to mocne odkopywanie tematu ale chyba warto napisać, zanim to kompletnie nie zniknie w mrokach dziejów i pamięci:
Darek Zawadzki, malarz, artysta, prywatnie kolega Patryka (Silver Dream!). W tamtym czasie udało się Patrykowi i mi sprzedać jedną czy dwie produkcje do 64'er i wychodziło nam, że jakby się dobrze spiąć, to można by wydać jakąś grę na C64 i zdążyć ją sprzedać. Raczej nie spodziewaliśmy się od siebie cudów i przełomowego kodu ale Patrykowi przypomniało się, że ma znajomego artystę od mrocznych i fantastycznych klimatów. Problem - facet nie używa do grafiki komputera. Więc Patryk zaczął go "oswajać" - najpierw pożyczył mu C64 z grą Elite - bo ta Darka zainteresowała. Potem poszło łatwiej - Darek zaczął coś rysować na komputerze i dawać sobie radę z małą ilością kolorów. Niestety, skończyło się na kilka grafikach a gra nie doszła do skutku - o ile pamiętam, miała to być gra nawiązująca do rajdu Paryż - Dakar.
Ciekawostką jest to, że Darek ćwicząc rysowanie na komputerze nauczył się techniki "ręcznego ditheringu" (bo mało kolorów), którą potem przeniósł do swojego świata obrazów. Poniżej jedna z jego prac i jak sam mi wyjaśnił, płynne przejście tła zrobił nie tyle malując co "ditherując" z użyciem farby i wykałaczki - takie mnóstwo punktów. Jak się dobrze przyjrzeć - widać to punktowanie:
