C64Power Forum
Ogólne => Forum Ogólnodyskusyjne => Wątek zaczęty przez: waldemarczajkowski w 14 Listopada 2009, 21:13
-
czy ktoś pamięta jeszcze początki Commodore w Polsce ? Ja zacząłem swoją przygodę z C64 w roku 1983 lub 1984 razem w Piotrkiem Wądołkowskim, następnie z Mirkiem Zapędzkim zaczęliśmy działać na giełdzie komputerowej we Wrocławiu, pamięta ktoś te czasy ?
-
sadze ze wiekszosc forumowiczow ukladalo wtedy klocki,sralo w pieluchy albo byli dopiero w planach
-
Ramos wywiad z Tobą chce zrobić. Ja kupiłem \'dopiero\' około 91/92 więc młody kot jestem ;-) Pamiętam cracki z kaset i reklamy Atari Syfff itp... Pozdrawiam
-
ja pierwsze commodore dostałem w 89 roku
-
A ja moje pierwsze C64 kupiłem w 1991 roku i był to pierwszy komputer w moim życiu. W wakacje byłem u babci i tam u kumpla poraz pierwszy zobaczyłem ten cudowny wynalazek. A kumpel żeby zrobić na mnie wrażenie uruchomił mi pokera w którym komputer mówił po polsku. I zrobił na mnie wrażenie i to nie małe. Wtedy to zapragnąłem mić Commodore.
-
@Waldi - w którym roku trafiłeś na R.D. i jak to się zaczęło?
-
a na R.D. to trafiłem jeszcze na studiach na PWr na Elektronice - był tam całe życie nauczycielem, uczył mnie podstaw elektroniki parę lat, dlatego jemu zleciłem konstrukcję urządzeń do kopiowania kaset C64, wykonał mi ich kilkadziesiąt
-
W którym roku R.D. zrobił pierwszego carta na c64??
-
I o tych cackach do kopiowania kaset też mógłbyś coś więcej napisać...
-
o Black Boxach to może uda mi się pana Romualda namówić na wywiad, najlepiej on to zna, a te caka to były takie, że podłączało się do tego 8 magneciaków i jednocześnie nagrywało program na 8 kasetach ( lub łączyło się to kaskadowo i nawet do 100) następna wersja była jeszcze lepsza, bo wystarczył magnetofon z gotową kasetą jako wzór i kopiowało się analogowo
-
Jak masz możliwość coś obfocić - to dawaj - poprosimy Reitera i na filety wrzuci dla potomnych
-
Eh, giełda Wrocław... to były czasy...
-
Niestety za młody jestem, by pamiętać początki C-64. Trochę zazdroszczę ludziom, którzy rozwój komcia obserwowali na bieżąco. Dla większości użytkowników C-64 w Polsce gry z 1983-84 roku wyglądały na przestarzałe w momencie kupna komputera. Tak przynajmniej było ze mną - C64 dostałem w 1991 roku, jeśli dobrze pamiętam.
-
Ja też trochę za młody. C-64 dostałem dopiero w 1993 r...
-
Ja kupiłem pierwszego komcia dopiero w... 1998r. W cztery lat dość dobrze - jak na brak jakiejkolwiek literatury - opanowałem asembler, a o kopiowanie kaset i prymitywne zabezpieczenia około 2000 roku ominąłem. Szkoda że nie miałem go wcześniej - bo wcześniej miałem atari 2600.
-
Eeee tam, Panowie. Skoro mamy się już licytować, to pewnie ja jestem najstarszym \'dziadem\' na tym forum!
(ale może jeszcze mnie ktoś zaskoczy ;) ) . Co prawda pierwszego własnego komcia C64 miałem dopiero w 1984 roku, ale jako dojrzały i \'ciężko\' pracujący obywatel PRLa
(kurde majątek kosztował). Bywałem na pierwszych zjazdach commodorowców (np. w Łodzi). W moim zakładzie pracy (który, a jakże, zakupił C64, C128) prowadziłem jakiś czas kursy komputerowe dla początkujących (była wtedy moda na dokształcanie obywateli ;-), tworzenie różnych klubów w celu odciągnięcia ludzi od myślenia o tym, że do \'gara\' nie ma w zasadzie co włożyć, bo półki w sklepach były puste! ). W 1989 roku uruchomiliśmy z moim bratem jeden z wielu już istniejących w naszym mieście, modnych na onczas (czytaj: zyskownych) salonów gier komputerowych. Z tym, że w naszym niedużym saloniku pracowały tylko maszyny Arcade własnej konstrukcji, w oparciu o płytę C64+universal-cartridge/monitor z bebechów Heliosa/automat wrzutowy na wycofane z obiegu 20-to złotówki, które robiły za żetony. Pisałem już o tym tutaj:
http://forum.c64power.com/index.php?id=2006&fid=1
http://forum.c64power.com/index.php?id=2044&fid=1
... ciekawe, czy Ktoś jeszcze w tamtych czasach, w naszym kraju budował samodzielnie takie maszyny do salonów gier, w oparciu o C64??
Później miałem \'dłuższą\' przerwę od komcia - teraz wracam do korzeni!
-
a może jest ktoś na tym forum z Wrocławia, kto by mi pomógł poprzeglądać te moje piwnice i strychy, może coś tam ma jeszcze jakąś wartość dla kolekcjonerów !
-
Tak naprawdę to nigdy nie posiadałem całego C64, bo miałem go do spółki z bratem. Brat zakupił sprzęt w latach dziewięćdziesiątych. W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Konkretnie, zdaje się, w 1990 roku. Niestety miesiąca, dnia, godziny ani minuty nie pamiętam. Informacja ta przepadła bezpowrotnie w mrokach historii. To wielka strata, bo było to bezdyskusyjnie wiekopomne wydarzenie. Podobnie jak wszystkie opisane powyżej.
Dlaczego nie napisaliście ile mieliście lat w momencie zakupu? Bardzom ciekaw. Można by było z tego wywnioskować np. na jakim etapie (zabawa klockami, sranie w pieluchy) był ok. 1983 roku chaetau (osobiście stawiam na sranie, ale...).
-
@waldemarczajkowski: co prawda do Wroclawia mam daleko ale jezeli znajdziesz jakikolwiek soft(tasma/dysk) to byloby fajnie to zarchiwizowac i wrzucic na siec. jak cos to oferuje pomoc w tym zakresie
-
Hehe, może na tym strychu znajdzie się Murder bądź Daffy Duck?;)
-
Mój pierwszy C64 został zakupiony dokładnie 16.03.1993 (obecnie mam 16 sztuk) wraz z dwoma kasetami Pana Czajkowskiego. Od tamtego momentu zacząłem kolekcjonować te kasety i uzbierałem ich do dziś ponad 80. Moim marzeniem zawsze było skompletować wszystkie, dlatego zwracam się z prośbą do osób, które być może jeszcze gdzieś te kasety posiadają, aby skontaktowały się ze mną.
Oferuję także darmową archiwizację stuffu z kaset i/lub dyskietek.
Panie Waldemarze! Z wielką chęcią pomogę Panu przejrzeć piwnicę i strych, jednakże wcześniej pisał Pan do mnie, że już prawie nic Panu nie zostało, tak więc widzę tutaj jakąś sprzeczność. Proszę o informacje w tej sprawie. Do Wrocławia mogę podjechać w każdej chwili.
-
uwaga na tego pana on ma zdjęcie z samantą fox... ;)
-
to ta ze strip pokera ?
-
Paweł, odpowiedź moja dotyczyła okładek i kaset z tej serii którą ja \'wydawałem\' i tego nie udało mi się znaleźć, ale są jeszcze inne kasety i dyskietki, jakiś sprzęt, książki i czasopisma, większość chyba do Amigi albo nawet na PC, ale wprawne oko może by znalazło coś wartego odkurzenia
-
W porządku, sprawa wyjaśniona. Zainteresowany byłbym wszystkim, co jest związane z C64 :)
Kisiel: z Tobą też mam fotkę :)
-
Eee...Samantha Fox to pikuś, zawsze wolałem Sabrinę;)
-
O, powiało nowościami na forum... Czyżby to ten sam Waldemar, o którym wcześniej wspominałem?
-
p.a. - Sabrina, nie wiem czy dobrze pamiętam ale była chyba taka 2-3s animacja z chyba Sabriną wyskakującą z basenu.
Jeśli chodzi o moje C-64 to ciężko jest mi to umiejscowić w czasie. Mógł to być rok +/- 1991, kiedy kumpel z podwórka dostał C-64. Oczywiście o żadnym poznawaniu sprzętu nie mogło być mowy tylko gry, gry i jeszcze raz gry.
Później kumpel dokupił stację dysków. Następnie -mógł to być rok 1993-94 własnego C-64 (mydelniczki) dorobiłem się ja. Pamiętam że kosztowała milion złotych :) Do kompletu był B.B v8 i X. Od tego czasu zaczęły się boje w domu, bo brat koniecznie chciał \'strzelanki\' a mnie pociągało programowanie i Bajtki z lat 80-tych. W każdym razie w tym samym czasie pojawił się Pegasus Family Games, dzięki czemu mogłem pożyczać od kumpla jego 1541-II. Na jednej z dyskietek odkryłem jakiś stary soft Polonusa i jakieś filowe magazyny (nazwy nie pamiętam, ale jeden z numerów był ostatnim wydanym jako filowy, później miał już być dyskowy - może ktoś pamięta nazwę?). No i tak się zaczęło. Trwało to niestety krótko bo jakieś 2-3 lata, ale miło wspominam ten czas.
-
Darkside? Highlife? Jak demo Polonusa to może Inner Space??
-
z magów jeszcze Astoria, Always, Vitality i Prawda (Prawda Ruels!)
-
Moja komoda w 93 roku kosztowała dokładnie 2 miliony 30 złotych :D (w komplecie magnet, Super Mian Box III i 2 kasety Pana Czajkowskiego) :)
-
Na 99% był to Highlife. Co do tego demka Polonusa to niestety nie pamiętam. Może jak urządzę sobie już retro-demo-kącik w domu to wpadnę jakoś na to demko.
-
Jak magazyn, który z plikowego stał się dyskowym to może C64.5 by Alliance (początkowo Bora) ?
-
Zyga - C-64,5 od Highlifa dzieli sporo lat :) Jak dobrze poszukasz to znajdziesz tam jakieś moje żenujące teksty :D
Tak BTW co się dzieje z TRSR? Kiedyś wiem że próbował swych sił na scenie PC, ale jakoś mi z nim kontakt się urwał z biegiem czasu.
-
A to ja wiem, że to lata świetlne :)
A co do TRSR, to do Bora wstąpiłem wkrótce po tym jak TRSR zrezygnował i schedę przejął po nim Fangorn (koledzy z jednego miasta). Nie mam zielonego pojęcia, co się dzieje z kolegami z grupy. Kontakt ze sceną straciłem gdzieś tak koło 1998 roku
-
Fangorna też znałem. Przez krótki okres czasu byłem nawet spreaderem jego prac ! :)
O takie to były czasy!
-
Dodajmy jeszcze Prawdę wspak od Baldhead`a
-
Waldemar Liczba postów: 1 2009.09.03 21:17:02
witam, wszystkie wersje Black Boxa były po polsku bo wymyślił je i
prawie opatentował dr inż. Romuald Drahokapuil z Wrocławia. Prawie, bo
wtedy to patentowanie trwało bardzo długo i w końcu nie doszło do
skutku. Więc inni mogli sobie pisać : made in..
Zgadza się, pan Waldemar był tu już wcześniej. Imię i nazwisko wpisane w profilu Waldemar też się zgadza.
Jestem \'L\'.
-
Ja sprzedałem swoje c64 za milion złotych po to by kupić AT 286 - tyle, że po sprzedaży kupiłem jedynie samą obudowę.
Ale co by nie było w 2008 r. zrealizowałem swoje marzenie kupiłem sobie stację dysków
Ja pierdzielę ale radocha jak ją podłączałem i odpalałem jak dziecko się cieszyłem... a żona patrzyła na mnie z politowaniem...
Na dzieciakach c64 nie zrobiło żadnego wrażenia...
-
@oley76, skąd ja to znam???
-
hehehe witam w klubie
U mnie też żona patrzyła z politowaniem na moją zabawę z C-64. Jak ostatnio podłączyłem DTV pod duży telewizor, to powiedziała że mnie je....
Na szczęście ma ona ten plus, że od czasu do czasu lubi sobie oglądnąć demko.... niestety głównie z PC. Jakoś nie czuje klimatu C-64
-
Włącz jej demo o nazwie REAL i wytłumacz, że to 1 MHZ a nie 4GHZ, że 64KB Ram a nie 2Giga - pewnie nie zrozumie ale będzie udawała że tak