...ponieważ wychowywałem się przy Commodorku od małego, a po tych 30 latach naprawdę fajnie było odkopać stare graty w szafie, zdmuchnąć centymetrową warstwę kurzu z kaset, uruchomić sprzęt, ujrzeć dobrze znaną niebieską planszę z napisem ready i pogmyrać śrubokrętem w poszukiwaniu prawidłowego skosu głowicy
. C64 bawi jak dawniej, dokupiłem do niego kilka nowych rzeczy (np. stację, której nigdy wcześniej nie miałem, kable do łączenia jej z PC, SD2IEC, nowe kardridże i kilogramy dyskietek). Radocha przy wczytywaniu czegoś z dyskietki/kasety, która dopiero co przyszłą pocztą - jest ogromna i bezcenna, taka, jak na przełomie lat 80 i 90-tych po wizycie na giełdzie
.
A tu, na C64Power, znalazłem sporo ciekawych i przydatnych informacji, np. instrukcje, które gdzieś kiedyś mi zaginęły, informacje o odmłodzeniu sprzętu, info o programach/grach, których nigdy dotąd nie widziałem (tu poznałem np. GeOSa) czy nowinki techniczne dot. C64. Jeszcze raz dzięki, że jesteście.
A tu mój C64 po reaktywacji i wyczyszczeniu, jedynie monitor nie pasuje do tamtych czasów
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/8348248679/Pozdrawiam wszystkich miłośników Commodorka
.