Po mojemu pierwszy problematyczny post jest pierwszym w aktualnym watku (czyli po porzadkach). Jest to jawna prowokacja, zeby wywolac zadyme, do czego watpie abys byl sklonny sie przyznac.
Splycenia tematu moderacji do "Zadara" - nie chce sie znizac do takiego poziomu, ale mysle ze inni zrozumieli aluzje, ze c64power to jednak forma hobby a nie sposob na zycie i godne pieniadze.
co do "alergiczna reakcja w dniu 24.12 na :" to mysle ze portfel o ktorym mowil kisiel mogl sie odniesc np do ultimate 64 czy c64 reloaded mk2.
kisiel+sudi+komancz mogli by sobie zalozyc prywatne kolko dyskusyjne albo poprzestac na obrzucaniu sie gownem na fb, bo tutaj nie jest to nikomu potrzebne, tym bardziej ze jak widac po tej dyskusji argumentowanie i czytanie ze zrozumieniem badz dopytywanie rozmowcy o wlasciwie rozumienie przekazu kuleje okrutnie iks de iks de iks de.
Był mój 1 post w istocie alergiczno-prowokacyjny.
Szkoda tylko że w tym odniesieniu o którym piszesz (że K. mógł mieć na myśli inne diwajsy - zresztą potem chyba temu sam zaprzeczył pisząc że nie będzie nic kupował z Zachodu bo se sam może zrobić, zresztą to też bezczelne -> czytaj dalej) nie widzisz prowokacji w Kiślowych 'życzeniach'.
Naprawdę już mnie nudzi tłumaczenie tego n-ty raz bo mówię i mówię ale nie dociera, więc wypunktuje idiotoodpornie :
1) Kolo, co zastosował mega ujową segregację klientów (tak diametralnie przeciwną do jego os.poglądów które prezentuje w przestrzeni publicznej) w stosunku do wielu userów tego forum i zostawił smród wokół tego przed swoim zniknięciem....
2) w taką datę (24.12) dołączając do życzeń pisze że albo :
a) będzie sprzedawał swój diwajs i mają szykować kasę - jak gdyby nigdy nic, tutaj...
b) mają szykować kasę żeby se kupić coś innego - no przyznasz że takie życzenia są dość bezczelne w stosunku do tych co nie mogli jukeja kupić, nie?
Jeśli a) to nie mógł dodać jakieś szczegóły (np. termin, cena, sposób sprzedaży) w ramach rozpoczęcia zasypywania rowu który sam wykopał? Napisać coś miłego typu - ok, wiem że wielu z was nie mogło kupić wcześniej, będę miał was teraz na uwadze...bo jeśli jednak a) to ciągle to wygląda na ujowe podejście do klienta, mimo iż konkurencja w międzyczasie wrzosła a jego diwajs traci na randze (w sensie starzeje się). Od razu mi się to skojarzyło że znów zacznie się to samo - bo olo to, bo olo tamto, tyś jest olo, kupujesz dla ola, zgubiła się 1 przesyłka i już nie sprzedaję, jednak nazi pedały oferują więcej itd itd
TYLKO I WYŁĄCZNIE O TO MI CHODZIŁO, w kontekście świąt i hipokryzji z jaką niektórzy ją świętują (składanie życzeń = świętowanie, right?)...
ok, źle zareagowałem (ale znów nie tak bardzo źle), sorry, mogłem dopytać o co chodzi (albo admin mógł podjąć jakąś konwersację). Stało się...uj z tym forum...żryjcie gruz, już mi się odechciało cokolwiek tutaj pisać.