Porazić prądem może nawet certyfikowany telewizor za 10 tys. zł. jak się go podłącza do kablówki, a między masami jest różnica potencjałów. Wybuchające telefony Samsunga też były certyfikowane. Ja nie wierzę w żadne certyfikaty, a w moim domu jest bezwględny zakaz ładowania telefonów w nocy, a każde urządzenie jest na listwie z wyłącznikiem. Wypadki na drogach też powodują certyfikowani kierowcy z prawem jazdy w kieszeni. Zdrowy rozsądek i ograniczone zaufanie to podstawa.