No tak szczerze to mogę zrozumieć kisiela qus. On chciałby ludzi którzy to uczciwie potestują, a nie kolekcjonerów zadowolonych z taniego nabycia unikatu. Takie testy to setki godzin pracy, zagłębiania się w specyfikację, często kodowania testowego - to monotonna i żmudna praca jeżeli naprawdę mówimy o uczciwych testach. Nie obrażając nikogo taki tester jest frajerem który włoży kupę roboty w to - czy warto ? Czy ma czas ? Czy ma ochotę ? Czy ma umiejętności ? Czy może wygodniej jest kupić wersję finalną za przykładowo 300 złotych i się z tym nie babrać ?
Zastanów się czy byłbyś naprawdę dobrym testerem ?
Mogę się mylić ale w tym community kisiel nie znajdzie takich ludzi.
Pomijam jeszcze kwestię komunikacji z kisielem, która jest naprawdę... trudna.