: Raf w 22 Lutego 2011, 12:36
 widze  ze  zas  trzeba  bedzie  zrobic  porzadki...  kilka  dni  czlowiek  zajety  i  juz  sie  burdel  robi.

tak  btw  Olo  mial  juz  wczesniej  bana  tutaj  ;)


----
edit: nie chce mi sie usuwac postow, zamykam ten temat ;)
64er jest tu oczywiscie milo widziany :)