tak, "poznalem" w biedzie, bieda byla gdy wprowadzilem zasilacze do produkcji, dowiedzialem sie wtedy jak bardzo polak polakowi polakiem, na kilku frontach
nie spodziewalem sie, ze podejmiesz dalsza dyskusje, ewentualnie spodziewalem sie bredzenia, ze trzeba bylo isc na wspolprace z feiem, polaczyc sily i zrobic lepsza impreze wspolnie, drobny problem polegal na tym, ze po glebszej analizie genezy, szczgolnie pierwszych rozmow w gronie kisiel + noise + odyn + raf zabraklo przy stole ... feia? no chyba ze jestem takim robakiem lub fei mial wyslannika w postaci noisa, ze jego obecnosc byla zbedna
niemniej jednak konsekwencja takiego ruchu, czyli fei wjezdza w impreze byla by z automatu marginalizacja mnie oraz zmiana charakteru samego eventu, ale w ostatecznosci moglem przeciez swiecic ryjem na wabia. Sek w tym, ze rozmowy od samego poczatku polegaly na metnych przeslankach typu noise bredzil ze jedyny lokal jaki powinnismy wziac to DZK, gdyz on jest do niego przygotowany (i tu byly jakies durne argumenty, ktorych juz nie pamietam, ale to ten sam level co tlumaczenei czemu umowy najmu lokalu nie chcial podpisac, jakos kiedys nie zwracalem uwagi na to jakie pierdolety opowiada noise), podaj chociaz jeden argument przeciwko temu, ze byla to akcja liczona na to, ze przyjdzie fei wybawca, ktory zalartwi lokal bo ja nie umiem/nie chce
a plany zostaly pokrzyzowane tylko przez to, ze w DZK byl problem z jakimkolwiek najmem, co mi zreszta potwierdzil czlowiek, ktory rowniez mial wtyki w DZK, czego noise sie tak starsznie bal, ze ja tez moge miec dojscie...
taka zajebiscie logiczna ukladanka a taka trudna do zrozumienia dla niektorych, nawet w obliczu tego, ze potem noise poszedl za moimi i odyna plecami lokal zatawiac na kolejna edycje, tj underground... jakiez to oczywiste ze byl to wynik niemoznosci wspolpracy ze mna a nie proba w****a mnie i odyna, cale szczescie ze wlasciciele undergroundu to wporzo goscie i sami skumali o co chodzi, bo przeciez stamtad wyplynela do mnie informacja, ze noise tam byl, nigdy ani kisiel ani noise tego nie dementowali, tylko probowali ze mnie zrobic kreujacego teorie spiskowe xd
kisiel, rob tak dalej, moze trafisz w koncu na zawodnika, ktory wypierdoli cie nalezycie, karma wraca czasem.