Wczoraj przypętałem się w moim mieście do sklepu SAT-TV i ku mojemu zaskoczeniu ujrzałem na wieszaczku odsysacz. Prosty, zwykły za 5 zeta (czyli taniej niż na allllealleee z wysyłką).
Nie mogłem się oprzeć i zanabyłem wariata. Pierwsze późnopopołudniowe testy z lutownicą w ręku i rezultat niemal zachwycający! Fakt, że bardziej czasochłonne niż zapewne z rozlutownicą, ale jakoś 290 taniej

Problem oczywiście stwarzają pola masowe (duuużo miedzi dookoła i 2-stronne PCB). Może ma ktoś jakąś sprawdzoną sztuczkę na to? Dodawanie świeżej cyny niewiele pomaga. Ciepło i tak ucieka po miedzi na boki.