Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: padnięty c64c i pytanie...  (Przeczytany 651 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

xoen

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« dnia: 05 Lutego 2010, 16:57 »
 Mam  dwa  komodorki  -  wersja  stara  i  c64c.  
  Ten  drugi  jest  martwy,  zero  reakcji  na  power  on.  
  Ten  egzemplarz  ma  dla  mnie  olbrzymią  wartość  sentymentalną,  a  używanie  tej  maszynki  w  starej  obudowie  mi  się  jakoś  nie  widzi.  
   
  I  teraz  pytanie:  
  Gdzie  szukać  pomysłów  co  mogło  paść?  
   
  Inna  możliwość,  choć  wolałbym  jej  uniknąć  -  przełożenie  bebechów,  ale  zdaje  się,  ze  to  nie  byłoby  takie  proste.  
  Dajcie  mi  jakąś  radę..



Offline kenji

  • Level 5
  • *****
  • Wiadomości: 955
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Lutego 2010, 17:16 »
 Sprawdź  zasilacz,  sprawdź  bezpiecznik  w  C-64.  
   
   
  To  podstawy.  
  W  najgorszym  wypadku  możesz  przełożyć  płytę  z  elektroniką  z  tego  działającego  egzemplarza.

xoen

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Lutego 2010, 03:11 »
 zasilacz  jest  ok,  tzn.  ten  z  drugiej  komody,  działający,  nie  dźwiga  drugiego.  
   
  co  do  płyty  -  właśnie  o  tym  myślę,  w  ostateczności,  jednak  nie  pamiętam  w  czym  rzecz,  ale  cosik  mi  tam  nie  pasowało  między  nimi,  dziury  na  śruby,  lub  kwestia  klawiatury..muszę  jeszcze  raz  sprawdzić  rzecz.

xoen

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Lutego 2010, 03:13 »
 tak,  jeszcze  sprawdzę  ten  bezpiecznik...

11111olo

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Lutego 2010, 11:17 »
 Ten  bezpiecznik  na  płycie  nie  jest  potrzebny  żeby  c64  ruszył.  Jest  on  od  napięcie  9V~  które  jest  potrzebne  do  magnetofonu  i  czegoś  tam  jeszcze.

Gizmoń

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Lutego 2010, 20:28 »
 Ale  brak  reakcji  oznacza,  że  nie  świeci  nawet  dioda  POWER,  czy  też  nie  obrazu  i  dźwięku?  
   
  Bez  bezpiecznika  na  płycie  głównej  nie  działa  magnetofon  i  SID.  Ale  ogólnie  Commodore  normalnie  się  uruchamia,  czasem  tylko  potrafi  się  zawiesić.

Gizmoń

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Lutego 2010, 20:30 »
 W  wiadomości  wyżej  zjadło  mi  \'ma\'  (bo  obrazu  i  dźwięku  nie  ma)    \'\'  

Offline Raf

  • Master of disaster
  • Administrator
  • Level 7
  • **********
  • Wiadomości: 7336
  • Wolność, własność, sprawiedliwość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Lutego 2010, 21:08 »
 ostatnie  plyty  glowne  do  pracy  nie  wymagaja  aby  bezpiecznik  w  komputerze  byl  ok,  ale  w  starszych  plytach  jest  to  niezbedne  (m.in.  dlatego  ze  VIC  korzysta  z  12V)
"Cokolwiek powiesz albo napiszesz, znajdzie się ktoś, kto słyszy lub czyta coś zupełnie innego i jeszcze bezczelnie wmawia Ci to"

suchy

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Lutego 2010, 23:05 »
 Na  początek  to  warto  ściągnąć  z  \'filetów\'  na  taką  okoliczność  \'Instrukcja  serwisowa    C-64\'  (jak  nic  nie  znajdziesz  w  archiwum  tego  forum):  
   
  http://filety.net/index.php?strona=arty/literatura/literatura\' target=_blank>http://filety.net/index.php?strona=arty/literatura/literatura
   
  ...  masz  tam  w  skrócie  opisane  działanie  komcia  oraz  rozdział  pt.  \'OPIS  I  SPOSOBY  NAPRAWY  WAŻNIEJSZYCH  USZKODZEŃ\'  (objawy  uszkodzenia  -  sposób  postępowania).  Jeśli  cokolwiek  z  tego  \'zajarzysz\'  to  możesz  się  brać  za  naprawę  (i  pytać  nas  o  szczegóły),  w  przeciwnym  razie  daj  se  z  tym  spokój  -  lepiej  chyba  kupić  sprawnego  na  alledrogo.  A  zwalonego  sprzedaj  tamże  jako  \'dawcę  narządów\'.  
   
   

xoen

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #9 dnia: 08 Lutego 2010, 03:34 »
 Dzięki,  panowie,  posprawdzam  i  dam  znać.

xoen

  • Gość
padnięty c64c i pytanie...
« Odpowiedź #10 dnia: 08 Lutego 2010, 03:37 »
 co  do  maszynki,  to  brak  po  power  on  jest  obrazu,  dźwięku,  ale  o  ile  dobrze  pamietam,  magnet  przez  moment  daje  objaw  życia,  choć  na  100%  nie  jestem  teraz  pewny.  
  więcej  info  niebawem