Dziękuję za wszystkie dobre rady.
Co do wylutowania scalaka to powierzę zadanie osobie o większym doświadczeniu od mojego. Nie chcę uszkodzić płyty głównej. Problemem jest też pozyskanie sprawnego układu, gdyż o ile przy wylutowywaniu \'trupa\' można nawet poobcinać nogi jak to wyżej było opisane, to już przy \'dawcy\' trzeba postąpić niezwykle delikatnie by nie uszkodzić nóżek i nie przegrzać układów.
Szkoda tylko, że producenci chcąc zaoszczędzić te kilka centów nie montowali seryjnie podstawek pod wszystkie układy

.
Jeśli ktoś ma sprawny, wylutowany układ o którym mowa powyżej to proszę o kontakt, chętnie odkupię.