W imieniu reszty składu dziękuję za oba komentarze, ponieważ są to dwa ogromne komplementy i chyba trafiają w to, na czym mi osobiście najbardziej w demach zależy
Miałem (i mam) to szczęście przez ostatnie kilkanaście at pracować z jednej strony z ludźmi, którzy wiedzą co to jest WIZJA (i tutaj przede wszystkim mam na myśli Bimbra, Fleę, siebie samego), z drugiej strony z genialnymi grafikami (Toush, Rodney, znów Bimber) oraz pierwszego sortu koderami (Fenek, Luke, Browar, Mojzesh, Wegi). O muzykach z pierwszej czołówki nie wspominając (Randall i Kordee)
Ale to co jest w/g mnie najistotniejsze to to, że jakoś tak się stało że w ramach grupy wizje są zawsze dość spójne. Nie ma dysonansów pomiędzy członkami grupy, które potem wychodzą jako niespójności w demach (a takie widzę w Comalandzie chociażby). Nie każdy to widzi, a mnie to kłuje w oczy na przykład. I co ciekawe, nie musimy dużo wysiłku wkładać w to, żeby tę spójność zachować. To jest chyba znak, że spotkaliśmy się nieprzypadkowo, i nieprzypadkowo wspólnie coś robimy.