Zacząłem odpisywać koledze Heńkowi w jego wątku komediowym, ale moderator zamknął wątek,
a sprawa wydaje mi się istotna i uważam, że mam obowiązek o tym napisać.
Proszę, nie nabijajcie się z Canga, że gość tak gorliwie walczy o RS2322.
(...)..jak np: Canga he he:-) bohater obrony rs2322:-)
Kiedy dostałem bana na speccy.pl za CAŁOKSZTAŁT
(nie, nie obrażałem tamtejszego admina i innych osób tak jak się to tutaj robi, tam by to było nie do pomyślenia,
wszedłem z nim w konflikt bo naciskał ludzi żeby pracowali dla forum, np. pisali artykuły dla portalu. Napisałem artykuł
http://speccy.pl/articles.php?article_id=49i wysłałem do admina w maju, ale on tego nie opublikował przez pół roku bo czekał na sprawdzenie przez polonistę,
bo nie miał czasu itd ale w listopadzie znów zaczął opieprzać ludzi, że nic nie wnoszą dla speccy.pl
Nie wytrzymałem i go zaatakowałem, że zniechęca ludzi do pracy, że się czeka miesiącami na publikację, że gość wycina posty
i robi z forum swoją prywatną gazetkę ścienną rodem jak z fabryki w PRL, że później okrojone posty wyglądają jakby userzy
idioci gadali sami do siebie.
Teraz mój artykuł tam wisi ale nawet nie wiadomo kto jest autorem (kolejny dowód, że jesteś tam tylko
śmieciem) Natomiast po moim wystąpieniu admin czychał na mnie ponad rok,
aż mi się noga podwinie. W marcu 2017 nogo mi się podwinęła bo podałem na forum linka skąd ludzie
mogli sobie pobrać Bajtka nr 135 (tego jubileuszowego wydanego w małej ilości)
Dostałem bana na pół roku za piractwo i za całokształt:
http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=2565.0Oczywiście ludzie wtajemniczeni wiedzieli o co chodzi. Że są to prywatne porachunki admina z użytkownikiem,
który nie wykazał się skruchą i nie wyglądał głupio w obliczu swego pana, nie wstawał i nie klaskał zawsze kiedy inni
klaskali.
Sporo osób przeszukiwało forum i czytali moje posty szukając moich wypowiedzi, w których obrażałem admina lub innych
użytkowników, ale nic nie znaleźli bo nigdy nie obrażałem, a jak był jakiś spór to admin kasował niewygodne dla siebie posty,
w których udowadniałem mu że nie ma racji.
Administrator natomiast tłumacząc się kłamał, że w PW mu wysyłałem obraźliwe treści (oczywiście bujda na resorach!)
Zostałem zbanowany i jedynym człowiekiem który wstawił się za mną i żądał od admina aby zmniejszył karę,
aby wytłumaczył co to znaczy całokształt i pokazał te "obraźliwe treści" -
tym człowiekiem był Canga.Facet postawił się za mną tak, że inni na forum zaczęli go opluwać, drążył, oczekiwał od ludzi, że się zreflektują
i zaczną być rozsądni, że poczują co to jest sumienie i tzw przyzwoitość.
Nie naśmiewałbym się z niego, bo może się wydawać nudny w swej walce o sprawiedliwość, ale on będzie walczył
dalej, nawet wtedy kiedy inni już sobie całkiem odpuszczą.