C64Power Forum

Ogólne => Forum Ogólnodyskusyjne => Wątek zaczęty przez: Kisiel w 21 Marca 2008, 12:07

Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 21 Marca 2008, 12:07
 Witam,  
  Może  ktoś  doszedł  jakimi  sposobami  da  sie  wybielić  obudowę  i  klawiaturę  w  komciach?  
  W  necie  jest  opisanych  kilka  sposobów..  ale  wszystkie  mają  jakieś  wady.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: DoliN w 21 Marca 2008, 14:16
 Może  to  pomoże...  
  http://www.ppa.pl/forum_ppa/read.php?f=1&i=19482&t=19289#reply_19482
   
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 21 Marca 2008, 15:38
 pytam  o  doświadczenie  nie  o  google.  
  Ale  dzięki  i  za  ten  link,  ja  troszku  już  pomęczyłem  fora  w  necie  na  ten  temat.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: DoliN w 21 Marca 2008, 18:36
 To  nie  google,  to  ppa  ;)  
  To  ja  pisałem  ten  post,  testowałem  właśnie  na  C64  zanim  użyłem  na  Ami,  bardzo  ładnie  doczyścił,  zeszła  żółć,  ale  lepiej  przy  otwartym  oknie,  bo  zapach  bardzo  niemiły,  jak  rzy$%^&  z  kiepami  :/  Polecam  jeszcze,  jeśli  mieszkasz  przy  zachodniej  granicy  i  Masz  dostęp  do  szkopskich  sklepów,  środek  IROX  do  czyszczenia  kuchni  -  idealnie  usuwa  tłuszcz  i  inne  brudy  i  nie  wyżera.  
   
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Skull w 21 Marca 2008, 23:55
 czyli  AJAX?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: DoliN w 22 Marca 2008, 00:02
 Tak,  tylko  w  rozsądnych  ilościach,  w  przewiewnym  pomieszczeniu  i  lepiej  załóż  rękawiczki  gumowe  (wiesz  jak  to  jest  z  rozlewniami  w  polsce  ;)  -  na  wszelki  wypadek  najpierw  sprawdź  np  pod  spodem  obudowy  i  potem  całą  resztę...
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: procesor43 w 23 Marca 2008, 14:59
 spróbuj  wyczyścić  odrobiną  płynu  do  golenia  albo  spirytem  \'\'  i  użyj  normalnej  szmatki(w  żadnym  wypadku  nie  używaj  chusteczek  higienicznych)
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: szpynda w 22 Kwietnia 2012, 17:27
Forumowicze czy moglibyście podać Wasze receptury i sposoby na wybielanie starego sprzętu? Może macie nawet jakieś fotki? Opis postępowania też byłby mile widziany.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Esio w 22 Kwietnia 2012, 18:23
Kisiel

Ja dziś wybielałem Atari 600XL, Atari 1040STF i CPC6128. Złoty środek to woda utleniona 12%. Żona jest fryzjerką, nawet nie musiałem iść do sklepu\"\" Posmarować równomiernie, na słońce na około godzinkę, w razie potrzeby powtórzyć operację, uprzednio zmywając wyschniętą warstwę. Klawiatury ciężko się smaruje, trzeba parę razy. Przydała by się taka woda w spray'u. bo równomierne nałożenie daje najlepszy efekt.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mentos w 22 Kwietnia 2012, 18:30
Właśnie przymierzam się do odżółcania mej Ataryny 800XL i 1050. Najwięcej naczytałem się o tym utleniaczu w kremie 12%. Z tego co czytałem ważne jestrównomierne nałożenie kremu i wystawienie go na 1,5h na słońce. Rozumiem UV przyspiesza proces. Czy to dobra procedura?
Na szczęście C64G od kitajców pożółkły nie jest, a pure C64 czyli ciemna klawiatura jeszcze nie nabyta \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mikser w 22 Kwietnia 2012, 19:21
Podobno perhydrol jest dobry \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: dhg w 22 Kwietnia 2012, 19:50
mikser:
Podobno perhydrol jest dobry

 A czy woda utleniona 12% w żelu to nie perhydrol?
A może ktoś próbował z 18%? jakieś wskazówki? dwie amigi, pecet, makówka i oczywiście klawisze c64 czekają na zanik żółtaczki..
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mikser w 22 Kwietnia 2012, 19:57
Tak, nie wiedziałem że to jest to samo \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mentos w 22 Kwietnia 2012, 21:15
"Perhydrol - ok. 30% roztwór nadtlenku wodoru w wodzie...jest stosowany jako silny środek utleniający w przemyśle chemicznym. Stosuje się go np. ...także przy produkcji inicjujących wybuchowych nadtlenków HMTD, TCAP, TetraAP.
Używany jest także do oczyszczania kości z resztek tkanek miękkich (np. w celu wypreparowania trofeów myśliwskich), jako półprodukt do otrzymywania"

Kurde aż się boję, nie wysadzę chałupy w powietrze?\"\"
Albo czy z komcia nie zostaną tylko nieśmiertelne "kości" czyli VIC, SID i MOS'iek? \"\"
Nie za mocno toto względem tych fryzjerskich 12% utleniaczy?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 22 Kwietnia 2012, 21:17
Esio
Też tak robie. Wykopaliska z 2008r. Retrobright było w competition z GA. GA wygrało :P
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: szpynda w 22 Kwietnia 2012, 23:50
Zawsze można zrobić sobie taki spray z wodą utlenioną. Wystarczy chyba tylko pojemniczek ciśnieniowy?
Niektórzy mieszają perhydrol z Vanishem i robi się z tego pastę. Potem na słoneczko albo pod lampę UV. Próbował ktoś?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: MCbx w 23 Kwietnia 2012, 00:42
Ja stosuję mleczko CIFa. Działa na żółknięcie średnio, czyści całkiem znośnie, minus jest taki, że usuwa również napisy.

Odradzam środki na bazie benzyny. Te niby nie żrące też. Nie żrą natychmiast, tylko po dłuższym czasie plastik przypomina złuszczoną farbę. Widziałem kilkanaście sprowadzanych monitorów tym dość obficie czyszczonych - po 2 latach wszystkim łuszczy się obudowa.

Chociaż są takie przypadki szczególne, z którymi żywcem nie wiem co robić (np. Meritum z pobazgranym markerem białym napisem - czym nie tkniesz wraz z markerem złazi z obudowy napis).
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: dhg w 23 Kwietnia 2012, 09:03
na markery stosowałem zmywacz do paznokci bez acetonu. tylko też trzeba z tym draństwem uważać, najlepiej sprawdzić na początku wewnątrz obudowy czy przypadkiem nie reaguje z plastikiem.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: ChemiQ w 30 Lipca 2012, 22:57
Witajcie. Sposób jak najbardziej sprawdzony. Także kupiłem w sklepie dla fryzjerów dużą, litrową butlę emulsji utleniającej w kremie (Milaqua), czyli 12% ditlenek diwodoru. Kosztowało to jakieś kilkanaście złotych. Nasmarowałem tym odkręconą obudowę Komodorka, a także stacji 1541 i magnetofonów, po czym wystawiłem na słońce. Operację wybielania najlepiej wykonać na dworze, np. na działce z dostępem do bieżącej wody z kranu. Oczywiście rękawice są niezbędne, bo to środek żrący i zostawia białe plamy na skórze. Jak pisano wcześniej, należy się satrać, by warstwa żelu była rozłożona równomiernie. W rękawicach można też nanieść ściereczką cienką warstwę żelu na wyjęte klawisze i inne drobne, pożółkłe elementy. Po godzinie wylegiwania się na słońcu wybielane rzeczy można obficie spłukać wodą, po czym nałożyć jeszcze jedną warstwę. Po ponownym wylegiwaniu, płukaniu i porządnym wysuszeniu i poskładaniu do kupy, sprzęt wygląda prawie jak nówka z fabryki \"\". Cały dzień zabawy, ale warto.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 31 Lipca 2012, 09:41
http://retr0bright.wikispaces.com/

Widzę, że pewne osoby lubią pracę na wykopaliskach, wątek wybielania wracał później.
Siostry z archeo ;)



PS. Retrobright był w konkursie z GA w 2010r bodaj.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mentos w 31 Lipca 2012, 10:00
Lepiej kupić 18% perhydrol i rozcieńczyć z wodą by nabrał bardziej płynnej formy a potem można nanieść kompresorem/natryskiem równomierną warstwę. Trzeba też pamiętać że słonko nie świeci ze wszystkich stron więc przekładanie jest konieczne by z wszystkich stron dotarło.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 31 Lipca 2012, 10:28
Ja kupiłem perhydrol 30% w sklepie z odczynnikami chemicznymi. Najlepiej opłaca się opakowanie 5l. Rozkręciłem swoje komodorki, stacje i włożyłem wszystkie plastiki łącznie z wyjętymi klawiszami do przezroczystych kuwet (odpornych na chemikalia). Polałem obficie perhydrolem i nakryłem przezroczystą folią. Plastiki trzymałem dwie doby, co jakiś czas polewając (przy użyciu dużej strzykawki). Następnie dobrze wypłukałem i dodatkowo wyszorowałem wszystko Cifem z wybielaczem. Efekt jest rewelacyjny. Trzeba tylko pamiętać o odklejeniu gumowych nóżek (guma ulega rozpadowi pod wpływem perhydrolu) i nie polewaniu naklejek "power" w chlebaku i metalowych naklejek w wersji C. No i oczywiście bezwzględnie konieczne są rękawiczki i daleko idąca ostrożność. 30% perhydrol jest bardzo żrący.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 31 Lipca 2012, 10:56
mi po kilku godzinach perhydrol 12% zniszczyl tworzywo, a Ty piszesz, ze miales 2 dni w 30%? ciekawe jak to wyglada? aha - "this thread is worthless without pics!"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 31 Lipca 2012, 11:00
Psychik
Czysty perhydrol (bez dodatków fryzjerskich) nie niszczy plastiku. Odwraca proces starzenia (zżółknięcia).

PS. Wieczorem pstryknę fotki i umieszczę w wątku.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 01 Sierpnia 2012, 09:42
Wczoraj się nie wyrobiłem z fotkami. Poniżej efekt użycia perhydrolu 30% i Cif'u \"\".

http://c64power.com/forum/uploads/files/photo001.jpg
http://c64power.com/forum/uploads/files/photo002.jpg
http://c64power.com/forum/uploads/files/photo003.jpg
http://c64power.com/forum/uploads/files/photo004.jpg
http://c64power.com/forum/uploads/files/photo005.jpg
http://c64power.com/forum/uploads/files/photo006.jpg
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 01 Sierpnia 2012, 11:18
A czy faktura powierzchni, ta chropowatość mydelnicy, nie zmieniła się po tych zabiegach?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 01 Sierpnia 2012, 11:48
StaryMarabut
A czy faktura powierzchni, ta chropowatość mydelnicy, nie zmieniła się po tych zabiegach?

IMHO wydaje mi się, że się nie zmieniła.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 01 Sierpnia 2012, 12:21
A nie zostało Tobie tego Perhydrolu trochę?
U mnie na wsi jest z tym problem.
Potrzebuje ilość, do odświeżenia samych klawiszy.  Reszta obudowy jest w miarę ok, więc na razie odpuszczę to sobie.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 01 Sierpnia 2012, 12:31
Jak tylko znajdę odpowiednią butelkę to oczywiście przywiozę Ci. Powinienem mieć jeszcze coś ponad 1L.

Dobrym miejscem do zakupu w chemikalii jest przedsiębiorstwo "Chemia" http://www.chemiawarszawa.pl/.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 01 Sierpnia 2012, 13:24
Pytanie dlaczego po tak krótkim czasie to tak żółknie? To jest fajny sposób na allegro
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 01 Sierpnia 2012, 13:43
Kisiel, podjąłeś się tego czy zastanawiasz się.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 01 Sierpnia 2012, 13:49
Nie no mam dwie butle tego specyfiku. Szybko to żółknie.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 01 Sierpnia 2012, 14:00
Co konkretnie masz.
Myślę że jest to istotne , odpowiedni dobór chemii.
Mam komcia od nowości.
Nigdy nie stosowałem "wynalazków" do pielęgnacji. Tylko wilgotna szmatka.
I jest on w dobrej kondycji, zero śladów żółtaczki.
Odżólcić chce drugiego,  z allegro.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 01 Sierpnia 2012, 15:05
No metoda retrobright to metoda powierzchnowa, szybko to wraca. Taki allegrowy sposób, wszyscy handlarze tego używają nie ma co rozpaczać.
Róbta białe nie   chinoli\"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: wackee w 01 Sierpnia 2012, 20:43
StaryMarabucie, z tego co się orientuję to żółknięcie jest wynikiem połączenia dwóch czynników - słońca oraz ognioodpornego plastiku.
Można mieć więc komodorka który nigdy nie zżółknie, bo jest z tego "inszego" plastiku (z innej partii) bądź nigdy nie był godzinami wystawiany na słońce. Nie wynika to z jakiegokolwiek dbania o cokolwiek (AFAIK).
Mój pierwszy, późno kupiony C64 też nie zżółkł ani trochę. Wcale o niego nie dbałem ;)

Co do "szybkiego powrotu do Chin" co zasugerował Kisiel, to ja mam kilka rzeczy wybielonych które już nie pożółkły, myślę że to kwestia słońca. Wybielałem 12% fryzjerską z allegro + oxy który polecają na stronie retrobright.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: StaryMarabut w 01 Sierpnia 2012, 22:03
Tak podejrzewam. Światło ma na pewno  negatywny wpływ.
Ta  moja klawiatura z allegro,  klawisze są bardziej żółte z  jednej strony.
Tak jakby komp stał tyłem do okna.
Dziwne jest to, że tylko klawa pożółkła a obudowa nie.
Inny rodzaj plastiku? Przekładka?

Możliwe że pot rąk ma też na to wpływ.
A jego "agresywność" jest zależna od danego osobnika.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 02 Sierpnia 2012, 08:52
Pot na rękach i jego agresywność ma duże znaczenie. Mam w firmie takiego osobnika, któremu trzeba klawiaturę wymieniać co trzy miesiące. Zawsze dostaje markowe Logitech'y. Ma tak "agresywne" palce, że ściera znaczki i klawiatura się robi "czysta". Można jej używać tylko do pisania bezwzrokowego \"\".
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Skull w 02 Sierpnia 2012, 09:07
dobre - może powinien golić palce
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: wackee w 02 Sierpnia 2012, 09:58
StaryMarabut:
Dziwne jest to, że tylko klawa pożółkła a obudowa nie.

Wcale nie dziwne - tak jak piszesz, inny plastik, z innej partii produkcyjnej, etc.
Na stronie retrobright dużo piszą o backgroundzie tych plastików, ciekawa lektura.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: zyga w 02 Sierpnia 2012, 12:34
Tak sobie czytam i zastanawiam się: co jest złego w pożółkniętym sprzęcie ?
Znak czasu i tyle.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: wackee w 02 Sierpnia 2012, 12:38
Nic złego, po prostu kwestia gustu.
Jak z zębami ;)
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 03 Sierpnia 2012, 00:31
hsimpson:
Ja kupiłem perhydrol 30% w sklepie z odczynnikami chemicznymi. Najlepiej opłaca się opakowanie 5l. Rozkręciłem swoje komodorki, stacje i włożyłem wszystkie plastiki łącznie z wyjętymi klawiszami do przezroczystych kuwet (odpornych na chemikalia). Polałem obficie perhydrolem i nakryłem przezroczystą folią. Plastiki trzymałem dwie doby, co jakiś czas polewając (przy użyciu dużej strzykawki). Następnie dobrze wypłukałem i dodatkowo wyszorowałem wszystko Cifem z wybielaczem. Efekt jest rewelacyjny. Trzeba tylko pamiętać o odklejeniu gumowych nóżek (guma ulega rozpadowi pod wpływem perhydrolu) i nie polewaniu naklejek "power" w chlebaku i metalowych naklejek w wersji C. No i oczywiście bezwzględnie konieczne są rękawiczki i daleko idąca ostrożność. 30% perhydrol jest bardzo żrący.

Mam za sobą wybielanie klawiszy perhydrolem 30% i nie jest do końca tak, jak piszesz. Kąt padania słońca aż tak nie jest istotny - perhydrol działa również jak nie ma słońca, tyle że wolniej. Przy dosyć intensywnym słońcu proces wybielania może zająć zaledwie kilkanaście godzin. Należy jednak kontrolować, by słońce nie było za mocne i żeby perhydrol całkowicie nie wyparował \"\". Nie trzeba polewać tworzywa, wystarczy, że patyczkiem co jakiś dłuższy czas będziemy zanurzać plastik, bo wyporność przedmiotu w wodzie robi swoje. Nie napisałeś nic o zabezpieczaniu metalowych blaszek z klawiatur, tylko piszesz, żeby ich nie polewać. Ciekawe, jak zatem polewałeś, że ich nie oblałeś? No i nie przedstawiłeś fotek przed, tylko same fotki po \"\".

Po roku od wybielania zauważyłem minimalny nawrót żółtaczki w miejscach, które były najbardziej pożółknięte. Cif jest totalnie zbędny, chyba że sprzęt jest po prostu brudny.

Kisiel:
Pytanie dlaczego po tak krótkim czasie to tak żółknie? To jest fajny sposób na allegro

Masz jakieś dowody na pokrycie tego stwierdzenia?

Jako ciekawostkę mogę jeszcze napisać, że kiedyś pożółkł mi C64 Aldi trzymany w segmencie! Więc nie miał dostępu do światła, a w miejscu, na którym leżał kabel od zasilacza, nie jest pożółknięte, tak więc jest to niezła ciekawostka. Zacząłem się zastanawiać, czy może akurat było coś tam przechowywane wcześniej na tej części segmentu, albo klej ze sklejki jakoś też działa negatywnie? Nie mam pojęcia. Ale jak widać, przyczyn żółknięcia może być wiele i nie tylko jest to słońce. Czytałem na jednym z for, że sprzęt żółknie od styropianu! \"\"

zyga:
Tak sobie czytam i zastanawiam się: co jest złego w pożółkniętym sprzęcie ?
Znak czasu i tyle.

Co jest złego? Tylko i wyłącznie estetyka, wygląd wizualny, szczególnie gdy żółtaczka jest nadmierna bądź nierównomierna.

wackee:
Jak z zębami ;)

Bardzo trafne porównanie :D
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 03 Sierpnia 2012, 00:39
V-12/Tropyx:
Masz jakieś dowody na pokrycie tego stwierdzenia?

Tak, robiłem swoje wybielanie zeszłego lata. IMO sprzęt nie wygląda tak jak bezpośrednio po wybieleniu. Dla mnie to akcja, wybiel i sprzedaj \"\" Podejrzewam, że woda utleniona poza wybieleniem uaktywnia powierzchnię przez to szybciej ona absorbuje tlen i żółknie.
Może jakiś lakier UV by pomógł?

@wacek,
Te żółte zęby po wybieleniu też będziesz miał jak nie dbasz ;)
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 03 Sierpnia 2012, 09:26
V-12/Tropyx:
Mam za sobą wybielanie klawiszy perhydrolem 30% i nie jest do końca tak, jak piszesz. Kąt padania słońca aż tak nie jest istotny - perhydrol działa również jak nie ma słońca, tyle że wolniej. Przy dosyć intensywnym słońcu proces wybielania może zająć zaledwie kilkanaście godzin. Należy jednak kontrolować, by słońce nie było za mocne i żeby perhydrol całkowicie nie wyparował .

Mój czas wybielania był dłuższy, ze względu, że mieszam na parterze, okna są częściowo zasłonięte drzewami i wpada mało słońca. Czas wybielania z tego powodu jest relatywnie dłuższy.


V-12/Tropyx:
Nie trzeba polewać tworzywa, wystarczy, że patyczkiem co jakiś dłuższy czas będziemy zanurzać plastik, bo wyporność przedmiotu w wodzie robi swoje.

Jeśli chodzi o klawisze to się zgodzę,  że wystarczy je tylko zanurzać. Z obudowami jest trochę gorzej. Musiałbym zużyć kilkanaście litrów perhydrolu, żeby zapełnić kuwetę z obudową, a tak zużywam mniejszą ilość a efekt jest zadowalający (jak dla mnie) i polewanie zdaje egzamin, plastik jest cały czas wilgotny.


V-12/Tropyx:
Nie napisałeś nic o zabezpieczaniu metalowych blaszek z klawiatur, tylko piszesz, żeby ich nie polewać. Ciekawe, jak zatem polewałeś, że ich nie oblałeś? No i nie przedstawiłeś fotek przed, tylko same fotki po .

Jeśli chodzi o blaszki i naklejki to idealnie byłoby je delikatnie odkleić, jeśli się nie da to trzeba maksymalnie ograniczyć dostęp perhydrolu. Czyli nie polewać, a wcześnie można też zabezpieczyć np. taśmą. Jeśli chodzi o zdjęcia to ich po prostu nie zrobiłem, ale uwierz mi na słowo sprzęt był bardzo zaniedbany.


V-12/Tropyx:
Cif jest totalnie zbędny, chyba że sprzęt jest po prostu brudny.

Cif mi był potrzebny do usunięcia drobnych zarysowań i wtartego brudu.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 03 Sierpnia 2012, 09:43
Kisiel:
Tak, robiłem swoje wybielanie zeszłego lata. IMO sprzęt nie wygląda tak jak bezpośrednio po wybieleniu. Dla mnie to akcja, wybiel i sprzedaj Podejrzewam, że woda utleniona poza wybieleniem uaktywnia powierzchnię przez to szybciej ona absorbuje tlen i żółknie.
Może jakiś lakier UV by pomógł?

Raczej wątpię, aby sprzedawcy na alledrogo nagle zaczęli masowo wybielać i sprzedawać Commodorki. Jednakże warto być czujnym. Imho perhydrol w płynie jest skuteczniejszy, ale bardziej niebezpieczny (mnie np. oczy bolały).

hsimpson:
Jeśli chodzi o klawisze to się zgodzę, że wystarczy je tylko zanurzać. Z obudowami jest trochę gorzej. Musiałbym zużyć kilkanaście litrów perhydrolu, żeby zapełnić kuwetę z obudową, a tak zużywam mniejszą ilość a efekt jest zadowalający (jak dla mnie) i polewanie zdaje egzamin, plastik jest cały czas wilgotny.

I tak musisz mieć dużą ilość perhydrolu, bo obudowa od C64 jest duża. :D

hsimpson:
Jeśli chodzi o blaszki i naklejki to idealnie byłoby je delikatnie odkleić, jeśli się nie da to trzeba maksymalnie ograniczyć dostęp perhydrolu. Czyli nie polewać, a wcześnie można też zabezpieczyć np. taśmą. Jeśli chodzi o zdjęcia to ich po prostu nie zrobiłem, ale uwierz mi na słowo sprzęt był bardzo zaniedbany.

Myślę, że taśma klejąca powinna zdać egzamin, a przynajmniej słyszałem od jednej osoby, że jest to skuteczne. Dziwi mnie to, że nie zrobiłeś zdjęć "przed", bo nawet reklamy systemów odchudzania zawsze mają zdjęcia przed i po :D:D:D
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 03 Sierpnia 2012, 09:52
V-12/Tropyx:
I tak musisz mieć dużą ilość perhydrolu, bo obudowa od C64 jest duża. :D

Dużo to fakt, ale nie strasznie dużo \"\"


V-12/Tropyx:
Dziwi mnie to, że nie zrobiłeś zdjęć "przed", bo nawet reklamy systemów odchudzania zawsze mają zdjęcia przed i po :D:D:D

Robiłem wybielanie sprzętu dla siebie i nie dla celów reklamowych \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mentos w 03 Sierpnia 2012, 11:29
V-12/Tropyx:
Myślę, że taśma klejąca powinna zdać egzamin, a przynajmniej słyszałem od jednej osoby, że jest to skuteczne.

A ja powiem że to nieskuteczne a nawet szkodliwe po własnym doświadczeniu. Zabezpieczyłem taką zwykłą izolacyjną by nie nasiąkła perhydrolem znaczki firmowe i po oderwaniu zrobiłem sobie kuku bo zlazła farba z nich, teraz szukam padniętej a nawet połamanej komody dla samych znaczków \"\"

Styropian nie osłonięty wypuszcza na pewno jakieś gazy \"\" które pewnie obojętne nie są tyle że to się dzieje pod wpływem promieni UV ale faktycznie najczęściej sprzęt RTV czy komputerowy najpierw zwykle jest owinięty w cieniutką folię a potem dopiero w styropian wkładany.

Co do zabezpieczania to warto wetrzeć palcami po wybielaniu wazelinę techniczną (chyba że plastik gładki/śliski jak C64C), kolor się uwydatnia jak na mokrym kamieniu a wazelina powinna chronić przed dalszym utlenianiem powierzchni która po wybielaniu jest na pewno bardziej na to podatna. Tylko szmatką bawełnianą trzeba nadmiar dokładnie wytrzeć by sprzęt nie był tłusty/świecący.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 03 Sierpnia 2012, 11:58
do zabezpieczania płytek przed chemią używam taśmy pakowej (brązowa szeroka)
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: froti w 06 Sierpnia 2012, 00:19
Jeśli mogę się wtrącić do tej ciekawej debaty to moje doświadczenia z wybielaniem różnego sprzętu są następujące:

1.Wybielacz fryzjerski w żelu 12% jest mniej kłopotliwy w stosowaniu bo wolniej schnie niż perhydrol (płynny z POCH'u) nakładamy go pędzelkiem.
2. Wybielanie ma skuteczność na słońcu nawet przez zwykłą szybę podobno zatrzymującą UV.
3.Trzeba utrzymywać element w wilgoci przez docieranie pędzelkiem wodą lub perhydrolem by wybielacz nie wysechł, możliwe że wymagać będzie kilku do kilkunastu godzin takiej terapii.
4.Trzeba ostrożnie postępować z elementami lakierowanymi (loga i znaczki) ,bo farba lubi reagować i czasem pęcznieć (zwykle elementów lakierowanych nie malujemy wybielaczem)
5.trzeba ostrożnie z barwionymi (ciemnymi lub szarymi) plastikami ( nie dotyczy to plastiku comodorka  64, chyba, że jego brązowe klawisze starszej wersji lub seria 264 albo np szare plastiki w atari albo ciemne szarości amstradów lubią łapać nieodwracalne jaśniejsze odbarwienia.
6.Warto robić co godzinę lub dwie płukanie wybielacza i oceniać stan wybielania.
7.Pędzelki z naturalnego włosia nie wytrzymują zwykle 3-4 sesji wybielania poprostu najpierw pęcznieją i potem łysieją lepiej stosować nylonowe.
8.Proces jest dość wydajny i ekonomiczny, wybieliłem około 10 moich sprzętów z kolekcji i 1 litrowa butelka żelu fryzjerskiego do rozjaśniania włosów jest w połowie a perhydrou zeszło mi może 200-300ml.

To tak w pigułce na co zwracać uwagę podczas tego procesu na podstawie moich czasem przykrych doświadczeń.
Mam nadzieję , że będzie to pomocne...
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 07 Sierpnia 2012, 10:42
Podczas moczenia w perhydrolu lub z biegiem czasu ulegają uszkodzeniu gumowe nóżki od Commodore. Znalazłem fajną firmę, gdzie można kupić nowe samoprzylepne nóżki.
C64, 1541-II, A500 i A1200 oryginalnie mają nóżki 12,7x3,5mm.
W firmie ADSYS (http://www.elementyadsys.pl/) znalazłem taki rozmiar nóżek (RBS-1). Niestety dostępne od ręki tylko w kolorze czarnym lub przezroczyste (http://www.elementyadsys.pl/bodbojnikinozki-samoprz127x35mmczarne200szt-p-45.html). Można co prawda zamówić białe, ale w grę wchodzi minimum 5000 szt.
Znalazłem w kolorze białym tylko trochę wyższe 12,7x6,0mm (RBS-6 http://www.elementyadsys.pl/bodbojnikinozki-samoprz127x60mmczarne200szt-p-14.html ). Są wyższe o 2,5mm, ale IMHO nie robi dużej różnicy, no i mamy w sprzęcie nowe nóżki \"\". Koszt 200 szt. to 66zł + VAT.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Puma w 14 Sierpnia 2012, 17:11
Mój efekt wybielania https://www.dropbox.com/s/n0or8uaghbl2i3f/IMAGE00036.jpg
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: mentos w 14 Sierpnia 2012, 20:32
no tak, ale cuś punktu odniesienia brakuje
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 14 Sierpnia 2012, 20:42
No właśnie, nie wiemy co w końcu wybielałeś Puma, czy klawisze, czy całość? :D
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Puma w 14 Sierpnia 2012, 21:03
Całość. Klawisze były dość mocno żółte. Komcio po nałogowym palaczu. Niektóre klawisze były wybielanie 4 razy aż do skutku.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 14 Sierpnia 2012, 21:13
No to bardzo dobry rezultat. Zauważyłem, że w niektórych egzemplarzach żółcieje TYLKO klawiatura, tzn. klawisze. Ciekawe jest zatem to, że przy produkcji C64 stosowano różne rodzaje plastiku.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: wackee w 15 Sierpnia 2012, 13:14
Generalnie jest to nic dziwnego. Różne komponenty najczęściej kupuje się u różnych dostawców. Możesz nawet mieć tak, że pożółkną Ci tylko niektóre klawisze, bo będą z innej parti / od innego dostawcy etc.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Puma w 15 Sierpnia 2012, 13:39
Ja miałem bardzo żółte klawisze i po boku klawiatury, 4 razy wybielany był klawisz Commodore, był najbardziej żółty
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 15 Sierpnia 2012, 14:53
wackee:
Generalnie jest to nic dziwnego. Różne komponenty najczęściej kupuje się u różnych dostawców. Możesz nawet mieć tak, że pożółkną Ci tylko niektóre klawisze, bo będą z innej parti / od innego dostawcy etc.

Też mam taki przypadek, aczkolwiek nie jest on drastyczny, zaledwie 3 klawisze leciutko pożółkły.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 19 Września 2012, 00:11
dzis czyscilem komode.
z ciekawosci okleilem lewa strone i wyczyscilem druga.
najpierw umyte woda z mydlem, a pozniej przeszorowane gabka z CIFem.
na koniec wybielone i zalozona kompletna klawiatura.
ładna?
http://c64power.com/forum/uploads/files/czyszczenie_komody_ma&_322;e.jpg
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 19 Września 2012, 08:43
wackee:
Możesz nawet mieć tak, że pożółkną Ci tylko niektóre klawisze, bo będą z innej parti / od innego dostawcy etc.

Raczej ktoś wymieniał je przed Tobą.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 19 Września 2012, 09:20
Psychik:
ładna?

Ładna \"\" jakbyś chciał się pozbyć niekompletnej klawiatury to pisz :D
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 19 Września 2012, 09:30
V-12 a chcesz ja do rozbiorki na czesci czy masz inne graty zeby te naprawic?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 19 Września 2012, 09:55
Do rozbiórki na bank nie, ale chyba jakąś zdekompletowaną klawiaturę mam i być może jest tam brakujący Tobie klawisz :D Tyle że teraz nie mam dostępu do sprzętu i nie mogę sprawdzić.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 19 Września 2012, 10:36
w tej z pierwszego zdjecia brakuje klawisza i sprezynki, a dodatkowo dzyndzel na ktory wciskasz klawisz jest ulamany, wiec trzeba rozkrecic cala obudowe (chyba 23 srubki) i wymienic. tylko nie wiem czy bedziesz chcial, bo mam ja od nielubianego usera 11111Olo. \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: F7sus4 w 03 Października 2012, 23:21
Z serii "glupie pytanie": Czy zdarzylo sie komus, ze podczas kolejnych nalozen pedzlem obudowa wprawdzie sie wybielala, ale z drugiej strony w najglebszych "wnekach" na chropowatej fakturze obudowy zaczely pojawiac sie ciemniejace/czarne mikroplamy? Jesli tak, co robic daleJ? Kontynuuowac wybielanie? Przerwac? I jak to usunac? (

Fotki wrzuce jutro, przy swietle slonecznym)
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 28 Listopada 2012, 10:37
czy jest tu ktos, kto wybielal obudowe od monitora commodore?

pytam czy idzie latwo jak wybielanie wiekszosci klamotow commodore czy opornie jak przy obudowach od 1541-II?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: F7sus4 w 28 Listopada 2012, 13:54
Ja nie, kolega wybielal. Skonczylo sie na 4 nalozeniach, wyszlo jak ten C64 z Alledrogo za 350zl. Rozumiem, ze jest to wariant "topornie". \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 28 Listopada 2012, 15:40
topornie = wychodza plamy - nie da sie rowno i estetycznie odbarwic.
czyli co, dalo sie..?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: F7sus4 w 28 Listopada 2012, 15:47
Obecnie monitor wyglada jak ten C64 z aukcji za 350zl. Plamy nie wyszly. \"\"
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 28 Listopada 2012, 15:48
Psychik:
topornie = wychodza plamy

Plamy wychodzą albo z nierównomiernego nałożenia, albo z niedokładnego wyczyszczenia pozostałości. Pozostałości nadal "pracują". Idealnie byłoby rozebrać monitor z obudowy, poddać go wybielaniu i dokładnie umyć pod bieżącą wodą. Czy ktoś już rozbierał monitor do rosołu? Jakieś wskazówki?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 28 Listopada 2012, 16:14
panie kolego, hsimpson, wybielalem juz rozne graty commodore i tlumacze jak krowie na rowie - wszystko jest cacy jesli chodzi o obudowy od c64 (nowe i stare), wszystko jest cacy jesli chodzi o stacje 1541, ale w przypadku 1541-II wylaza plamy. probowalem roznych technik, nakladania cienkich warstw i grubych, naswietlania dluzszego w mniejszym sloncu, krotszego na mocniejszym, uwazalem, zeby nie wyschlo i nic to nie dalo - wylaza plamy.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 28 Listopada 2012, 18:26
Psychik:
w przypadku 1541-II wylaza plamy

Panie kolego Psychik mój komentarz dotyczył monitora, duża powierzchnia, itd. Stąd się wzięły moje obawy co do pozostałości żelu/pasty oraz moje pytanie dt. rozkładania monitora. Mój komentarz nie miał na celu podważenia kolegi umiejętności i wiedzy.
Ja osobiście 1541-II rozbierałem na części i same części plastikowe moczyłem w perhydrolu 35%. Po tym zabiegu plastik był płukany i delikatnie czyszczony CIFem z zawartością chloru, ponownie dokładnie wypłukany i starannie suszony. Po tych czynnościach żadne plamy nie wychodzą, obudowa jest w jednym kolorze bez przebarwień. Czy teraz kolega zrozumiał?
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Psychik w 28 Listopada 2012, 18:48
ja Cie rozumiem, ale przyjmij do wiadomosci, ze robilem tak samo. po kazdej partii perhydrolu w zelu bylo szorowanie do czystego i suszenie do suchego (z malej litery, jakby co ;) )
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 28 Listopada 2012, 19:00
Może problemem jest to, że używasz perhydrolu w żelu, może być za małe stężenie w stosunku do ilości światła. Ja np. z powodu dość ciemnego "laboratorium", do rzeczy, które mogę rozkręcic używam wyłącznie perhydrolu w płynie (35%) i wszystko moczę w kuwetach.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: F7sus4 w 28 Listopada 2012, 21:28
Niedlugo w ogloszeniach drobnych - Zrob swojej Komodzie prezent na Swieta - "bielenie Commodore - jedyne 49,99zl"!!!!!11jeden
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: Kisiel w 28 Listopada 2012, 21:29
hsimpson:
używam wyłącznie perhydrolu w płynie (35%) i wszystko moczę w kuwetach.

To musi strasznie śmierdzieć na osiedlu ;) U mnie też plamy nie wyskoczyły na żelu, tyle że ja wybielałem lekko dla siebie.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 28 Listopada 2012, 21:36
Kisiel:
To musi strasznie śmierdzieć na osiedlu

A kto by się przejmował smrodem na warszawskiej Pradze \"\".


Kisiel:
U mnie też plamy nie wyskoczyły na żelu

U mnie jest dość ciemne pomieszczenie, w którym bawię się w wybielanie, więc perhydrol musi być w większym stężeniu, inaczej bawiłbym się miesiąc, no i płyn ma lepsze właściwości penetrujące.
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: V-12/Tropyx w 28 Listopada 2012, 22:17
Ja mimo wszystko polecam wybielanie płynnym perhydrolem na świeżym powietrzu, słońce przyśpiesza proces wybielania. Niemniej trzeba kontrolować, by się plastik nie wybielił dosłownie do białego. No i przydałby się jakiś tani dostęp do perhydrolu, bo w sklepie myśliwskim 5 dych za litr to sporo ;)
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 28 Listopada 2012, 22:31
V-12/Tropyx:
Ja mimo wszystko polecam wybielanie płynnym perhydrolem na świeżym powietrzu, słońce przyśpiesza proces wybielania.

To prawda, że słońce przyspiesza proces, ale na świeżym powietrzy, to jest trochę niebezpieczne, np silny wiatr, który wychlapałby nam perhydrol na operatora i inne dziwne wydarzenia. Myślę, że dobra wentylacja i wymiana powietrza wystarczy.


V-12/Tropyx:
No i przydałby się jakiś tani dostęp do perhydrolu, bo w sklepie myśliwskim 5 dych za litr to sporo

W okolicach Warszawy mogę polecić firmę PHC "Chemia". Za niecałe 5 dych można u nich kupić bańkę 5 litrów.
http://www.chemiawarszawa.pl/
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: KB777 w 29 Listopada 2012, 08:44
hsimpson:
A kto by się przejmował smrodem na warszawskiej Pradze .

Racja - raz podjechałem odebrać od gościa Micronikowe ZorroII do Ami - to szok przeżyłem jak z ulicy wszedłem na podwórko kamienicy :P
Tytuł: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
Wiadomość wysłana przez: hsimpson w 29 Listopada 2012, 09:14
KB777:
szok przeżyłem jak z ulicy wszedłem na podwórko kamienicy

Praga jak to Praga ma swój klimacik, mnie tam odpowiada. Gorszy szok to można przeżyć jak się pojedzie na jakieś blokowisko.