Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: przemyślenia ;)  (Przeczytany 7996 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline krolikbest

  • Level 3
  • ***
  • Wiadomości: 164
przemyślenia ;)
« dnia: 04 Sierpnia 2013, 21:40 »
takie mnie naszło...

nie wiem ile macie lat, ja mam 40. sprzęt który mam ma ze 30 lat (c64 i a500). wg ZUS-u będę zył do 67 przynajmniej. czyli sprzęt będzie miał wtedy około 60 lat!!!!! czy będzie działał? czy za sto lat jakikolwiek 8 bit. commodore, spectrum,atari, czy inne nie wymienione marki jeszcze będzie działał? czy nasze dzieci lub dzieci naszych dzieci będą to wyrzucać na śmietnik, jak stare graty, popuchnięte kondensatory, zaśniedziałe, przeżarte ścieżki, powylewane baterie, spękany plastik.
A może należy za 30 lat lub nieco ale tylko nieco więcej, sprzęt starannie zapakować do próżniowych toreb, te torby do antystatycznych skrzyń, a te skrzynie do betonowych sarkofagów, potem ostrożnie zasunąć betonową płytą i voila! teraz duszę możemy powierzyć komu tam chcemy! \"\"



Offline StaryMarabut

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1794
  • Robię wszystkim dobrze *za pół ceny.
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Sierpnia 2013, 22:20 »
Nie martw się., legenda nigdy nie umiera.

Offline F7sus4

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2410
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Sierpnia 2013, 22:51 »
Czesc sprzetu na pewno trafi do warunkow (przypadkowo lub zamierzenie), w ktorych przezyje kolejne kilka dekad, ale nie wroze nikomu drugiej emerytury z takich sprzedazy za 30-40 lat. Za duzo C64/A500 bylo wyprodukowane, by staly sie unikatem w skali regionu/kraju.

Offline shango

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 534
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Sierpnia 2013, 23:02 »
Zobacz ze teraz na allegro A500 są tańsze od C64. Ja mam dużo sprzętu ale głównie audio. Moja żona na pewno to wyrzuci , już teraz mnie chce z całą kolekcją usunąc bo trzymanie takiego sprzętu nie jest trendy a koleżanki takiego złomu nie mają a mają za to empeczy w wieży. Stary sprzęt z lat 80 był projektowany na dłuższe działanie niż dzisiejszy. Większość sprzętu jak jest normalnie przechowywana odpalam po 30 latach i działa. Sprzęt starszej generacji będzie zawsze miał wartość nawet jako złom na odzysk metali. Zobacz procesory ceramiczne tak zwane 386/486/pentium 1 osiągają niezłe kwoty już dzisiaj na odzysk metali szlachetnych. Także nasze komputery jeszcze dwie trzy dekady przeżyja później nie będą produkowane podzespoły do ich naprawy albo Unia zabroni je przechowywac i nas pozamykają \"\"

ps. Najwyżej w testamencie zawrę klauzulę aby notariusz na tym forum dał ogłoszenie że jest taki sprzęt a taki do oddania i następne pokolenie hobbystów starego sprzętu będzie miało pożywkę.

Offline F7sus4

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2410
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Sierpnia 2013, 23:32 »
Shango: Moj starszy o 80 lat dziadek byl pierwsza osoba, ktora nauczyla mnie gry w szachy i szacunku do logicznego myslenia podczas rozgrywania partii. Te same szachy leza do dzisiaj u mnie, choc wtedy srednio to docenialem. Jesli doczekam wnukow, byc moze uczynie podobnie z Commodore - z sentymentu do tego komputera i zrecznosci potrzebnej do przejscia niejednej gry (Rick Dangerousa 2 chociazby). Dzisiaj juz takich nie robia - i szachow, i komputerow.

\"\"

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Sierpnia 2013, 00:10 »
z punktu widzenia wykonania pcb/scalaków to nie widzę powodu dlaczego miałby C64 nie działać za 30 lat. Co innego elementy typu kondensator/bateria/mechanika napędu/głowica/silnik krokowy to "naturalne" elementy eksploatacyjne. Chcesz mieć problemy to nie musisz ich wymieniać.
Ogólnie czas pokaże, jedynie co do 1541/magnetofonów jestem pewny że to nie będzie działać.... ale wiadomo w dużej populacji 3% przeżywa każdą chorobę ;)
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline ExciterELB

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1025
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Sierpnia 2013, 09:15 »
Co ładniejsze egzemplarze jakie uratowałem przed żoną i teściową robiącą porządki w moim domu (rwwwaaamać) pozawijałem w folie spożywcze, tak żeby się wilgoć, robaki i kurz nie dostawały i pochowałem do szafy dla syna. Dam mu jak skończy 25 lat (bo przy 18 to jeszcze będzie miał siano w głowie) i on zadecyduje co dalej \"\"

Offline shango

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 534
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Sierpnia 2013, 10:35 »
Co do pakowania to jeszcze można zapakować w opakowania próżniowe aby się wilgoć nie dostała. Jak masz kogoś znajomego w wiekszym sklepie spożywczym z takim urządzeniem to możesz tak zapakować. Takie pakowanie jest chyba  najlepsze, ładnie wyczyść przed i wysusz a jak zapakujesz to możesz i pod wodą trzymać.

Offline F7sus4

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2410
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Sierpnia 2013, 13:26 »
Idealny pomysl! Wlasnie pakuje prozniowo, schowam przed wszystkimi do zbiornika do podlewania ogrodu! \"\"

Offline ExciterELB

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1025
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Sierpnia 2013, 14:11 »
To może w ogóle niech każdy w swojej okolicy zapakuje jedno C64 w skrzynie hermetyczną i zakopie głęboko w ziemi dla przyszłych pokoleń? :D Może nawet przetrwają tam kolejną epokę lodowcową czy inną wojnę nuklearną \"\"

Offline MCbx

  • Level 4
  • ****
  • Wiadomości: 290
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Sierpnia 2013, 15:57 »
Tylko pamiętajcie, wywalamy baterie. Ja zawsze ze swojego sprzętu to usuwam, czasami zastępuję na drucikach CR2032 w oprawce, żeby w razie czego włożenie innej baterii nie było problemem.
Jeżeli ktoś ma wschodni sprzęt ze scalakami n-tej kategorii to pakowanie próżniowe to chyba jedyna możliwość, żeby to przeżyło.
Ale nie widzę problemów, dla których taki C64 miałby nie działać po 30 latach. Oby tylko uważać na kondensatory i usuwać baterię z Amig. Stacje dysków zapewne działać nie będą, magnetofon to dość prymitywna sprawa, ale może nastąpić coś takiego jak z kółkami magnetofonów z Lubartowa po 20 latach - utlenianie.

Esio

  • Gość
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Sierpnia 2013, 18:31 »
Myślałem, że tylko ja mam jakieś odchyły. Osobiście swoje maszyny czyszczę w każdym zakamarku, łącznie z PCB, wybielam, naprawiam co trzeba i pakuję w zasuwane worki po nowych poszewkach na pościel(każę sobie przynosić jak ktoś kupuje) \"\" Do zabawy zaś mam drugie egzemplarze o które nie muszę się martwić, że zupa się naleje \"\"

Offline shango

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 534
przemyślenia ;)
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Sierpnia 2013, 17:30 »
Najważniejsze aby nasze połowice nie wiedziały gdzie to ukrywamy.