Podnosze tamat, nie ukrywam że zabrałem sie z uwagi na fakt ze sam mam sterte 1541 z napędem Mitsumi D500 z uwalonymi głowicami, temat ogarnołem nie sam tylko z fanatykiem sprzętu retro audio, efekt jest taki że postawiłem wszystkie stacje ( 9 sztuk.) gdzie miałem uwalona głowice. Czas na zabawe z jedną głowicą to od 3 do 6 godzin, (wydlubanie starych cewek, montaż nowego ustroju, szlif i pomiary szczeliny + jeżeli jest stacja to ustawienie całości - kalibracja). Teraz koszty i cała organizacja, ja sie tym nie param osobiście tylko znajomy +75l emeryt który z ledwnościa ogarnia telefon kom. o necie nie ma mowy, organizacyjnie wygląda to tak:
1. Wysyłasz zdemontowaną głowice z napędu Mitsumi D500 lub całą stacje jeżeli nie masz umiejętności aby zdemontować ją samemu.
2. Czas regeneracji do 3 tyg, max., jak już sprzęt jest gotowy do wysyłki daje zielone światło aby wykonać płatność, nie ma przedpłat bo to hobby i nie chcem potem za pare miedziaków sie tlumaczyć
ze coś, tamto itd. real live wiecie sami,
3. Koszty wysyłki po stronie zlecającego (paczkomat, poczta, kurier - co kto woli)
Opcja A - wysyłasz zdemontowną glowice z Mitsumi D500 - koszt regeneracji 50zł (100% hajsiku dla emeryta, ps. dziadek nienawidzi PISu :])
Opcja B - wysyłasz albo sam napęd Mitsumi D500 albo samą stacje, demonotaż i kalibracja po mojej stronie (kasuje te 30miedziaków), dziadzia regenruje głowice - cały koszt 70zł
Tak nie jest tanio bo to zajmuje w diabła czasu, czy sie opłaca według mnie nie ale lepiej jest mieć sprawną 1541 niż ma być tylko "gratem".
Czy jest gwarancja, tak 3 miesiące.
Jeżeli w stacji lub napędzie jest uszkodzony inny element/komponent/układ to koszt naprawy jest wyceniany indywidualnie.