Aktualności: C64 Power - online od stycznia 2000 !

Autor Wątek: Umierający C64  (Przeczytany 872 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zijacek

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 52
Umierający C64
« dnia: 29 Sierpnia 2002, 09:05 »
 Był problem z moim wątkiem, więc piszę raz jeszcze.
 Czy ktoś miał sytuację, w której commdoore po odpaleniu zgłasza się BASIC\'em, ale nic nie da się dalej zrobić (kompletna blokada). Po włożeniu karta (np. BlackBox) jest tak samo (czyli kart się odpala, ale też jest blokada). Klawiatura sprawdzona na innym - działa.
 Jeśli ktoś miał coś takiego i sobie poradził to proszę o wsparcie.
 Dzięki.



aze

  • Gość
Umierający C64
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Sierpnia 2002, 13:21 »
 hej    
 tak jak juz mowilem mialem raz cos takiego i poomoglo ostrozne poodginanie stykow od cartridgea jakies zwarcie bylo czy cos ?
 pozdrawiam  
 

Offline zijacek

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 52
Umierający C64
« Odpowiedź #2 dnia: 31 Sierpnia 2002, 11:44 »
 Hmmm. Dzięki, ale to chyba nie to. Całe gniazdo i jego doprowadzenia do płytki są wręcz IDEALNE - jak cała płyta zresztą - to może być jakiś scalak.
 

~artujaro@poczta.onet.pl#*#Artur

  • Gość
Umierający C64
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Sierpnia 2002, 16:01 »
 Ja miałem podobny problem, co prawda problem dotyczył c128D ale związany był z trybem 64. Kiedy przechodiłem do trybu c64, pojawiał się znajomy niebieski ekran przestawał mi działać klawiatura, o ile nie myle to chyba nawet kursor sie nie pojawiał (ale nie jestem pewien to było dość dawno)w końcu jak zaczeło się to robić coraz częściej aż nie dało się pracować - grać, rozebrałem komputer i dokładnie go wyczyściłem z kurzu patrząc czy na nużkach scalak coś nie siedzi oraz poruszałem wszystkim co się da - aby połapało kontakt i pomogło, c128-ka działa jeszcze długo  ( ale póĽniej miałem włamanie i teraz niwiem czy działa). Jedyne co mnie dziwi to to że w trybie c128 działał bez skazy ale gdy przechodiłem do trybu64 wszystko się krzaczyło - a przecież na płycie z te tryby odpowiadał ten sam układ scalony .
 Pozdrawiam.

GemBoy

  • Gość
Umierający C64
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Października 2002, 02:25 »
 to ja wam powiem co to jest    
 skladalem kiedys pewien ql sprzet samorobny
 podlaczony pod gniazdo joya
 i zrobilem zwarcie na dwoch nozkach
 i basic odpala kursora nie ma - zgon    
 musialem drugiego komcia skolowac  

Offline zijacek

  • Level 2
  • **
  • Wiadomości: 52
Umierający C64
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Października 2002, 14:50 »
 No właśnie!
 
 Ostatnie stwierdznie, choć drastyczne to jednak wydaje się być najbardziej prawdziwe, bo comcia dopucowałem tak, że płytka drukowana przez obudowę w ciemności świeci, a mimo to nie działa:)
 

Reiter

  • Gość
Umierający C64
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Października 2002, 15:12 »
 Zajrzyj do instrukcji serwisowej o Commodore 64. Może gdzieś na c64power jest, a na pewno jest pod www.filety.prv.pl (szukaj w dziale Literatura). Może to ci pomoże rozwiązać usterkę, tam jest opis objawów i co ewentualnie zrobić.

~weydmann@priv6.onet.pl#*#weidi

  • Gość
Umierający C64
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Października 2002, 22:27 »
 Jak dobrze pamiętam to za obsługę klawiatury ( i joy\'a) odpowiedzialny jest układ CIA#1 (lub CIA#2 - teraz nie pamiętam). Ten scalak potrafi się czasem spalić podczas przełączania joy\'a (elektrostatyka). DoraĽnie może pomóc zamiana CIA#1 z CIA#2 (jeżeli ten drugi odpowiedzialny za komunikację ze stacją dysków i UserPort jest OK - ).
 Aha, układy CIA mają oznaczenie MOS 6526 (lub 6526A-1) i powinny być w podstawkach.