Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: C64 a sprawa polska:-)  (Przeczytany 6080 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

sna

  • Gość
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Września 2015, 23:21 »
Skoro Kolego rozbierałeś magnetofon i piszesz, że mechanika jest taka sama
to czemu w Atari się nie ustawia głowicy, a w Commodore tak ?

Dlatego, że nie ma dziurki w obudowie. W mechanice śróbka jest, popatrz na zdjęcia widać, że jest. wolę ustawić głowicę, jakoś nigdy nie miałem z tym problemu a wgrywać 2 minuty w turbo , niż 15 minut w atari. Tak wiem było i turbo do Atari ale wymagało przeróbki magnetofonu a Commodore wystarczył kartridż który 95 % userów dostało w raz z zakupem samego Commodore.

Offline heniek29cr

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 627
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #31 dnia: 16 Września 2015, 23:48 »
A najlepsze, że zawsze uważałem system atari za lepszy bo nie trzeba było kręcić śrubokrętem......a tu taki zonk:-(
Do tego za młodu atarynki jakoś tak prezentowały się jakby bardziej profesjonalnie od C64......i znów nasuwa się odpowiedź, że nie strój zdobi człowieka ale oczywiście no offense:-)


P.S. Jakby kto się zastanawiał nad zakupami u kolegi DJ Gruby to z całą przyjemnością i z zadowoleniem mogę potwierdzić, że wszystko odbyło się na najwyższym poziomie oraz przy pełnym zadowoleniu:-)
Fajnie, że są dalej uczciwi ludzie związani z retro a przede wszystkim z commodore.
Dostałem fajny sprawny do tego w boxie magnet za świetną cenę:-)
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2015, 23:56 wysłana przez heniek29cr »

Offline heniek29cr

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 627
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Września 2015, 00:14 »
Ale wracając do tematu sprawy polskiej to kilkanaście oryginalnych kaset wydanych przez LKAvalon czy zeppelin, które posiadam w kolekcji też wgrywaja się długo i z częstymi errorami i w zdecydoeanej większości krzyczą aby odłączyć kardridge np: Lazarus czy Fallen Angell to jednak żadna piracka kopia czy freeze z turbo choć się wgrywa szybkiej się do nich nie umywa;-)
I przyjemność jest zdecydowanie większa na korzyść oryginałów wydawanych u nas nawet w późnych latach 90tych:-)
To były piękne czasy gdzie gry na c64/128 można było kupić w byle księgarni do późnych lat 90 tych:-)
« Ostatnia zmiana: 17 Września 2015, 00:22 wysłana przez heniek29cr »

Offline ikci

  • Global Moderator
  • Level 4
  • *****
  • Wiadomości: 259
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Września 2015, 08:36 »
Dlatego, że nie ma dziurki w obudowie.

Nie ma dziurki ale jest szparka  :) pomiędzy klapką kasety a obudową.
Zobacz na fotce:

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Atari_xc12_cassette_data_recorder.jpg

Poniżej literki "U" w napisie AUTO STOP.

A co do absolutnej przewagi wczytywania gier (w turbo)  z Commodore nad wczytywaniem gier
z Atari - nie mam tutaj żadnej wątpliwości.
Zresztą ja się nie spieram na temat "lepsiejszości" czegoś nad czymś bo to nie ten temat.
W latach 80tych nie było mnie stać na C64 (sorry, chciałem napisać: nie było stać moich rodziców).
Teraz to nadrabiam.
Kasety z grami z lat 80tych, a zwłaszcza ich okładki opisywane na maszynie do pisania i ilustrowane odręcznymi
rysunkami to jest coś co mnie teraz zachwyca, ale obecnie do wczytywania gier do C64 (także Atari) używam stacji
dysków. Szkoda zdrowia i życia na zabawę z taśmami. Radosne zgrzytanie stacji podczas odczytu jest przyjemniejsze  ;)



Offline Cadderlik

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 87
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Września 2015, 10:04 »
A ja tam lubię sobie do piwka włączyć jakąś grę z taśmy, szczególnie jak kumple przyjdą na posiadówkę.

Offline heniek29cr

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 627
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Września 2015, 10:50 »
Dokładnie jak kolga wyżej pisze przy piwku jest klimacik a ustawianie głowicy staję się w dzisiejszych czasach niemal kultowe:-)

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Września 2015, 11:17 »

Poza tym trochę się zagalopowałeś. "Standaryzacja, serwis od początku, przekręcanie głowicy o 180 stopni" ? Czemu nie od razu o 360 ? ;)
1. Standaryzacja  - czyli doprowadzenie do tego, że absolutna większość użytkowników miała takie samo ustawienie głowicy - co jest w tym
"zagalopowanego" ?
2. Serwis od początku - a od kiedy ? Od połowy?
3. 180 stopni.. Chodziło o kręcenie śrubką, a nie głowicą   ;) Fakt - mój błąd.

A jak z tą prędkością ? ;)

Nie wiem czy była jakakolwiek standaryzacja - z czasów wojenek C= vs Atari pamiętam że i jedni i drudzy "kręcili". Mi to ryba, stację miałem od początku. O tym, że jakiś Czajkowski istniał dowiedziałem się parę lat temu.

Co do serwisu - kupiłem C64, w autoryzowanym serwisie za darmo przestroili coby można było działać z "polskimi" telewizorami. Uwaliłem SIDa, w autoryzowanym serwisie kupiłem nowego (przy okazji zobaczyłem na półce SX64 i byłem w szoku, że coś takiego istnieje). Serwis był. A zanim C= czy Atari oficjalnie zaczęły tu sprzedawać - były jakieś autoryzowane serwisy ? Zakładam, że nie.
-profil nieaktywny-

Offline ikci

  • Global Moderator
  • Level 4
  • *****
  • Wiadomości: 259
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Września 2015, 13:26 »

A jak z tą prędkością ? ;)
Nie wiem.
To Ty miałeś przeliczać.  ;D

Nie wiem czy była jakakolwiek standaryzacja - z czasów wojenek C= vs Atari pamiętam że i jedni i drudzy "kręcili". Mi to ryba, stację miałem od początku. O tym, że jakiś Czajkowski istniał dowiedziałem się parę lat temu.
To skąd wiesz, że wszyscy kręcili, skoro zawiesiłeś się na posiadaniu stacji i nic co się działo w temacie taśm nie było przedmiotem
Twego zainteresowania?
Myślę, że to stwierdzenie, że wszyscy kręcili wynika z Twojego przekonania iż rzeczywiście WSZYSCY KRĘCĄ czyli
trzeba dla zaspokojenia własnych ambicji komuś zarzucić "zagalopowanie".
Wiem, że to nie dział BAZAR ale polecam gorąco:
http://allegro.pl/masc-na-bol-dupy-srodek-do-zrozumienia-swiata-i4802347178.html

Już niejednemu pomogło  8)
 
Co do serwisu - kupiłem C64, w autoryzowanym serwisie za darmo przestroili coby można było działać z "polskimi" telewizorami. Uwaliłem SIDa, w autoryzowanym serwisie kupiłem nowego (przy okazji zobaczyłem na półce SX64 i byłem w szoku, że coś takiego istnieje). Serwis był. A zanim C= czy Atari oficjalnie zaczęły tu sprzedawać - były jakieś autoryzowane serwisy ? Zakładam, że nie.
O jakich latach Kolego piszesz? Chyba już po roku 1990.

Ja jestem z rocznika 73' i piszę o połowie lat osiemdziesiątych.
Nie wiem skąd wziąłeś "autoryzowany" serwis Commodore w tym kraju w czasach, o których ja pisałem.

Co do Atari - to firma PZ Karen zaczęła świadczyć usługi gwarancyjne i pogwarancyjne jako autoryzowany serwis
komputerów Atari zaraz po wprowadzeniu tych maszyn do sprzedaży w PEWEX-ie jesienią 1985 roku.

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Września 2015, 14:53 »

Wiem, że to nie dział BAZAR ale polecam gorąco:
http://allegro.pl/masc-na-bol-dupy-srodek-do-zrozumienia-swiata-i4802347178.html

Już niejednemu pomogło  8)

Polecanie tej aukcji z Allegro świadczy jedynie o Twoim poziomie.

EOT z mojej strony.
-profil nieaktywny-

Offline comankh

  • 1liner
  • Level 6
  • *
  • Wiadomości: 1854
    • Ty Bułko!
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Września 2015, 15:00 »
dejcie spokój bo dostanę raka.

przegapiłem rocznicę, ćwiara.

Offline KB777

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2430
  • -profil nieaktywny-
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Września 2015, 15:23 »
dejcie spokój bo dostanę raka.

przegapiłem rocznicę, ćwiara.


Kurczę, ile to było ówczesnych średnich krajowych...  Też Baltona, też ćwierć wieku, druki gwarancji się nawet zachowały. I sprzęt działa.
-profil nieaktywny-

Offline heniek29cr

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 627
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Września 2015, 22:08 »
Nie no rachunki z baltony wymiatają:-)
Ale ja dziś wreszcie po naprawdę długim szukaniu znalazłem w końcu mój keyboardzik z lat młodości Amstrad Fidelity CKX 100 (strych przeszukany chyba ze trzy razy a odnalazł się na szafie u rodziców w izbie)
I od razu spróbowałem se przypomnieć jak to kiedyś było choć jeszcze brakuje mi drugiego casio aby je spiąć przez midi ( ale zaległ u kuzynki która nie wie co się z nim stało:-())

Proszę się nie śmiać i zrozumieć iż to brzmienie jest z początku lat 90tych:-)
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=MTMLvL8zs2M&feature=youtube_gdata_player
« Ostatnia zmiana: 17 Września 2015, 22:11 wysłana przez heniek29cr »

Offline heniek29cr

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 627
Re: C64 a sprawa polska:-)
« Odpowiedź #42 dnia: 18 Września 2015, 09:44 »
Filmik usunąłem ponieważ kiepsko go nagrałem i jak zdobędę resztę sprzętu z tamego okresu i podłącze to wszystko do wzmacniacza a przede wszystkim przypomnę sobie co wtedy tam wygrywałem to nagram jeszcze raz i się pochwalę :-)
Pozdrawiam