nieno, wyzerka jest ok (na krotka mete), ale faktycznie zdrozalo jak cholera, z wakacji wracalem przez Koszyce to juz byly ceny jak w Polsce.
jedzcie drodzy koledzy wszelkiego rodzaju gulasze (z knedlikami rzecz jasna), smazne syry, nakladane hermeliny, bramboraki, sekana, rizek i w ogole. do tygodnia czasu na ichnim jedzeniu da sie przejechac - dluzej nie ma mowy
![\"Wink\"](\"images/smiles/icon_wink.gif\")
do browaru nalezy zamawiac wszystko co nazywa sie jakos w menu \'studente predkarmy\' (zimne przystawki).
w hospodach na pewno bedzie taniej niz w restauracjach w Polsce - tak wiec - znajdz dobra hospode a najesz sie, napijesz i bedzie ok. ale w \'zwyklych\' knajpach (pubach, restaturacjach) pewnie bedzie juz mniej przyjemnie
po obiedzie obowiazkowo lufe griotki na trawienie i mozna wrocic do wlewania browarow.
Pajda - najlepiej podana \'salatke\' znalazlem na ukrainie - mianowicie wszystko bylo pokroje w plasterki i ladnie poukladane na talerzu. Ogorek z ogorkiem, pomidor z pomidorem, cebula z cebula - obok tego dwa plasterki sera.