No dobra, ja się jednak nie poddałem i walczyłem dzisiaj dalej.
Skoro karta studyjna okazała się za dobra (tutaj to dopiero facepalm

), zmieniłem nagrywanie na przenośny rejestrator Zoom H2 (swoją drogą świetne urządzenie, polecam, a jak ktoś nie kojarzy nazwy to to taka japońska firma którą endorsują chociażby Vai i Satriani

). Oczywiście nie nagrywałem przez mikrofony tylko przez wbudowane line-in. Ustawienia dałem 96kHz, stereo i 16 bitów (coś mam przeczucie że 24 bity to znowu byłoby "za dobrze" dla WAVPRG

). Poziom nagrywania dałem 92/100 aby sygnał był mocny, ale bez przesterów. Co do reszty sprzętu - to samo co poprzednio, ten sam deck i kable, bez regulacji głowicy.
Zgrałem jedną stronę kasety którą mam już zgraną w całości więc wiedziałem że wynik powinien być pozytywny. Następnie zgodnie z sugestiami rozdzieliłem plik stereo na dwa pliki mono (lewy kanał i prawy kanał). Oba pliki wrzuciłem do WAVPRG i, o dziwo, oba pliki skonwertowały się poprawnie do T64. Co ciekawe, kanał lewy dał mi 16 prawidłowych plików i 4 z CRC errorami, a kanał prawy 18 prawidłowych plików i 2 z CRC errorami, ALE są to różne pliki, czyli ostatecznie mam poprawnie zgraną jedną stronę kasety

Jest to już duży krok do przodu i jestem umiarkowanym optymistą, ale wciąż jeszcze będę testował to rozwiązanie. W tej chwili zgrywam na próbę Waldico #86, zobaczymy jak pójdzie, a później sprawdzę czy tą metodą uda mi się zgrać pliki, których nie udało mi się wgrać na komie pomimo dostrojenia głowicy (to by był naprawdę czad

).