Psychik, to nie tak że jestem anty bo tak. Miałem konto na FB, miałem na NK, ale po jakimś czasie stwierdziłem, że to bez sensu. Z osobami które chcę, kontakt mam. Realny, nie wirtualny. Żadnego zboża uprawiać nie zamierzam. Skasowałem konto na FB, na google itd. Jakoś mi tego nie brakuje.
Telefonu komórkowego bym się nie pozbył. Co do GPS, to i tak głównie jeżdżę po mapach, ale pamiętam czasy, gdy nawigacja, którą miałem była warta 3/4 mojego Cinquecento i wcale to nie było 199 zł :
Tak zupełnie off-topicznie to powiem Wam, że bardzo lubiłem czas po przeprowadzce do nowego domu. Przez blisko 3 miesiące nie miałem internetu, a przez cztery telewizji. Panowie to był najpiękniejszy czas !!!! Wspólne rodzinne wieczory, czytanie książek, wspólne słuchanie radia. Kurde. Coś pięknego. Tak rodzinnie.
Zaczynam powoli rozumieć ludzi, co świadomie rezygnują z TV w domu. Chociaż kiedyś wydawało mi się to niemożliwe.