Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Padnięty C64, żyje ktoś, kto to naprawia?  (Przeczytany 439 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

lesheque

  • Gość
Padnięty C64, żyje ktoś, kto to naprawia?
« dnia: 30 Marca 2013, 15:43 »
Hej, C64 wyjęty z szafy u rodziców mojej dziewczyny. Już mieliśmy nadzieję na świąteczną zabawę retro, ale okazało się, że nie kuka \"\". Mimo dostrojenia telewizora, pojawia się na nim tylko czerń. Ta czerń ewidentnie pochodzi z Commodora - po wyłączeniu kompa telewizor śnieży. Dioda "Power" świeci, niestety ani śladu planszy "Commodore Basic" ani jakichkolwiek innych objawów życia. Na moje oko, to działa tylko jakaś modulacja obrazu a logika śpi.

Jest na świecie ktoś, kto mógłby w nim pogrzebać i spróbować naprawić? Ja sam nie znam się na tym kompletnie i nie wiem nawet, jak prowadzić śledztwo w sprawie tego, co się spie. Szkoda się godzić z jego śmiercią, kupa wspomnień i szuflady pełne dyskietek z softem...

Pozdrawiam wszystkich!



Offline wegi

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 2588
Padnięty C64, żyje ktoś, kto to naprawia?
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Marca 2013, 16:00 »
Wystaw na allegro stan nieznany bo serwisów C64 nie uświadczysz naprawa pewnie będzie droższa jak zakup sprawnego z allegro (gdybyś znalazł chętnego do naprawy).
Gdy po wynalezieniu komputera kwantowego jedni pytali o sposób wytwarzania prądu, kisiel pytał jak wytwarzać świeczki...

NIECH NIE BĘDZIE NICZEGO !!!

CZY RAF PIŁ Z JERICHA KUBECZKA ???

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7336
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
Padnięty C64, żyje ktoś, kto to naprawia?
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Marca 2013, 16:04 »
Wegi: stan nieznany - dobre ;D

zalezy ile chcesz za to zaplacic, bo za 50zl kupisz drugiego c64 ;)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

Esio

  • Gość
Padnięty C64, żyje ktoś, kto to naprawia?
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Marca 2013, 17:16 »
Jakby to był Commodore 65 to już bym pukał do twoich drzwi z lutownicą w ręku \"\" Ale C64 niestety się nie opłaca naprawiać, jeśli już to z zamiłowania. Tak jak piszą koledzy wyżej, lepiej kupić drugiego. Jeśli zaś dziewczyna ma sentyment do tych resztek zupy pomidorowej pod klawiaturą i powykrzywianej obudowy magnetofonu od Farelki to wymień tylko płytę główną komodorka \"\"

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Padnięty C64, żyje ktoś, kto to naprawia?
« Odpowiedź #4 dnia: 03 Kwietnia 2013, 10:29 »
która to wersja ? bochenek ? działał przed włożeniem do szafy ? może wystarczy układy podociskać. Cartridge w slocie ?