Powtorze to, co pisalem na innych portalach w sprawie SS. Obecny sens pojawienia sie tej gazety zamyka sie w zagraniu na sentymencie (a w efekcie portfelu) do niegdys wydawanej gazety. Przy setkach portali nt. gier i sprzetu w sieci, taka gazeta, na dodatek w archaicznej papierowej formie, nie ma do zaoferania zadnej tresci, ktorej przecietny uzytkownik nie moglby znalezc w ciagu kilku minut. Za darmo.
Kazdy orze, jak moze - ekipa SS zrozumiala, ze z ZUSu dobrej emerytury nie bedzie, to pora na odgrzanie kotleta, zawsze to dobry pieniadz. Zreszta, caly ten merchandise - czapeczki, t-shirty, plecaki, artykul na zamowienie, szkice Sledzia itd. rzeczywiscie pokazuja, jak duzy nacisk kladziony jest na tresc, a jaki na sprzedaz.
(PS. A fakajcie sobie - prawda kwasem dla w oczu!)