Raf sądzisz, że nie będzie chętnych na przejęcie forum, które do reszty zmarnowałeś?
Czy Ty jesteś aż tak ślepy i nie widzisz jak dziesiątki ludzi mówi Ci, że coś robisz źle a Ty nadal upierasz się że jest wszystko ok?
Kto stanie po Twojej stronie jak zniekształcasz czyjeś nazwiska, bez względu co dana firma czy też osoba robi, lub nie robi?
Masz do tego prawo? Może obowiązek?
Czy trzeba być na SP by cokolwiek zrozumieć? To jedyne party i centrum rozrywki, skupienia C64?
Czy w ogóle trzeba pojechać na jakiekolwiek party by się przekonać gdzie tkwi problem? Może ilość osób przyjeżdżające na daną imprezę jest już wystarczającym argumentem, może zdjęcia z imprezy, osobiste wypowiedzi jak było, filmy, podziękowania, informacje o tym że czeka się na kolejne?
Gdzie podziękowania dla Rafa, gdzie Ci ludzie? Może ludzie już nie chcą Rafa? Pomyślałeś o tym?
Myślisz, że wódka załatwia sprawę? Myślisz, że na tego typu imprezy jedzie się po to by napić wódki? Po za tym wódkę też się pije z odpowiednimi ludźmi
Znasz jakichkolwiek moderatorów, adminów, ba zwykłych ludzi siedzących na forum, którzy z taką zaciętością i bezwzględnością potrafią najeżdżać na innych?
Ty mi śmiesz wypominać moją własną 1581, tylko dlatego że byłeś nią zainteresowany kupić? Nie sądzisz, że zalatuje hipokryzją? Przypomnij sobie, bo ja prywaty na forum nie wyciągam, a dobrze wiesz że mógłbym.
Jedynie co robisz to w koło odbijasz piłeczki, szukasz zaczepki choćby odnośnie stacji 1581, a szkoda że nie napiszesz jak dostałeś C Plus 4 czy inne fanty i to całkowicie za free. Ale to jest forum i ja tutaj prywaty robić nie będę.
Pisząc teraz o RS, który rozdawał płytki zachowałeś się własnie jak Sordan rozżalony nad konkurencją (osobny Twój wątek o nagannym zachowaniu) - ot kolejna hipokryzja w Twoim wykonaniu.
Jesteś ślepy Raf na to jak ludzi Ci mówią, że coś źle robisz, uważasz siebie za pępek świata i dobrze wiesz, że gdyby nie C64power to Rafa by już nie było w świecie Commodore.
Boisz się oddać forum, bo dobrze wiesz, że skończą się Twoje wybryki, tolerowanie Twojego zachowania i wcześniej czy później albo się dostosujesz do odpowiednich warunków forum albo wylecisz, a co za tym idzie przestaniesz istnieć dla świata commodore.
Czy sądzisz, że forum umiera dlatego że są winni ludzie? Nie pomyślałeś nigdy że winę za to odpowiadasz Ty? gdzie masz swoich popleczników, którzy staną za Tobą murem?
Wszelkie pytania są retoryczne, może w końcu kiedyś trafi to do Ciebie.
Mam nadzieję, że przyjdzie w końcu taki czas, gdzie ktoś przejmie pałeczkę tego forum, lub otworzy nowe co nie jest aż tak głupim pomysłem.