Ciesze sie, ze moglem pomoc.
Wczoraj na warsztat wzialem fd2000 i gotek, potrzebowalem zupgradeowac firmware w goteku zeby moc swobodnie zmieniach funkcje pinu nr 2 w "stacji", po przebojach z konwerterem na pl2303 (dziala pod win7, pod 10 juz nie chce) o upgradem firmware w gotek (zmienila sie zasada numeracji wersji i skurwiel sie nie chcial samo-apdejtowac z bootloadera, juz mialem tym rzucic w pizdu ale sprobowalem zugradeowac do ostatniej wersji o "starej" numeracji" a potem na ta z nowsza numeracja i fucktycznie zatrybilo).
Stanelo na obsludze obrazow d81 bez zajakniecia a natywnych dyskietek ani DD ani HD nie chce formatowac poprawnie, obrazow spreprowanych pod VICE tez nie lubi. Jakikolwiek problem jest sygnalizowany jako DRIVE NOT READY co niestety nie ulatwia debugowania.
Jesli ktos ma pomysl co to jest S3, S4 oraz S7 w stacji TEAC 235HF w nowoczesnej juz wersji, bez jakichkolwiek jumperow a jedynie solderpadami smd to chetnie poslucham
dokumentajci w necie nie ma a stacja musi miec zworkowane S7 aby w ogole widziec naped (no i nie kazda 235HF ma ten pad
w zasadzie kazdy mechanizm o tym oznaczeniu modelu, ktory mam na stanie ma inne PCB
) Mod napedu sprawia wrazenie jakby dwa rozne sygnaly active low zostaly wpuszczone na pin2, ktory jest dodatkowo podciagniety do 5V rezystorem 1K. Problem jest do pokonani,a gdyz ktos dal rade sklonowac FD2000 i FD4000
Ponadto walczylem jeszcze z C116 - po wstawieniu adaptera proca i alternatywnego romu cos dalej nie trybila stacja dyskow, okazalo sie, ze jest to wina spaskudzonego PLA, po wymianie na inna sztuke wszystko ruszylo do przodu.