Dlaczego C&A fan jest lepsze od C64Power?

[Raf]

takie szybkie pytanie filozoficzne

[Bedzio]

mniej wyzwisk i wycieczek osobistych?

[Kisiel]

ja myślę żę jak przeliczysz 100 odpowiedzi teges i nie teges na C&A to wyjdzie Tobie że na C&A to jest mniej cukru w cukrze.
Dzisiaj na języku angielskim:
JOhn has fucked Mary a lot recently,
Mary has been fucked by John a lot.

[Mef]

rafvte:

takie szybkie pytanie filozoficzne

Coś nie bardzo założenia masz.
;p

A tak serio, co mnie raziło jak zerknąłem na C&A to daty przy postach szybko spadające jadąc w dół listy tematów na poszczególnych tablicach. Ledwie parę pozycji i już się robi "2 lata temu", więc nie wiem gdzie tu niby c64power jest gorsze...

Z innej strony, zabawnym jest, że rekord gości wypadł w c64power na 7go grudnia, jakby się ludzie nagle po dostaniu Commodore'ów "na Mikołaja" chcieli dowiedzieć z czym to się je, hahaha. Rejestrować, rejestrować!

Potrzeba tablicy "przywitaj się/przedstaw się". Na pewno część nawróconych zechce się pochwalić swoim powrotem reszcie klubu nieanonimowych Komodoryków.

[Tomaaz]

Nie jest. Oba są w stanie agonii z tym, że C64power jeszcze ktoś próbuje reanimować.

[flash05]

Tomaaz jesteś w błędzie C64power  żyje, w końcu po co tu zaglądasz (my)  w sobotę. Przepraszam w niedzielę nad ranem???

[Kisiel]

A bo ktoś musi mówić o umieraniu, pamiętam, że w Średniowieczu był taki trend myślowy memento mori  W sumie nic odkrywczego, że umrzemy, forum umrze, świat umrze...
Czeka nas zagłada !!!!  

@Mef, temat do przywitania się chyba jednak jest na forum tyle że go nikt nie przypiął.

[Tomaaz]

flash05:

Tomaaz jesteś w błędzie C64power żyje, w końcu po co tu zaglądasz (my) w sobotę. Przepraszam w niedzielę nad ranem???

A czy ja mówiłem, że nie żyje? Mówiłem, że jest w agonii, a to nie to samo. A zaglądam tu z sentymentu, żeby zobaczyć czy to jeszcze jest agonia (coś takiego jak teraz) czy może śmierć kliniczna (zero aktywności) lub biologiczna (strony nie ma w sieci).

Kisiel, "trend myślowy" jest aktualny do dzisiaj na tym forum. Spójrz na avatar Skulla na przykład. Pomijając oczywiście fakt, że to nie był żaden trend myślowy, tylko temat w sztuce.

[Kisiel]

Tomasz, podsumowując autorzy dzieł byli bez myślni Tak jak Twoje opinie.
Na ten przykład Skull ma avatar Skull bo ma taką ksywkę, więc dorabianie dodatkowej gęby do tego jest całkiem pokraczne.
Zabawiłem się dzisiaj w archeologa i z badań wynikło:
- zchamiłem się po NP10
- kryzys forum przeżyło w 2003r
- większość aktywnych, w tamtych latach, osób odeszło z forum, pozostały po nich majle.

Moja propozycja:

Akcja spamowa, o uaktualnieniu c64power


PS. max ilość odwiedzających mogła też wyniknąć z aukcji allegro?

[Tomaaz]

Kisiel, nie podniecaj się. Wiem, że od razu i z wielką nadzieją wyczułeś okazję do bitki, ale ja na to nie idę. Natomiast twoje wyjaśnienie w sprawie Skulla mnie urzekło. Dziękuję za informację -  teraz już wiem, że to nie ma nic wspólnego z memento mori. Gdyby to forum nie było w agonii to byś takie wypowiedzi po prostu ignorował. Ja natomiast zignoruję ciebie tak czy siak.

[Kisiel]

aaaa kumam, tylko co wnosi Twoje biadolenie, że zacytuje klasyka "kompletnie nic".

Proponuje Tomaszku abyś przekazał darowiznę za poprzednie lata uśmiercania tego forum, przycisk masz po lewej ( to ta rączka gdzie wciskasz caps lock), jak nie chcesz przekazać to siedź już cicho

[Tomaaz]

No to siedzę.

PS Moje biadolenie nie miało niczego przynieść. Pytali to odpowiedziałem.

[Ramos]

Dlaczego Fan ma być lepsze? Te dwa strony są inne.

[Ramos]

Czy strona Fan jest lepsza, tego nie wiem? To by musieli się wypowiedzieć ludzie. Jednak statystyki z Facebooka mówią za siebie. C64Power lubi na chwilę obecną 21 osób, a Fan lubi 173. Poza tym strona C&A Fan jest tylko dodatkiem do wydawanego pisma. Uważam i nie tylko ja, że na Fan trochę więcej się dzieje. Pojawiają się nowe artykuły, czasami jakieś newsy. Jednak podobnie jak i tu brakuje ludzi do pomocy. Bez wsparcia ludzi, nie ma sensu prowadzenia żadnej strony.

[Mef]

Ramos:

Jednak statystyki z Facebooka mówią za siebie

Facebook dotyczy tylko pewnego specyficznego typu ludzi.
Tak się również składa, że króluje wśród nich gównażeria dla większości której C64 to "syfne gry na kasetach" a klikają "Lubię to" w sposób mocno losowy. Poza tym, C&A z racji zawartej w tytule "Amigi" jest bliżej (wiekowo) wspomnianych smarkaczy, więc nie dziwota.

Pytanie ilu z tych młodzików "Lubi" bo retro jest modne, a ilu ma zamiar wiązać z tym aktywne działanie na forach i tym podobnych (nie wspominając nawet o hardkorowej scenie).

Jak na mój gust najwięcej "klienteli" z zewnątrz ściągają zawsze działy typu: "download", "solucje i tipsy", czasem "pomoc techniczna" i może jakieś "zrób to sam". Twórcy strony muszą sami sobie zadać pytanie czy wolą więcej odwiedzin bo mają większą bibliotekę lewych ROMów czy też wolą być docenieni w mniejszym gronie za zawsze aktualne i akuratne wieści ze sceny.