C64Power Forum

Ogólne => Szukam, zapomniałem, nie pamiętam tytułu... => Wątek zaczęty przez: wegi w 11 Października 2009, 18:40

Tytuł: Najlepsza MSX na c64
Wiadomość wysłana przez: wegi w 11 Października 2009, 18:40
 Kto  chce  niech  poda  ale  tylko  jedną  -  tą  najlepszą:  
   
  Ostatni  part  Coma  Light  12  jak  dla  mnie  
   
  Byłoby  jeszcze  sporo  bardzo  superastych  ale  ten  przebija  wszystkie  \'\'  
Tytuł: Najlepsza MSX na c64
Wiadomość wysłana przez: zyga w 13 Października 2009, 08:02
 Nie  ma  najlepszej  :)  
   
  -  Thomas  Mogensen  (DRAX)  \'Bombastic\'  
  -  Dwane  Bakewell  \'Summer  Heat\'  
  -  K.  Røstøen  &  G.  R.  Gallefoss  \'Gallisk\'  
  -  Andor  Cseh  (DOS)  \'Da  WINNER\'  
  -  Volker  Meitz  (PRI)  \'Cave  of  Echoes\'  
  -  Jeroen  Tel  \'Supremacy\'
Tytuł: Najlepsza MSX na c64
Wiadomość wysłana przez: wegi w 13 Października 2009, 09:19
 Myślałem,  że  nikt  nie  słucha  muzy  z  c64  -  dobrze  zyga,  że  dałeś  znaka
Tytuł: Najlepsza MSX na c64
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 13 Października 2009, 17:08
 a  ja  męcze  EOD.
Tytuł: Najlepsza MSX na c64
Wiadomość wysłana przez: Umpal w 23 Października 2009, 04:14
 Za  Zygą  -  nie  ma  jednej  jedynej,  a  przynajmniej  potwornie  trudno  byłoby  podjąć  taką  decyzję.  
  Jedna  z  moich  naj,  to:  
  Ocean  Loader  2  i  niezwykle  klimatyczne  z  Rastana  Martina  Galway`a  (i  wiele  innych  jego)  oraz  Thanatos  Roba  Hubbarda.  
  Wegi,  ja  do  dzisiaj  słucham  tylko  SID-ów,  modów  i  dosłownie  kilkunastu  mp3,  i  to  nie  współczesnych,  tylko  takich  sprzed  dekad.  Taki  ze  mnie  dinożarł  i  mi  z  tym  dobrze  (tylko  muszę  na  słuchawkach,  bo  żona  nie  podziela  mojej  muzycznej  pasji  ;)