Cześć Drakon.
@Heniek, nie broniłem RS, nie atakuję RAF'a to pierwsze. Sposób wypowiedzi RS nie komentuję, bo chyba każdy o logicznym myśleniu stwierdził to samo
(mowa o mechaniku i wydaniu kodów źródłowych czy czegoś tam).
Sposób przyznania bana - to neguje - to sprawa druga.
Co do klonowania...
Czy oferował owe klony tutaj na forum, to co robi prywatnie poza forum jest chyba jego prywatną sprawą, dopóki nie dotyczy samego forum - tak uważam.
Klonowania czy kopiowania czyiś pomysłów ciąg dalszy...
Zacznę od zamierzchłych czasów (powrócę do tematu GSM), czy ktoś przypadkiem sam się nie przyznał, jak to brzmiało..."lata temu siedziałem w temacie
łamania zabezpieczeń softu i sprzętu do zdejmowania simlocków..."
Czyli ktoś się napracował, namęczył, wydał nie małe kwoty (kilkaset tysięcy $) by wydać dany sprzęt (a uwierz mi stworzenie UK1541, Ultimate czy innego badziewia do C64 to dziecinada przy sprzęcie dla telefonów) , by ktoś inny łamał zabezpieczenia danego sprzętu? To jest oki?
Znam osobiście osoby, które tworzyły ten sprzęt, sam brałem czynny udział w tworzeniu i czy robię z tego wojnęna forum, bo ktoś coś chce wydać za parę zł? Sprzęt do zdejmowania loków z BB5 na samym początku kosztował prawie 30.000zł.
Jeżeli już mówimy o kradzieży (bo chyba do tego pijesz) to są takie na które przyzwalamy i są takie na które nie przyzwalamy?
Zobacz na speccy, ile tam projektów (nie swoich) wchodzi w życie, tylko dlatego że komuś coś się chce. Tam nikt nikomu nie zagląda do kieszeni. Ile go to kosztowało, za ile sprzedał i ile zarobił. Dodatkowo, wiele projektów nie należy do tych, którzy rzucili temat wykonania danego sprzętu, a jest on dostępny w internecie. To oni też ukradli i zarobili masę kasy?
Dajmy już spokój z tymi wojnami, szukaniem jak to wiele razy Raf uznawał "januszy biznesu", pozwólmy na tworzenie, niech coś powstanie w końcu, bo jak na razie to prócz UK1541 który dla wielu nie był dostępny, oraz EF, SD2IEC i FIII+ nie powstało nic innego dla mas jakie tutaj trafiają.
Pozwólmy działać tym, którzy chcą działać, którzy chcą coś dać od siebie, nawet jeżeli dany projekt istnieje w sieci - co z tego? Nie może go ktoś wykonać kto się na tym zna? Mamy tego typu sprzętu szukać na innych forach, Allegro czy OLX?
Tak ma to wyglądać?
Ile osób jest w stanie wykonać sobie cokolwiek na podstawie projektu z internetu? Zamówić PCB? Lutować? Programować?
Zakończmy te wojny, zakopmy topory! Ileż my mamy lat?
Pozdrawiam