Cześć
Trafił w moje ręce C64G - niesprawny, kombinowny.
1. Nie uruchamia się, 4464 grzeją się jak głupie, napięcie około 4V, czyli zwarcie na nich jak nic. Widać, że były już wylutowywane, wszystko zasmarkane kalafonią, ale może w czasach dawniejszych, bo jakoś nie zostały wstawione podstawki. W dzisiejszych czasach problemu z podstawkami nie ma, więc zakładam, że może dawniej już raz padły. Czy wystarczy podmienić, czy wcześniej wypada coś jeszcze sprawdzić, żeby nowe pamięci nie zdechły? Gdzie się teraz kupuje takie pamięci, czytaj: czy AliExpress to dobre źródło? :-)
2. Coś było grzebane przy U2 (6526A) - noga nr 1 wygląda jakby była przecięta i potem lutowana. Był jakiś powód odcinania tej nóżki?
3. Przy U6 (8500) jest podobny problem, tylko z nogą 21 - jej po prostu nie ma w przelotce, jest w tym miejscu smark cyny. Co ciekawe to chyba GND, więc na cholerę to wycinać? No chyba, że to jakiś problem na etapie produkcji, czyli noga nie trafiła w przelotkę i tak to wtedy naprawiano.
4. C58 (ten przy bezpieczniku) wisi sobie w powietrzu, czyli jedna noga odlutowana.
5. Brak bezpiecznika
6. Poprawione luty przy gniazdach itp - tu nie mam uwag.
Jakieś pomysły odnośnie powyższych działań poprzednich naprawiaczy?