hsimpson:
Ja kupiłem perhydrol 30% w sklepie z odczynnikami chemicznymi. Najlepiej opłaca się opakowanie 5l. Rozkręciłem swoje komodorki, stacje i włożyłem wszystkie plastiki łącznie z wyjętymi klawiszami do przezroczystych kuwet (odpornych na chemikalia). Polałem obficie perhydrolem i nakryłem przezroczystą folią. Plastiki trzymałem dwie doby, co jakiś czas polewając (przy użyciu dużej strzykawki). Następnie dobrze wypłukałem i dodatkowo wyszorowałem wszystko Cifem z wybielaczem. Efekt jest rewelacyjny. Trzeba tylko pamiętać o odklejeniu gumowych nóżek (guma ulega rozpadowi pod wpływem perhydrolu) i nie polewaniu naklejek "power" w chlebaku i metalowych naklejek w wersji C. No i oczywiście bezwzględnie konieczne są rękawiczki i daleko idąca ostrożność. 30% perhydrol jest bardzo żrący.
Mam za sobą wybielanie klawiszy perhydrolem 30% i nie jest do końca tak, jak piszesz. Kąt padania słońca aż tak nie jest istotny - perhydrol działa również jak nie ma słońca, tyle że wolniej. Przy dosyć intensywnym słońcu proces wybielania może zająć zaledwie kilkanaście godzin. Należy jednak kontrolować, by słońce nie było za mocne i żeby perhydrol całkowicie nie wyparował
![\"\" \"\"](\"http://www.c64power.com/forum/img/smilies/grin.gif\")
. Nie trzeba polewać tworzywa, wystarczy, że patyczkiem co jakiś dłuższy czas będziemy zanurzać plastik, bo wyporność przedmiotu w wodzie robi swoje. Nie napisałeś nic o zabezpieczaniu metalowych blaszek z klawiatur, tylko piszesz, żeby ich nie polewać. Ciekawe, jak zatem polewałeś, że ich nie oblałeś? No i nie przedstawiłeś fotek przed, tylko same fotki po
![\"\" \"\"](\"http://www.c64power.com/forum/img/smilies/grin.gif\")
.
Po roku od wybielania zauważyłem minimalny nawrót żółtaczki w miejscach, które były najbardziej pożółknięte. Cif jest totalnie zbędny, chyba że sprzęt jest po prostu brudny.
Kisiel:
Pytanie dlaczego po tak krótkim czasie to tak żółknie? To jest fajny sposób na allegro
Masz jakieś dowody na pokrycie tego stwierdzenia?
Jako ciekawostkę mogę jeszcze napisać, że kiedyś pożółkł mi C64 Aldi trzymany w segmencie! Więc nie miał dostępu do światła, a w miejscu, na którym leżał kabel od zasilacza, nie jest pożółknięte, tak więc jest to niezła ciekawostka. Zacząłem się zastanawiać, czy może akurat było coś tam przechowywane wcześniej na tej części segmentu, albo klej ze sklejki jakoś też działa negatywnie? Nie mam pojęcia. Ale jak widać, przyczyn żółknięcia może być wiele i nie tylko jest to słońce. Czytałem na jednym z for, że sprzęt żółknie od styropianu!
zyga:
Tak sobie czytam i zastanawiam się: co jest złego w pożółkniętym sprzęcie ?
Znak czasu i tyle.
Co jest złego? Tylko i wyłącznie estetyka, wygląd wizualny, szczególnie gdy żółtaczka jest nadmierna bądź nierównomierna.
wackee:
Jak z zębami
![Mrugnięcie ;)](http://c64power.com/forumng/Smileys/default/wink.gif)
Bardzo trafne porównanie
![Chichot :D](http://c64power.com/forumng/Smileys/default/cheesy.gif)