Przedstawiam Wam wywiad z Chash'em z grupy Fraction. Na scenie działa od dobrych kilku lat, jest liderem grupy Fraction. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, wszystkiego od początku, zapraszam do czytania!

Luc: Witam! Jak zwykle na początek, napisz coś o sobie, żeby ludzie wiedzieli, z kim mają do czynienia :)
Chash: Witam wszystkich!!! Nazywam się Marek Kwiecień alias Chash/Fraction niegdyś działałem na scenie komputerowej w takich grupach jak: Caution, Nipson, Agony, F4CG, AFL70, teraz mam już 23 lata i prowadzę dobrze prosperującą firmę komputerową, oczywiście komputery klasy PC i od czasu do czasu pojadę na party. Od roku jestem żonaty, a moja wybranką jest IWONA i to chyba tyle na początek
Luc: Kiedy po raz pierwszy styknąłeś się z komputerem?
Chash: Oj już nie pamiętam, ale chyba 1988 rok oczywiście c-64, których do roku 94 miałem ponad 5 sztuk.
Luc: To całkiem dużo :). W takim razie jak wyglądały Twoje pierwsze styki ze sceną?
Chash: To już był późniejszy czas na przełomie 1990 roku napisałem list do Toma/Caution i zostałem przyjęty do grupy jako swaper i w ciągu dwóch lat zostałem już megaswapperem z wysokimi notami na scenie.
Luc: Wtedy dopiero scena się rozkręcała?
Chash: Oj tak, a ludzi było mało, mało było dobrych profesjonalistów takich jak: koderzy, graficy, muzycy, były ciężkie czasy. Byliśmy bardzo słabi w porównaniu do zachodu, w Polsce rządziły dwie legendarne grupy: Elysiun, Taboo.

"w Polsce rządziły dwie legendarne grupy: Elysium, Taboo"

Luc: Czy tamte czasy uważasz za swój najlepszy, najprzyjemniejszy okres na scenie C64?
Chash: Oczywiście, że tak. Człowiek aż się palił do zabawy w scenowanie było super, wszystko bardzo mocno wciągało i zaczęło się dopiero u nas w Polsce rozkręcać. Poznałem bardzo dużo fajnych ludzi i oczywiście byłem na każdym party. Było super.
Luc: Jak oceniasz swoją przygodę z C64? Coś Ci dała czy może była niepotrzebna (zawalona nauka itp...)?
Chash: Jak to bywa - był to bardzo fajny okres w moim życiu. Z C-64 spędzałem 12 godzin na dobę i oczywiście nawet nauka szła w las jak się dostawało kupę sendów, na które było trzeba odpisać. To były naprawdę super czasy, człowiek żył tylko C-64.
Luc: To był czad :). Teraz już tak nie ma... Jak myślisz, co sprawa, że ludzie ciągle "trwają" z C64?
Chash: Kiedyś ja byłem młody ciekawy komputerków, sceny i zostało do dnia dzisiejszego, lecz niestety człowiek dorasta, zakłada rodzinę i musi pracować aby ją utrzymać. Teraz to już tylko wspomnienia i wywiad od czasu do czasu na party. Przychodzą młode nowe talenty, które podtrzymują scenę, ale też nie brakuje starej paczki, która systematycznie przyjeżdża na party. Jest po prostu przednia zabawa, ale poziom na scenie już jest bardzo, bardzo słaby, póki młodzi się nie rozwiną.
Luc: Właśnie. Wspomniałeś o rodzinie. Wcześniej napisałeś, że masz już żonę. Może napiszesz też co nieco o pracy, jaką wykonujesz, jak spędzasz czas wolny, co Cię teraz "rusza".
Chash: Jestem z wykształcenia informatykiem. W branży komputerowej pracuję już 36 miesięcy, a od roku posiadam firmę Adder (reklama www.adder.com.pl). Jestem jej współwłaścicielem i zajmuję się handlem z partnerami i w nawiązywaniu nowych kontaktów z firmami. Zostaliśmy wyróżnieni poprzez takie czasopisma komputerowe jak Chip, Komputer ŚWIAT (testy naszych produktów, najniższe ceny w Polsce). Poza tym jeszcze prowadzę blok reklamy w Białostockiej sieci kablowej DIPOL.
Luc: Teraz trochę o grupie Fraction. Mógłbyś na początek przedstawić krótka historię tej grupy, osiągnięcia?

Chash: A to bardzo miłe pytanie. Zaczęło się chyba w 1994 roku. Byłem założycielem grupy Fraction. Większość memberów takich jak: Dux, Alpha, Agent X, Szikers, Vigo, Shell byli z Białegostoku, więc codziennie prawie się widzieliśmy i zaczęliśmy prace nad naszymi produkcjami. Pierwszą była jakaś kolekcja graficzna konvercona z jakiejś maszynki, a później już bardzo dynamicznie poszliśmy na przód: legendarne demko Logic Control zajęło II miejsce na North Party 1, następne demko w Częstochowie - Defloration zajęło bodajże 2 miejsce na North Party 3 i jeszcze jedno demko Passion zajęło III miejsce na North 4. Od tamtej pory już nic na razie nie robimy. Wydawaliśmy magazyn Sinister, lecz też nie ma już czasu na niego, ale to nie nasze ostatnie słowa jeszcze może kiedyś czymś Fraction scenę zaskoczy.

"to nie nasze ostatnie słowa jeszcze może kiedyś czymś Fraction scenę zaskoczy"

Luc: Ponoć Fraction wydało już ostatnie swoje demo na C64 (taki tekst można było przeczytać w jednym z demek)?
Chash: Chyba jeszcze nie zamknęliśmy trumny na ostatni zamek. Coś jeszcze zrobimy, więc niech scena czeka na nową produkcję spod szyldu Fraction.
Luc: Cieszę się, bo FTN to jedna z moich ulubionych grup :). Może trochę wrócimy wstecz. Pamiętasz z pewnością "sławny" incydent, kiedy to odszedłeś z FTN (jako lider) i postanowiłeś reaktywować Caution?

"to był tylko pomysł na 1 dzień"

Chash: Oj to był mały mój wybryk. Pokłóciłem się z chłopakami. Może wtedy dojrzewałem, wypiliśmy kilka flaszek i znowu mnie przyjęli he,he.
Luc: Ale dzięki tej "ucieczce" z Fraction udało Ci się "odzyskać" między innymi Signora, który przecież wcześniej odszedł ze sceny!
Chash: Signor to mój friend od kilkunastu lat. To jest super człowiek, więc nie było większego problemu przekonać Darka.
Luc: Ale i tak reaktywacja Caution nie powiodła się. Czyli był to tylko "pomysł na 1 dzień"?
Chash: Dokładnie.

Luc: Grupa Fraction ma jakieś konkretne plany na przyszłość? Czy już będzie to "powolne umieranie"?
Chash: Cały czas mamy plany, ale czasu na realizację nie ma. Zrobiliśmy stronę grupową, która jest pod adresem
www.fraction.adder.com.pl .
Luc: Czy mógłbyś przedstawić aktualny (2.10.2000) skład grupy Fraction (aktywni)?
Chash: Jak mi się uda to już piszę: Alpha, Dux, Vigo, Shell (koderzy), Signor, Randy (muzycy), Cobra, Corwin, Chash, Sapper, Agent X (swaperzy). I to chyba wszyscy, o ile pamiętam.
Luc: Dzięki za wysiłek :). Zmieniamy znowu temat. Jak sądzisz, czy obecnie są jeszcze ludzie wchodzący dopiero na scenę C64?
Chash: Niestety tego nie wiem, może garstka, ale proszę o next pytanie.
Luc: Do czego obecnie używasz PC-ta? Czy działasz jeszcze na oryginalnym C64, czy już tylko przez emulację?
Chash: Tylko przez emulację. Koma ma mój szwagier. PC-ta używam do grafiki do reklam oraz w firmie do cenników, maili itp.
Luc: Jak uważasz, w jakim kraju C64 ma się obecnie najlepiej?
Chash: Bodajże Niemcy.
Luc: A jak jest z Polską?
Chash: Cieniutko, tylko Arise coś robi zawsze.
Luc: Jak myślisz, ile jeszcze lat pociągnie C64, cała ta scena, niezapomniany klimat...?
Chash: Oj chyba zawsze, aż do naszej śmierci he,he.
Luc: Czy nie wydaje się, że już za kilka lat to wszystko upadnie? Przecież nie będziemy się tym zajmować do 40 roku życia? Może masz inne zdanie? :)
Chash: To jest historia, klimat itp. Zawsze nawet 40-latek znajdzie czas na party.
Luc: OK. Powoli brniemy ku końcowi wywiadu. Mógłbyś może po kolei wypisać (według Ciebie) scenowiczów...

"obyśmy jak najdłużej pozostali na naszej scenie"

Luc: No i tym sposobem doszliśmy do końca wywiadu! Na koniec możesz oczywiście napisać coś do Internautów, no i naturalnie Scenowiczów! Twój "free time" :)
Chash: THX Internauci ci c-64 obyśmy jak najdłużej pozostali na naszej scenie. Jeszcze pozdrowienia dla ALL FRACTION: DUX, VIGO, ALPHA, AGENT X, SZIKERS, COBRA, RANDY,CORWIN i dla ciebie oraz dla całej sceny.
Luc: Wielki dzięki za wywiad!

Wywiad przeprowadzono 2. października 2000 roku. Literówki i całą resztę poprawiał Luc (to też ten, który przeprowadzał wywiad :).