Powiem tak.
Raf nie dał mi uprawnień admina, to prawda. Po części byłem tym na początku sfrustrowany, po części - rozumiem go. Sfrustrowany bo też w ten sposób zrozumiałem jego oryginalną odezwę "do narodu". Po części rozumiem, bo pewnie nie miał do mnie jeszcze zaufania. Są historie między Rafem a Arise, jestem bardziej kojarzony z c64scene, miałem tu też swoje wojenki, więc potrafię zrozumieć jakieś tam obawy. Możecie tego nie rozumieć - ja trochę rozumiem.
Temat poszedl szybko, bylo malo czasu, ja ostatnio bardzo duzo pracuje i z grubsza popatrzalem jakie uprawnienia ma global moderator a jakie administrator, dokladnie te uprawnienia dostales na start, ktore mial Vato, nie wiedzialem czy umiesz obslugiwac backendforum, od razu zarzucales mi ze nie masz uprawnien a z rozmowy wynikalo, ze nie wiesz jak to obsluzyc, zadales tylko jedno pytanie a jak odpowidzialem to bylo zero pociagniacia tematu, zarazem osoby, ktore moge podejrzewac o problem z czytaniem ze zrozumieniem mialy problem z labelem - ale tradycyjnie nikt nie zadal pytania DLACZEGO tak sie dzieje, tylko byla litania smutengo pierdolenia ale juz nawet nie chcialo mi sie w to ingerowac bo i po co. Przyzwyczailem sie juz, ze sa tacy ludzie, ktorzy krzycza aby detronizowac admina nie proponujac niczego wzamian, nie oczekiwalem tym razem czegos innego ale zazucanie mi z tego powodu znow negatywnych dzialan jest zabawne, szczegolnie w kontekscie indolenta, ktory najpierw probowal mi wytrych zalozyc pytajac o nieistniejace przejecie forum a gdy w backend wpuscilem tutaj osobe nomen-omen kojarzona z drugim forum, to oczywiscie na kazde rozwiazanie znalazl sie kolejny problem, naprawde wspolczuje
![Uśmiech :)](http://c64power.com/forumng/Smileys/default/smiley.gif)
Dlatego też zaakceptowałem ten status. Uznałem, że z tym co jest coś tam da się działać. Mogłem samodzielnie banować, usuwać posty. Uznałem, że że to dalsze zaufanie też trzeba zbudować. Powalczę, coś zmienię, coś poprawię i z czasem Raf będzie czuł się komfortowo oddając całość. Zresztą, po kilku dniach i "męskiej" rozmowie wykonał już pewien krok - rozszerzył mi początkowe uprawnienia o kilka ważnych rzeczy. To był gest w dobrą stronę. Niestety, co będzie dalej - nie doczekałem. Jako użytkownicy nie daliście mi nawet tygodnia dyspensy na rozruch. Wymiękłem pod naciskiem fali defetyzmu.
Podbilem pozniej prawa, nie bylo tylko mozliwosci usuwania uzytkownikow, dostepu do tematow zwiazanych z bezposrednim i bliskim dostepem do DB ale w sumie i tak nie wiadomo po co to pisze, jakbym trollowal jak kisiel to moze mialbym chociaz beke a tak to czlowiek probuje mowic jak jest i jakbym jebal glowa o sciane, zupelnie tak samo jak z wydobywaniem po co wlasciwie noise czy kisiel chcieli robic silesie
![Uśmiech :)](http://c64power.com/forumng/Smileys/default/smiley.gif)
Uwazam tez iz brak podjecia przez kisiela narzucone przeze mnie tematu jest po prostu zgoda na to, co napisalem
![Uśmiech :)](http://c64power.com/forumng/Smileys/default/smiley.gif)
zaskakuja te wylewnosc w trollowaniu wegiego i podejmowanie roznych innych tematow a unikanie tematu silesii
![Uśmiech :)](http://c64power.com/forumng/Smileys/default/smiley.gif)
niestety, za pieniadze to moze i sobie kupisz s-klase ale slomy z butow nie wyciagniesz.