Witam!
Kilka dni temu postanowiłem odkurzyć troche swój stary zestaw C64 w celu sprawdzenia jego sprawności. Posklejałem zasilacz który miał uciętą końcówke, potem wziąłem się za magnetofony (mam ich dwa, ale każdy był w rozsypce)
No i tu jest problem - w jednym była nowa głowica, ale taka magnetofonowa woęc przelutowałem do niego oryginalną z drugiego, spalonego magnetofonu. Włączyłem korektor głowicy na swoim X Cardridge i odziwo udało mi się ją prawie idealnie ustawic !!! Ale jest problem - jak włacze comode i wpisze load, włącze play to nie ma tych charakterystycznych pasków na ekranie tylko jest on cały błękitny... Ten magnetofon ma odlutowany jakiś czarny kabelek ale nie mam pojęcia gdzie go podlutować. Postanowiłem kupić inny magnetofon na Allegro, ale nie jestem pewien w czym problem - czy w magnetofonie czy może w C64...
Więc kto wie gdzie leży usterka w Magnetofonie czy w C64 - proszę o pilną pomoc.
pzdr