No ja teraz żałuję, że nie dopracowałem np. tego mojego kawałka "Rock it" i nie wystawiłem na Load Error 2017. W sumie to prawda, że się wystraszyłem, że zwyczajnie się ośmieszę, bo np. na LE2017 były dosyć wysokie nagrody mimo wszystko, to sobie pomyślałem, że będzie cała masa prac bardzo wysokiej jakości tzn. dużo konkurencja, a jednak było trochę inaczej. Patrząc też na wysoki poziom prac jaki był na Silesia Party 8, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, to się jeszcze dodatkowo do tego przyczyniło. W sumie teraz mogę powiedzieć śmiało, że jednak ośmieszyłem się w Crack intro music compo 2017, bo gdybym wiedział, że będzie tam taki przekręt w "results", to nawet bym się nie wychylał. Nie chce tutaj nikogo obrażać, więc tylko napiszę szczerze, że jakie jest jedynie moje zdanie. Ja jestem muzykiem od około 20 lat, więc nie jestem głuchy. Ja w rozmowach z Xenox'em/AFL dowiedziałem się, że wystawił pierwszy kawałek po około 18 latach, to nawet częściowo zapomniał, jak się robi muzykę na C64, sami zobaczcie/posłuchajcie, czy kawałek A Sign Of Life [final] by Xenox to powinien wygrać z kawałkiem Hall Problems (The Monty Paradox) by No-XS, lub Project Genesis [short edit] by Celticdesign, lub nawet You Gonna Make it Your Ringtone by Raf, który jest w moim szczerym uznaniu o wiele lepszy. Ja brał bym tylko pod uwagę wykonanie i zdrowy rozsądek w punktacji, a nie to, że ktoś jest mniej, lub bardziej znany, to zajmuje wysokie miejsca. Nie rozumiem tylko tego, że w jakim kierunku idzie ta scena komputerowa - przekrętów i tandety, jaką znamy w komercji ? . Z drugiej strony, to jak napisał V-12/Tropyx, że w tym compo i tak nie było żadnych nagród, więc po co to wszystko ...