C64Power Forum
Ogólne => Szukam, zapomniałem, nie pamiętam tytułu... => Wątek zaczęty przez: jerseys w 22 Września 2008, 13:43
-
To gra w którą grałem wiele lat temu, gdy byłem mały, więc niewiele pamiętam.
Gra składała się z kilku etapów - 6 może 8 - i chyba dało się wybrać od którego zaczynamy. Każdy etap to był tylko jeden ekran. Widok był od boku. Latało się po całej sali ludzikiem i chyba coś zbierało. W każdej planszy wrogowie wyglądali inaczej. W jednym to były jakieś kulki uwięzione w klatkach. W ostatnim etapie był jeden człeko-podobny wróg, który zajmował większą część planszy.
-
Trochę mało informacji, ale może to Creatures 2 ?
http://gb64.com/game.php?id=1787&d=18&h=0
-
Niestety to nie to. To była znacznie starsza i mniej kolorowa gra.
Poruszało się ludzikiem tak, jakby miał jet-pack po całej planszy. Nie chodzi tez o grę H.E.R.O
-
Nie Blood Brothers czasem?
http://www.gb64.com/game.php?id=871&d=18&h=0
-
To też nie to.
Najbardziej charakterystyczne, co pamietam, to to, że gra składała się tylko z 6 jednoekranowych etapów. No i ten potwór w szóstym etapie, który zajmował większą część planszy.
-
hehe może Quake ?
-
Nie mam pojęcia, o jakiej grze mówisz, ale może znajdziesz ją wśród tych ledwie 437;) (zawsze to lepsze niż 16 000)
http://gb64.com/search.php?a=5&f=5&id=11&d=18&h=0&p=0
-
Dzięki p.a.! Oto ta gra: http://gb64.com/game.php?id=3925&d=18&h=0
Ale to akurat nie jest plansza z tym wielkim potworem.
-
Niezamaco;) Nigdy nie słyszałem o tej pozycji, więc nawet dobrze, że nie próbowałem odgadnąć, o jaki tytuł chodzi...Ponieważ gra jest na \'J\' to nie musiałeś na szczęście za długo szukać
-
Na jednej z moich kaset ta gra nazywała się Captain jakiśtam. Pamiętam, że ginęło się wybitnie łatwo, a czekanie na następne życie poprzedzone było kilkusekundową wstawką. Strasznie to denerwowało.