C64Power Forum
Inne => Imprezy => Wątek zaczęty przez: Raf w 30 Stycznia 2007, 17:20
-
Bober podpisal juz umowe , wiec zajrzyjcie na www.silesiaparty.filety.net bo imprezka fucktycznie sie odbedzie! :)
-
strona silesia party zostala przemnie wlasnie odswiezona ..
zapraszam -> www.silesiaparty.filety.net
-
no ale innych platmorfersów nie wpuszczamy ;) sczególnie wiochmenów z amigi..
-
interesujące, zwłaszcza że co innego było na początku, a konkretniej że może zjawić się każdy
-
wiesz co to ;) ??? a po drugie pszukaj sobie co kolo z amisiami zrobili organizatorowu party dla amigi.
Aha wrazie czego to kenjiro wykopie każdemu jaja na wysokość czoła więc spox .. będxie spokój :)
To nie ma być ostatnie party.
-
Jak dopisze frekwencja i koszt party zwróci się to napewno nie będzie to ostatnia tego typu impreza. Nikt za darmo nie udostępni sali na party, nie wydrukuje identyfikatorów czy votek do głosowania.
-
z amigi 500 ktora kupiona po drodze , pozniej zostala roz_***_na na symphony 2005 do tej pory mam uklady scalone ktore wyciagalem ... nozem ;p
eh... slodkie to party ;-) ;p mojego C64 tez probowali coniektorzy rozmontowac w sposob alterantywny.
Amigowcy nie sa zli - generalnie problem w tym ze nie ktorzy sie zdecydowanie _Za_Dobrze_ bawia :) a na syfie ... to jest (Albo : bylo) \'robta co chceta\' ;p
-
Kisiel to znaczy że jako że nie jestem żadnym człowieczkiem ze sceny i pasują mi wszystkie komputery a nie tylko C64 to nie moge się zjawić? Chyba przesadzasz.
W każdej grupie osób znajdą siętakie osoby, które przesadzają i będą robiły takie numery.
Nie wiem gdzie nawet tego szukać o czym piszesz.
-
Z was mało kto pamięta party, który organizowali atarowcy razem z ludzmi C64 (organizowała to Cobra) i tam ludzie ze sceny C64 zrobili rozpierduchę, że szok. Gościu o ksywie Deino rozwaił siekierą xero i inne takie tam rzeczy. Tu nie chodzi o amigowców czy innch, ale o zachowanie ludzie, bo to nie zależy od sceny i posiadanego komputera. Jeśli będą rozruby to wiadomo, że taka impreza drugi raz się nie odbędzie i nie ma sensu jej robić. Wtedy już wogóle nie będzie w Polsce imprezy dla ludzi ze sceny c64.
-
Dexter a ja to jakiś \'człowiek sceny\' jestem? Hehe dobre. Ja tam tylko dłubie w sprzęce bo to lubie. Chciałbym aby te party nie było \'chamówą\' po której bober napisze na stronce że zbiera kase na remont. Party dla amigowców sie NIE odbędzie więc może to też sie odbić na frekwencji na party... ale naprawdę odrobina kultury samokontroli sie przyda... Co nie oznacza że nie będę znowu spał z warlockiem będąc w ciąży ;-) zdradzony przez grabbe..hehe
-
Te, ramoszczek, nie pierdol, jak ciebie nie bylo, ok? malo widziales, przeciez zawsze siedzisz i `kodujesz` po nocach... jeszcze 2 lata i okaze sie, ze rozwalilem budynek buldozerem...
-
Ze mnie nie było na party to nie znaczy, że nie wiem jak było. Ja dokładnie wiem od organiztorów i Cobry jak to było. Zresztą gadałem z Cobrą przez telefon i wiem jak dokładnie to było. Poczytaj sobie relacje w starych polskich magazynach tam jest dokładnie opisane co i jak. Zresztą nie tylko Cobra to potwierdza, ale inne osoby co były na party.
-
Jak to było... Tweeter Party ?
Do tej pory Podkowa Leśna chyba jeszcze nie została doprowadzona do porządku :(
-
z Gazety Stołecznej, 8 lipca 1998 (3 strona) :
\'Pierwszy weekend lipca mieszkańcy Podkowy Leśnej z pewnością zapamiętają bardzo długo. Senny, leniwy poranek prysnął wraz z wjazdem na przystanek kolejki WKD. Trwoga padła na mieszkańców: przyjechali komputerowcy. Banda chudych okularników w mig opanowała miejscowość niczym gremlinsy. [...] Niejaki Deina ukradł w miejscowym sklepie sprzęt do demontażu hal fabrycznych i ruszył demolować budynek drukarni - największego pracodawcy w okolicy. [...] Oberwało się spokojnym obywatelom odpoczywającym na skwerku za torami - wszyscy zostali upici przez rozwydrzeńców specjalnie spreparowanym alkoholem przywiezionym z samej stolicy. [...] Do gwałtownych zamieszek doszło przed budynkiem domu (SIC!) kultury w którym komputerowcy mieli swoją kwaterę główną: wygłodniała dzicz podbierała sobie nawzajem posiłek z ogniska. [...] W godzinach wieczornych przyodziana w wykrochmalone dresy miejscowa młodzież musiała pogodzić się z brakiem tradycyjnej dyskoteki. Zamiast przebojów lata z sali dobywała się kalecząca uszy kakofonia muzyki komputerowej podobnej do disco-polo. [...] Trzeciego dnia zajścia skończyły się tak nagle, jak się zaczęły. Po komputerowcach zostały zniszczone budynki, spalony las i ogołocone z alkoholu sklepy. Burmistrz miasta ogłosił stan wyjątkowy. Dla zszokowanej miejscowej ludności w celu podleczenia skołatanych nerwów, wybudowano w sąsiedniej miejscowości szpital [...]\'
-
http://noname.c64.org/csdb/event/?id=208 - to jest to party? anyway niezly opis... jesli fucktycznie tka bylo - symphony 2005 to przy tym tylko rozgrzewka ...
-
Buahahahahahaha......
Opis wymiata !!!
Ale sie usmialem :)
-
heheh Ramos jak sam Kononowicz on wszystko wie :) ... a granica z Białorusio - naprawde bedzie, naprawde bedzie granica!
-
Deino, Ty z Warszaffki jesteś?
Tak wogle to chyba się na silesię wybiorę, w końcu komoda stoi u mnie na honorowym miejscu (nie, nie w kartonie w najciemniejszym miejscu w mieszkaniu, tylko na stole i sobie działa), a i żona raczej powie mi coś w stylu `jedź!`.
fajnie by było zobaczyć jak wyglądają ci `chudzi komputerowcy`
-
swieze wiesci again ;-)
czesc z Was mogla pomysliec ze party umarlo - otoz nic bardziej mylnego.
prosze o okreslenie checi przyjazdu - poniewaz nie ma jeszcze systemu samoobslugowego (nie wiem czy w ogole bedzie :P ) to slijcie info do mnie.
-
no cóż ma to swój plus.. nie będzie gestapowców przebranych za partyzantów;)