C64Power Forum
Inne => Offtopic => Wątek zaczęty przez: Tomaaz w 18 Sierpnia 2009, 16:59
-
Wypatrzyłem na Lemonie - http://www.lemon64.com/forum/viewtopic.php?t=30998 . Nie sądziłem, że to może być aż tak krótkie. :) Co sądzicie?
-
basic w c64 to badziewie ale trzeba przyznac ze to robi wrazenie.
-
Imponujące! Tetris w 14 linijkach Basica.
-
Wiesz, z dzisiejszej perspektywy to każdy BASIC jest badziewiem. Podobnie jak C64 i inne ośmiobitowce. Jeśli ktoś jeszcze pisze coś w BASICU na C64, to nie dlatego, że uważa, iż jest to wspaniałe narzędzie programistyczne. Robi to z sentymentu lub bo po prostu lubi (z wszystkimi wadami i badziewnościami zarówno C64 jak i jego BASICA). Więcej luzu.
-
To było do chateau - cytat mi gdzieś wcięło.
-
basic w c64 jest badziewny nie tylko z dzisiejszego punktu widzenia ale byl rowniez badziewiem kiedy c64 byl wypuszczony na rynek. chociaz z perspektywy czasu to dobrze- jest to dobra motywacja dla koderow by uczyc sie asemblera i wykorzystywac wiecej mozliwosci tego co siedzi w obudowie c64.
-
azaliż masz na myśli basic rodowodem z warszawy?
-
@chateau, chodziło mi o to, że wszyscy to wiedzą i naprawdę nie musisz tego powtarzać. Ludzie, którzy dziś kodują w BASICU na C64 doskonale zdają sobie z tego sprawę i nie trzeba ich uświadamiać.
Kiedyś też mnie to wkurzało że ci od Spectrum mają komendy graficzne i dźwiekowe, a ja nie. Ale w związku z tym nie mam zamiaru olać C64 i ściągać sobie emulatora Spectrum.
Przecież nie o to chodzi - motywacje dzisiejszych użytkowników tego sprzętu i oprogramowania są zupełnie inne.
Ale masz rację - BASIC z C64 był bardziej wartościowy pod względem edukacyjnym i rozwojowym. Ale jeśli ktoś zaczyna dziś swoją przygodę od programowania w nim (hipotetycznie, bo w praktyce to się nie zdarza i nie zdarzy), to lepiej żeby zrobił duży krok i zajął się czymś poważnym i współczesnym, a nie tak bezwartościowym i bezużytecznym jak asembler na C64. Szkoda czasu i energii. Masz wizję rodem sprzed dwudziestu lat - kompletnie zielony człowiek dostaje C64, najpierw gra, potem pisze coś prostego w BASICU, a potem zgłębia kod maszynowy itp. itd.
Takie rzeczy nie dzieją się od z górą dziesięciu lat.
A jak ktoś rzeczywiście potrzebuje lepszego BASICa to może uruchomić chociażby przywołany przez Kisiela \'Warsaw Basic\'.
-
nie wiem o czym piszesz(z twojej wypowiedzi dowiedzialem sie miedzy innymi ze uswiadamiam jakichs ludzi kodujacych w basicu i mam jakies wizje o ktorych nie mam pojecia) wiec zamiast odpowiedzi wklejam zdjecie krolika z nalesnikiem na glowie:
http://www.xonikz.com/The_Man/Blog/wp-content/uploads/2009/07/bunny_pancake1.jpg
-
azaliż czytasz to forum za rzadko, pewność gubi ludzi.
-
gwoli jasnosci nie pamietam czy Tomaaz koduje w basicu(cos sobie przypominam ze pytal o przerwania) natomiast \'basic to badziewie\' nie mialo formy tlumaczenia mu komukolwiek czegokolwiek a jedynie odnosilo sie do opinii na temat tetrisa,tzn. zwrocenie uwagi na fakt ze pomimo iz basic to crap(ergo ciezko o jakakolwiek dobra produkcje w tym jezyku,wylaczajac kultowe oel pompowacze ;-) tetris na 1 stronie robi niezle wrazenie.
-
No to trzeba było po prostu ,zwyczajnie napisać, że gościu fajnie to zrobił (bo zrobił) i tyle. Wiesz, przy każdym demie czy grze można by pisać \'C64 to badziewie (bo co tu dużo gadać - z dzisiejszej perspektywy to jest badziewie), ale to wygląda nieźle\'. Tylko po jakiego ch...a?
Ja koduję wyłącznie w języku-hybrydzie powstałym z połączenia LOGO i FORTRANA.
Więcej luzu!
-
IMHO kodowanie kojarzy mi się z assemblerem, programowanie oznacza raczej język wyższego poziomu.
-
Tomaaz wyprowadzasz bledne analogie. roznica jest nastepujaca: wiekszosc bardziej kumatych koderow odpuszcza sobie zabawe w basicu i dziala od razu w asemblerze. skutek jest taki ze basicowych produkcji robiacych jakiekolwiek wrazenie(NIE W POROWNANIU DO DZISIEJSZYCH KOMPUTEROW LECZ W POROWNANIU DO MOZLIWOSCI JAKIE OFERUJE DANY SPRZET I JEZYK PROGRAMOWANIA- wielkimi literami napisze zebys juz nie powtarzal po raz n-ty ze c64 to i tak shit)praktycznie nie ma. stad zasadne jest podkreslenie ze produkcja jest dobra MIMO ZE basic to crap niewykorzystujacy mozliwosci sprzetu i z ktorego korzysta malo kto jednoczesnie zdolny i majacy ochote zrobic cos konkretnego na c64.
kisiel:
programowanie- tworzenie programow
kodowanie- tworzenie kodu
:)
-
Moje analogie nie są wcale takie błędne, jeśli spojrzysz na nie z szerszej perspektywy. Bo zobacz. Zdecydowana (i to jak) większość bardziej kumatych koderów odpuszcza sobie C64 i tworzy na inne platformy, bo C64 nie pozwala im wykorzystać wszystkiego co oferują dzisiejsze technologie komputerowe (zarówno programistyczne jak i sprzętowe). Jest jednak grupa zapaleńców, którzy hobbistycznie stawiają sobie za cel wyciągnięcie jak najwięcej z tej ograniczonej technologii. W czym zatem problem, aby powstała grupa zapaleńców, którzy hobbistycznie postawią sobie za cel wyciągnięcie jak najwięcej z innej ograniczonej technologii, jaką jest BASIC z C64. Jedno skansen i drugie skansen i obie sytuacje są tak naprawdę równorzędne. Ten kod TETRISa byłby bardzo dobrym przykładem na to. Kiedy mając świadomość ułomności pewnej technologii, staramy się wycisnąć z niej jak najwięcej (i naprawdę nie ma żadnej różnicy czy jest to cały C64 czy tylko jego BASIC).
Cały czas mam wrażenie, że Ty myślisz, że ja nie zdaję sobie sprawy z ograniczeń BASICa i tego jak sprawy wyglądają. Wiem, że ten BASIC jest kiepski, że niewiele sensownego się da w nim zrobić i jedynie programowanie w asemblerze miało w czasach świetności C64 większy sens. Wiem to ja i wiedzą to chyba wszyscy, którzy używają jeszcze C64. Nie musisz tego nikomu przypominać. Ale dzisiaj sprawa wygląda nieco inaczej. Nie widzę nic złego w tym, że ktoś chce się zmagać z BASICiem. I takie stawianie sprawy - BASIC to shit dla prymitywów, asembler (na C64) to jest coś poważnego, jest śmieszne. Bo z perspektywy nowoczesnych technologii oba są całkowicie bezużyteczne i bezwartościowe. I ktoś kto swoim hobby uczyni BASIC nie jest w żadnym wypadku gorszy od kogoś kto swoim hobby uczyni język maszynowy na C64.
-
\'I takie stawianie sprawy - BASIC to shit dla prymitywów, asembler (na C64) to jest coś poważnego, jest śmieszne.\'
pokaz cytaty gdzie napisalem ze basic na c64 jest dla prymitowow. bo na razie ty jestes smieszny- albo nie potrafiac zrozumiec prostych zdan w jezyku polskim albo celowo przeinaczajac moje wypowiedzi. najpierw piszesz wiecej luzu a po chwili tych ktorzy w wiekszosci po prostu nie maja talentu do programowania w jezykach nizszego poziomu przyrownujesz do prymitywow i jeszcze twierdzisz ze to moje slowa...
po raz ostatni:
programy w basicu ktore prezentuja jakikolwiek poziom powyzej zenadnego mozna policzyc na palcach jednej reki. jest to spowodowane tym ze basic w c64 jest kiepski. ze wzgledu na swoja mizerna szybkosc i waski zestaw instrukcji nadaje sie jedynie do prostych zastosowan wiec koderzy ktorzy chca zrobic cos bardziej zaawansowanego na c64 zgodnie wybieraja asembler. stad programy w basicu tworzone sa *przewaznie* przez zupelnie poczatkujacych albo osoby ktore nie poradzilyby sobie z jezykiem nizszego poziomu a wiec w basicu cudow tez nie uczynia. stad wiekszosc programow basicowych to zupelny crap. wsrod nich tetris sie wyroznia jako przyklad swietnie zoptymalizowanego programu,stad zasluguje na pochwale jako niezle osiagniecie. jest on jednak jednym z niewielu wyjatkow poniewaz zdecydowana wiekszosc osob ktore bylyby w stanie napisac cos takiego i bawia sie c64 uzywa asemblera ktory nie jest jakos szalenie skomplikowany a daje duzo wieksze mozliwosci pokazania swoich umiejetnosci. tak,z perspektywy nowoczesnych technologii zarowno basic jak i asembler z c64 sa bezuzyteczne co nie zmienia w jakikolwiek sposob faktow przedstawionych powyzej.
-
Cały ton Twojej wypowiedzi wskazuje, że BASIC jest dla prymitywnych programistów. A najlepsze jest to, że zarzekasz się, że tak nie jest, po czym kilka zdań dalej dokładnie to stwierdzasz. A teksty o \'talencie do języków niższych\' mają za zadanie tylko i wyłącznie dyplomatycznie złagodzić ton Twojej wypowiedzi na potrzeby chwili.
Piszesz, że Basic jest dla osób \'ktore nie poradzilyby sobie z jezykiem nizszego poziomu\', a to znaczy dokładnie to samo co \'BASIC jest dla prymitywów\', z tym, że to drugie stwierdzenie jest sformułowne w ostrzejszym języku i - przyznaję - nieco niegrzeczne.
Ale oznacza to samo (tak, tak).
Tymczasem, jak potwierdza ten TETRIS, w BASICU też można pisać na swój sposób ciekawe i ambitne projekty (napisałbyś takiego TETRISA?). I to też może być autentyczne wyzwanie. PRZY TAKIM PODEJŚCIU BASIC NIE JEST ŻADNYM BADZIEWIEM. DOKŁADNIE Z TAKIEJ SAMEJ PERSPEKTYWY (I TYLKO TAKIEJ!) BADZIEWIEM NIE JEST TAKŻE PRZESTARZAŁY C64.
Przed laty BASIC oczywiście przegrywał, bo nie dało się w nim pisać komercyjnych czy też profesjonalnych programów. Obecnie, ponieważ nikt już takich programów nie pisze - jest remis. Programowanie w BASICU może komuś przynieść tyle samo (a nawet więcej) frajdy niż programowanie w języku maszynowym.
A tak naprawdę, to praktycznie nikt już nie programuje w niczym na C64.
-
\'Piszesz, że Basic jest dla osób \'ktore nie poradzilyby sobie z jezykiem nizszego poziomu\', a to znaczy dokładnie to samo co \'BASIC jest dla prymitywów\' \'
chyba w twoim spaczonym rozumieniu
spora czesc spoleczenstwa nie poradzilaby sobie z zadnym jezykiem programowania,zrobienie prostej petli byloby dla nich nie lada wyzwaniem,czy wg ciebie oni sa prymitywami ? nie,poprostu nie maja do tego talentu. moze swietnie rysuja,maja bardzo dobra wyobraznie przestrzenna,sa znakomitymi konstruktorami,organizatorami,maja doskonala pamiec i znaja idealnie jakis jezyk obcy albo posiadaja wyrobione zdolnosci interpersonalne. moze w twoim rozumieniu ktos kto nie bylby w stanie opanowac jezyka maszynowego jest prymitywem ale nie wmawiaj mi tego ani nawet nie sugeruj ze ktorakolwiek z moich wypowiedzi mialaby cos takiego oznaczac bo ja sie z takim skrajnie debilnym pogladem w ogole nie zgadzam.
EOT
-
Tomaaz, jest branża w której doświadczenia assemblerowe się bardzo przydają: systemy wbudowane.
C64 wręcz wymuszało klepanie w asmie. Potem gdy musiałem spłodzić jakiś kod na 8051 (i zmieścić się w kilobajcie) albo H8 (i wyrobić się w 5 czy 10 mikrosekund) - nie było z tym problemu.
-
ooo H8 gdzieś leży w szufladzie.
Mr.Fiz z samaru przeskoczył z 6510 na army więc grabba przeskoczył z 6510 na dekodery polsatu.. fenek przeskoczył przez płot i skoczył na piwo ;)
Widać nie podoba się teoria o przeskakiwaniu ale asm to jak samochód nauczysz się na jednym złomie jeździć to pojedziesz ciężarówką.
Zero wiedzy ale nadęcie jak elita.
-
Kisiel, H8, H8s czy H8sx ? ;) Tyle że teraz Cortex zjada je wszystkie na śniadanie...
-
@chateau, przecież wiadomo, że pisząc \'prymitywów\' miałem na myśli \'prymitywów programistycznych\', bo o programowaniu i językach programowania tu piszemy, a nie o sztuce czy zdolnościach interpersonalnych. Ale niech będzie. Trzymajmy się Twojej terminologii - chodzi zatem nie o \'prymitywów\', ale o \'mniej kumatych koderów\'.
Otóż uważam, że dzisiaj w przypadku C64 automatyczne tworzenie podziału (i w ogóle jego tworzenie) na \'bardziej kumatych koderów\' i \'niekumatych koderów\' jest głupie. Bo motywacje tych co jeszcze piszą na C64 nie są, nazwijmy to, \'zawodowe\'. Oni robią to z sentymentu lub ciekawości. Całkiem możliwa jest sytuacja, że ktoś kto obecnie jest bardzo kumatym koderem na współczesne platformy, z sentymentu chce sobie coś napisać w BASICU z C64 (bo jak był dzieciakiem to mu to sprawiało straszną frajdę). I w ogóle nie ma tu żadnego znaczenia, że BASIC w C64 jest kiepski. A na tym forum dostałby mniej więcej takie komentarze: \'no, nieźle, nieźle, ale BASIC z C64 to shit, ale pisz dalej, próbuj, próbuj, pewnego dnia trafisz na tajemnicze SYS 2064 i w końcu może zaczniesz poważnie programować\'. Jestem pewien, że tak by było.
Bo takie jest tu podejście - C64 traktuje się jakoś strasznie serio, tak jakby ostatnich dwudziestu lat w ogóle nie było.
@kisiel, proszę - nie przeszkadzaj. OK?