Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)  (Przeczytany 10585 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline StaryMarabut

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1794
  • Robię wszystkim dobrze *za pół ceny.
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #30 dnia: 01 Sierpnia 2012, 13:43 »
Kisiel, podjąłeś się tego czy zastanawiasz się.

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #31 dnia: 01 Sierpnia 2012, 13:49 »
Nie no mam dwie butle tego specyfiku. Szybko to żółknie.
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline StaryMarabut

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1794
  • Robię wszystkim dobrze *za pół ceny.
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Sierpnia 2012, 14:00 »
Co konkretnie masz.
Myślę że jest to istotne , odpowiedni dobór chemii.
Mam komcia od nowości.
Nigdy nie stosowałem "wynalazków" do pielęgnacji. Tylko wilgotna szmatka.
I jest on w dobrej kondycji, zero śladów żółtaczki.
Odżólcić chce drugiego,  z allegro.

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Sierpnia 2012, 15:05 »
No metoda retrobright to metoda powierzchnowa, szybko to wraca. Taki allegrowy sposób, wszyscy handlarze tego używają nie ma co rozpaczać.
Róbta białe nie   chinoli\"\"
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #34 dnia: 01 Sierpnia 2012, 20:43 »
StaryMarabucie, z tego co się orientuję to żółknięcie jest wynikiem połączenia dwóch czynników - słońca oraz ognioodpornego plastiku.
Można mieć więc komodorka który nigdy nie zżółknie, bo jest z tego "inszego" plastiku (z innej partii) bądź nigdy nie był godzinami wystawiany na słońce. Nie wynika to z jakiegokolwiek dbania o cokolwiek (AFAIK).
Mój pierwszy, późno kupiony C64 też nie zżółkł ani trochę. Wcale o niego nie dbałem ;)

Co do "szybkiego powrotu do Chin" co zasugerował Kisiel, to ja mam kilka rzeczy wybielonych które już nie pożółkły, myślę że to kwestia słońca. Wybielałem 12% fryzjerską z allegro + oxy który polecają na stronie retrobright.

Offline StaryMarabut

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1794
  • Robię wszystkim dobrze *za pół ceny.
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #35 dnia: 01 Sierpnia 2012, 22:03 »
Tak podejrzewam. Światło ma na pewno  negatywny wpływ.
Ta  moja klawiatura z allegro,  klawisze są bardziej żółte z  jednej strony.
Tak jakby komp stał tyłem do okna.
Dziwne jest to, że tylko klawa pożółkła a obudowa nie.
Inny rodzaj plastiku? Przekładka?

Możliwe że pot rąk ma też na to wpływ.
A jego "agresywność" jest zależna od danego osobnika.

Offline hsimpson

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1138
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Sierpnia 2012, 08:52 »
Pot na rękach i jego agresywność ma duże znaczenie. Mam w firmie takiego osobnika, któremu trzeba klawiaturę wymieniać co trzy miesiące. Zawsze dostaje markowe Logitech'y. Ma tak "agresywne" palce, że ściera znaczki i klawiatura się robi "czysta". Można jej używać tylko do pisania bezwzrokowego \"\".

Offline Skull

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2034
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #37 dnia: 02 Sierpnia 2012, 09:07 »
dobre - może powinien golić palce

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #38 dnia: 02 Sierpnia 2012, 09:58 »
StaryMarabut:
Dziwne jest to, że tylko klawa pożółkła a obudowa nie.

Wcale nie dziwne - tak jak piszesz, inny plastik, z innej partii produkcyjnej, etc.
Na stronie retrobright dużo piszą o backgroundzie tych plastików, ciekawa lektura.

zyga

  • Gość
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Sierpnia 2012, 12:34 »
Tak sobie czytam i zastanawiam się: co jest złego w pożółkniętym sprzęcie ?
Znak czasu i tyle.

Offline wackee

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 2210
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #40 dnia: 02 Sierpnia 2012, 12:38 »
Nic złego, po prostu kwestia gustu.
Jak z zębami ;)

Offline V-12/Tropyx

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 2765
  • 0ldsk00l 4ever!
    • http://www.riversedge.pl/
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #41 dnia: 03 Sierpnia 2012, 00:31 »
hsimpson:
Ja kupiłem perhydrol 30% w sklepie z odczynnikami chemicznymi. Najlepiej opłaca się opakowanie 5l. Rozkręciłem swoje komodorki, stacje i włożyłem wszystkie plastiki łącznie z wyjętymi klawiszami do przezroczystych kuwet (odpornych na chemikalia). Polałem obficie perhydrolem i nakryłem przezroczystą folią. Plastiki trzymałem dwie doby, co jakiś czas polewając (przy użyciu dużej strzykawki). Następnie dobrze wypłukałem i dodatkowo wyszorowałem wszystko Cifem z wybielaczem. Efekt jest rewelacyjny. Trzeba tylko pamiętać o odklejeniu gumowych nóżek (guma ulega rozpadowi pod wpływem perhydrolu) i nie polewaniu naklejek "power" w chlebaku i metalowych naklejek w wersji C. No i oczywiście bezwzględnie konieczne są rękawiczki i daleko idąca ostrożność. 30% perhydrol jest bardzo żrący.

Mam za sobą wybielanie klawiszy perhydrolem 30% i nie jest do końca tak, jak piszesz. Kąt padania słońca aż tak nie jest istotny - perhydrol działa również jak nie ma słońca, tyle że wolniej. Przy dosyć intensywnym słońcu proces wybielania może zająć zaledwie kilkanaście godzin. Należy jednak kontrolować, by słońce nie było za mocne i żeby perhydrol całkowicie nie wyparował \"\". Nie trzeba polewać tworzywa, wystarczy, że patyczkiem co jakiś dłuższy czas będziemy zanurzać plastik, bo wyporność przedmiotu w wodzie robi swoje. Nie napisałeś nic o zabezpieczaniu metalowych blaszek z klawiatur, tylko piszesz, żeby ich nie polewać. Ciekawe, jak zatem polewałeś, że ich nie oblałeś? No i nie przedstawiłeś fotek przed, tylko same fotki po \"\".

Po roku od wybielania zauważyłem minimalny nawrót żółtaczki w miejscach, które były najbardziej pożółknięte. Cif jest totalnie zbędny, chyba że sprzęt jest po prostu brudny.

Kisiel:
Pytanie dlaczego po tak krótkim czasie to tak żółknie? To jest fajny sposób na allegro

Masz jakieś dowody na pokrycie tego stwierdzenia?

Jako ciekawostkę mogę jeszcze napisać, że kiedyś pożółkł mi C64 Aldi trzymany w segmencie! Więc nie miał dostępu do światła, a w miejscu, na którym leżał kabel od zasilacza, nie jest pożółknięte, tak więc jest to niezła ciekawostka. Zacząłem się zastanawiać, czy może akurat było coś tam przechowywane wcześniej na tej części segmentu, albo klej ze sklejki jakoś też działa negatywnie? Nie mam pojęcia. Ale jak widać, przyczyn żółknięcia może być wiele i nie tylko jest to słońce. Czytałem na jednym z for, że sprzęt żółknie od styropianu! \"\"

zyga:
Tak sobie czytam i zastanawiam się: co jest złego w pożółkniętym sprzęcie ?
Znak czasu i tyle.

Co jest złego? Tylko i wyłącznie estetyka, wygląd wizualny, szczególnie gdy żółtaczka jest nadmierna bądź nierównomierna.

wackee:
Jak z zębami ;)

Bardzo trafne porównanie :D
http://www.riversedge.pl/ - zapraszam na nową stronę: recenzje, relacje, strefa C64.

Serwis Commodore 64/1541 - naprawa/diagnoza.
Zawsze aktualne!

Offline Kisiel

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 11447
  • Number 7 in all users competition...
    • http://wiki.projekt64.filety.pl/doku.php
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #42 dnia: 03 Sierpnia 2012, 00:39 »
V-12/Tropyx:
Masz jakieś dowody na pokrycie tego stwierdzenia?

Tak, robiłem swoje wybielanie zeszłego lata. IMO sprzęt nie wygląda tak jak bezpośrednio po wybieleniu. Dla mnie to akcja, wybiel i sprzedaj \"\" Podejrzewam, że woda utleniona poza wybieleniem uaktywnia powierzchnię przez to szybciej ona absorbuje tlen i żółknie.
Może jakiś lakier UV by pomógł?

@wacek,
Te żółte zęby po wybieleniu też będziesz miał jak nie dbasz ;)
idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach

...w przypadku checi zakupu UK1541,GA,MA,T8500,T7501 prosze o kontakt na Facebooku, haslo: UK1541....

Offline hsimpson

  • Level 6
  • ******
  • Wiadomości: 1138
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #43 dnia: 03 Sierpnia 2012, 09:26 »
V-12/Tropyx:
Mam za sobą wybielanie klawiszy perhydrolem 30% i nie jest do końca tak, jak piszesz. Kąt padania słońca aż tak nie jest istotny - perhydrol działa również jak nie ma słońca, tyle że wolniej. Przy dosyć intensywnym słońcu proces wybielania może zająć zaledwie kilkanaście godzin. Należy jednak kontrolować, by słońce nie było za mocne i żeby perhydrol całkowicie nie wyparował .

Mój czas wybielania był dłuższy, ze względu, że mieszam na parterze, okna są częściowo zasłonięte drzewami i wpada mało słońca. Czas wybielania z tego powodu jest relatywnie dłuższy.


V-12/Tropyx:
Nie trzeba polewać tworzywa, wystarczy, że patyczkiem co jakiś dłuższy czas będziemy zanurzać plastik, bo wyporność przedmiotu w wodzie robi swoje.

Jeśli chodzi o klawisze to się zgodzę,  że wystarczy je tylko zanurzać. Z obudowami jest trochę gorzej. Musiałbym zużyć kilkanaście litrów perhydrolu, żeby zapełnić kuwetę z obudową, a tak zużywam mniejszą ilość a efekt jest zadowalający (jak dla mnie) i polewanie zdaje egzamin, plastik jest cały czas wilgotny.


V-12/Tropyx:
Nie napisałeś nic o zabezpieczaniu metalowych blaszek z klawiatur, tylko piszesz, żeby ich nie polewać. Ciekawe, jak zatem polewałeś, że ich nie oblałeś? No i nie przedstawiłeś fotek przed, tylko same fotki po .

Jeśli chodzi o blaszki i naklejki to idealnie byłoby je delikatnie odkleić, jeśli się nie da to trzeba maksymalnie ograniczyć dostęp perhydrolu. Czyli nie polewać, a wcześnie można też zabezpieczyć np. taśmą. Jeśli chodzi o zdjęcia to ich po prostu nie zrobiłem, ale uwierz mi na słowo sprzęt był bardzo zaniedbany.


V-12/Tropyx:
Cif jest totalnie zbędny, chyba że sprzęt jest po prostu brudny.

Cif mi był potrzebny do usunięcia drobnych zarysowań i wtartego brudu.

Offline V-12/Tropyx

  • Level 7
  • *******
  • Wiadomości: 2765
  • 0ldsk00l 4ever!
    • http://www.riversedge.pl/
Wybielanie C64 i innych pożółkłych liści ;)
« Odpowiedź #44 dnia: 03 Sierpnia 2012, 09:43 »
Kisiel:
Tak, robiłem swoje wybielanie zeszłego lata. IMO sprzęt nie wygląda tak jak bezpośrednio po wybieleniu. Dla mnie to akcja, wybiel i sprzedaj Podejrzewam, że woda utleniona poza wybieleniem uaktywnia powierzchnię przez to szybciej ona absorbuje tlen i żółknie.
Może jakiś lakier UV by pomógł?

Raczej wątpię, aby sprzedawcy na alledrogo nagle zaczęli masowo wybielać i sprzedawać Commodorki. Jednakże warto być czujnym. Imho perhydrol w płynie jest skuteczniejszy, ale bardziej niebezpieczny (mnie np. oczy bolały).

hsimpson:
Jeśli chodzi o klawisze to się zgodzę, że wystarczy je tylko zanurzać. Z obudowami jest trochę gorzej. Musiałbym zużyć kilkanaście litrów perhydrolu, żeby zapełnić kuwetę z obudową, a tak zużywam mniejszą ilość a efekt jest zadowalający (jak dla mnie) i polewanie zdaje egzamin, plastik jest cały czas wilgotny.

I tak musisz mieć dużą ilość perhydrolu, bo obudowa od C64 jest duża. :D

hsimpson:
Jeśli chodzi o blaszki i naklejki to idealnie byłoby je delikatnie odkleić, jeśli się nie da to trzeba maksymalnie ograniczyć dostęp perhydrolu. Czyli nie polewać, a wcześnie można też zabezpieczyć np. taśmą. Jeśli chodzi o zdjęcia to ich po prostu nie zrobiłem, ale uwierz mi na słowo sprzęt był bardzo zaniedbany.

Myślę, że taśma klejąca powinna zdać egzamin, a przynajmniej słyszałem od jednej osoby, że jest to skuteczne. Dziwi mnie to, że nie zrobiłeś zdjęć "przed", bo nawet reklamy systemów odchudzania zawsze mają zdjęcia przed i po :D:D:D
http://www.riversedge.pl/ - zapraszam na nową stronę: recenzje, relacje, strefa C64.

Serwis Commodore 64/1541 - naprawa/diagnoza.
Zawsze aktualne!